chusta od noworodka do ...

Witam serdecznie,

od jakiegoś czasu przeglądam forum a dzisiaj postanowiłam napisać :) Jestem w ciąży, więc jeszcze mam trochę czasu, ale jako że lubię mieć wszystko wcześniej wybrane i zaplanowane, to szukam chusty odpowiedniej dla noworodka i rosnącego tego samego dziecka. Najlepiej, żeby była to jedna chusta (przynajmniej teraz mi się tak wydaje, bo z tego co widzę, to później jak nałóg i podobno trudno skończyć na jednej :lol: )
Jak na razie zastanawiam się nad LL z bambusem a Stoczykiem i tu nie wiem czy sugerować się tylko kolorem, bo z tego co wyczytałam, to nie tylko kolor, ale materiały różnią się miękkością, łatwością łamania, itp.?
Co polecacie? A może zupełnie inne niż wymieniłam :confused:

Proszę o rady, każda pomoc mile widziana :D

Witaj :)
Fajnie, że już teraz myślisz o swoim przyszłym Chuścioszku...
Ja niestety nic nie poradzę, bo też myślałam, że mi jedna starczy :)
A później wpadłam jak śliwka w kompot i już pod tuzin podchodzę, a to naprawdę mało w porównaniu z niektórymi dziewczynami z forum :) Powodzenia w poszukiwaniach w każdym razie.

A planujesz kupić nową czy używaną? Używane zazwyczaj są złamane, więc wtedy spokojnie kieruj się kolorem, bo obie Twoje propozycje są ok. Możesz spojrzeć jeszcze na Natibaby i LittleFrog, to fajne chusty dla początkujących.

do około 10 (a nawet 12 kg) wszystkie chusty są ok (tkane chuty, wszystkie domieszki albo sama bawełna) - czyli mniej więcej do roku (roczniak może ważyć od 8 do 15 kg więc rozpiętość spora) powinna wystarczyć jedna, jak się trafi cięższe dziecko to będziesz się martwić później ;)

LL z bambusem jest świetna na początek, ale nie starczy Ci na cały okres noszenia - mocno sprężynuje. Natomiast jest doskonała do nauki - śliska i totalnie idiotoodporna.

Storczy ja osobiście nie lubię - miałam z nimi styczność jedynie u konsultantki i w porównaniu z chustami, które wzięłam ze sobą (Didymos i Oscha) nieprzyjemnie się dociągały i sprawiały wrażenie mało "substancjalne" - mam długie paznokcie i porobiłam w nich doły dociągając. Ale to tylko moje własne wrażenie, wiem że wiele osób sobie Storcze chwali.

do Samuela: zalezy od ceny, ale jesli bede potrzebowala wiecej niz jedna, to pewnie uzywana i wtedy chyba warto na forumowy bazarek sie zglosic?

jeszcze nasuwa mi się pytanie, czy znajdę chustę dobrą na cały okres chustonoszenia? Czy w związku z tym, że zaczynam przygodę z chustami może być ciężko czy to raczej w ogóle niemożliwe?

nie czytając odpowiedzi innych osób :)

ja mam taką jedną chustę.
gdybym nie lubiła mieć wyboru, to moją "jedną chustą od początku do końca" byłoby Nino Tussah Didymosa.

Cytat:

---

Zamieszczone przez sonick

do Samuela: zalezy od ceny, ale jesli bede potrzebowala wiecej niz jedna, to pewnie uzywana i wtedy chyba warto na forumowy bazarek sie zglosic?

jeszcze nasuwa mi się pytanie, czy znajdę chustę dobrą na cały okres chustonoszenia? Czy w związku z tym, że zaczynam przygodę z chustami może być ciężko czy to raczej w ogóle niemożliwe?

---

Moim zdaniem na początek lepsza jest używana, bo złamana, bo fajniejsza (no i też tańsza). Ja do tej pory wolę używane chusty :).
Znajdziesz chustę, która wystarczy Ci na całe noszenie. Zwykła bawełniana Nati czy Storch są super i nic innego nie potrzeba. Jak Cię nie złapie chustoświr i nie wpadniesz w manię kupowania, wymieniania, testowania i gromadzenia stosu, to jedna chusta wystarczy :). Ja pierwsze pół roku nosiłam w jednej. A potem mnie wzięło...

Tak, jak dziewczyny napisały- istnieją cudowne chusty, w których będiesz mogła nosić od noworodka do starszaka.
Dla mnie byłaby to Girasol, tkana diagonalnie. Mam taką owocowy koktajl- jest już wymiętoszona (złamana), mięciutka, ale nośna. :thumbs up:

Bawełniana Nati by mi wystarczyła gdybym miała mieć jedną.

ok, widzę, że muszę jeszcze czytać i przeglàdać :) Patrzyłam teraz na wyżej wspomniane LittleFrog i też mnie przekonują, a z opinii wynika, że miękkie dosyć i dobre na początek, więc może wtedy taka nowa, bo tańsza. Oj tyle niewiadomych... :)

trójka moich uczniów stwierdziła, że niestety LF za miękkie i za cienkie. i że grubsze chusty na których się uczyli bardziej im "pomagały" w wiązaniu.

i coś w tym chyba jest, bo widziałam niewiele udanych wiązań z tych chust :(
się znaczy - mogą się okazać zaskakująco wymagające...

no to teraz już nic nie wiem... czyli może LL lepsza na naukę i później ?

ja polecam leo storcza. Chusty są miękkie, lekko sprężynujące i trzymają cud miód. A do tego łatwo się wiążą. W leo nosiłam i noworodka i noszę teraz 13 kilo prawie i jestem zadowolona. Nati przy poprzednim dziecku przy roczniaku juz było mi ciężko.
LL dobra jest na początek, choć nie wiem czy na naukę nie jest zbyt lejąca się i śliska, łatwo się luzuje.

Szukaj leo, będziesz zadowolona. No i używane są w rozsądnych cenach.

Tak mysle i mysle, co by ci tu polecic, chyba najlepsza jakas bazarkowa bawelenka :) A czy Nati, Didek czy inne cus, no to juz kwestia gustu bedzie. Jedwabie Nati sa fajne milusie, mieciusie - pisze o tussah - i spokojnie nosze okazjonalnie 18 kilo. A czesciej 13kg, czy cos kolo tego (dawno dziecka nie wazylam :P )

Inka storchenwiege. Noszę w niej 5 latkę. Ma jeszcze jedną bardzo ważną dla mnie zaletę - nie widać na niej upływającego czasu.

Nowych Natkowych pasiaków ja osobiście bym nie polecała. Jak dla mnie są za "wątłe" dla większego dziecka.
Moja niespełna dwulatka ma ok 11 kg i już od jakiegoś czasu pasiaczki nie dla nas. Stare, te z niebieską metką to inna historia.
Z bawełny najlepiej nosi mi się w Leo Storchenwiege i w Amitoli Girasola.
Jakbym miała polecić coś na jedną chustę to zdecydowanie Leo, ale używany i złamany.

Rzeczywiscie nowe nati nie nosza tak super jak stare

bambusy LL na poczatek idealne, na okolo pol roku pierwsze

mi - a wiazalas nowsze LF - agat, opal? To zupelnie inna historia niz te z pierwszych wypustow, fajnie tkane, nosne, dobrze pracujace, takze jak dla mnie zabka tez

no i pasiaki didkowe, zakardy w sumie tez

ani z leo ani innymi storczami sie nie dogadalam przy maluszku

dziękuję wszystkim za opinie.
chyba będę polowała na używanego leo storcza albo inną...:D
a co sądzicie o girasole donau na początek? prawdopodobnie będę miała możliwość wypróbowania od koleżanki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez sonick

dziękuję wszystkim za opinie.
chyba będę polowała na używanego leo storcza albo inną...:D
a co sądzicie o girasole donau na początek? prawdopodobnie będę miała możliwość wypróbowania od koleżanki.

---

girasol będzie świetny
właśnie chciałam pisać, że jak bym miała mieć jedną to mógłby to być girasol ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez olmis

mi - a wiazalas nowsze LF - agat, opal?

---

nie. ale widziałam parę zawiązanych tęczowych (agatów, tak?), chyba lnianych...
i kurczę... efekt jak przy bambusach LL, czyli sprawiają problem przy dociąganiu (wg mnie, zdecydowanie mogę się mylić. zwłaszcza, że sama nie próbowałam) cięższych dzieci.

sonick - dziś niosłam w leo (zielonym) 3,5-latka (tak z 17 kilo) i powiem Ci, że nie było źle, ale komfortowo też nie bardzo ;) czułam gościa.

za to Mały "zniknął" zupełnie :D

od razu zapytam o długość chusty. Żeby wykorzystać wszystkie wiązania przy wyższej osobie, to najlepiej 4,60m? Mam 1,75m wzrostu, Mąż podobnie. Z tego co wyczytałam to np. Storcze wypadają trochę dłuższe nawet?

ja lubię chusty długości 4m.
ale nie lubię kieszonki i w ogóle nie używam 2x.

z 4,6 będzie Ci trudno przy plecaku...

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

Inka storchenwiege. Noszę w niej 5 latkę. Ma jeszcze jedną bardzo ważną dla mnie zaletę - nie widać na niej upływającego czasu.

---

Podpisuję się. Najlepiej stara, złamana.

Cytat:

---

Zamieszczone przez sonick

od razu zapytam o długość chusty. Żeby wykorzystać wszystkie wiązania przy wyższej osobie, to najlepiej 4,60m? Mam 1,75m wzrostu, Mąż podobnie. Z tego co wyczytałam to np. Storcze wypadają trochę dłuższe nawet?

---

mam 176 i z leo 4,6 wiążę wszystko jak trzeba. Przy plecaku czy kangurze po prostu ogony na węźle "na kokardę" wiążę żeby mi sie nie majtały.

Ja mam 178 i 4,6 to dla mnie taka optymalna dlugosc chusty :)

Ja mam 165 cm i z 4,0 m wiążę plecak z dość długimi ogonami, natomiast mój mąż ma 180 cm i jest to dla niego idealna długość na plecak. Przy motaniu za dużo mu się nie majta. Z 4,6 dość trudno będzie Wam wiązać kangura. Nadmiar materiału nie pomaga.

Cytat:

---

Zamieszczone przez annmay

Ja mam 165 cm i z 4,0 m wiążę plecak z dość długimi ogonami, natomiast mój mąż ma 180 cm i jest to dla niego idealna długość na plecak. Przy motaniu za dużo mu się nie majta. Z 4,6 dość trudno będzie Wam wiązać kangura. Nadmiar materiału nie pomaga.

---

za to z 4,0 ciężko zawiązać kieszonkę czy 2x

czyli 4,6m czy krótsza? Czy najlepiej po prostu najpierw wypróbować gdzieś, bo nie ma gwarancji, że akurat nam przypasuje?
PS dodatkowa kokarda z ogona w razie czego mi nie przeszkadza :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez sonick

czyli 4,6m czy krótsza? Czy najlepiej po prostu najpierw wypróbować gdzieś, bo nie ma gwarancji, że akurat nam przypasuje?
PS dodatkowa kokarda z ogona w razie czego mi nie przeszkadza :)

---

ja bym brała 4,6 - ale ja lubiłam i wiązałam kieszonkę i 2x
zwolenniczki kangura i plecaka będą polecać krótszą ;)

a wybrać musisz sama, albo nie, wiem, kup od razu dwie, i tak nie skończy się na jednej :lool:

Weź 4,6, moim zdaniem to najbardziej uniwersalna długość. Jak stwierdzisz, że wolisz krótszą, to sobie wymienisz kupisz drugą :twisted:.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia.234

ja bym brała 4,6 - ale ja lubiłam i wiązałam kieszonkę i 2x
zwolenniczki kangura i plecaka będą polecać krótszą ;)

a wybrać musisz sama, albo nie, wiem, kup od razu dwie, i tak nie skończy się na jednej :lool:

---

plecak można wykończyć tybetanem, a w kangurze pod dupką,a właściwie jeszcze pod węzłem ja robiłam gigantyczną kokardę :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez olmis

mi - a wiazalas nowsze LF - agat, opal? To zupelnie inna historia niz te z pierwszych wypustow, fajnie tkane, nosne, dobrze pracujace, takze jak dla mnie zabka tez

---

ale chodzi o len? Czy bawełna ichnia też taka uniwersalna by była?

Cytat:

---

Zamieszczone przez sonick

PS dodatkowa kokarda z ogona w razie czego mi nie przeszkadza :)

---

IMHO problemem nie jest nawet nadmiar zawiązanej chusty, co raczej mniej wygodnie się wiąże. No i zajmuje więcej miejsca etc.
Mam jakoś ciut poniżej 1,70 i naj lubię 4,2 - w plecaku może być a i kieszonkę dam radę zawiązać. Istotniejsza jednak wydaje mi się szerokość motającego (noszę ok 38), niż jego wysokość ;)

Jak po wynoszeniu córki w jednym pasiaku nati przy synku malutkim wypróbowałam leo to wpadłam jak sliwka w kompot bo nagle zobaczyłam jak bardzo 2 chusty mogą się różnić i super mi się wiązało, choć teraz wiem, że potrafią być fajowsiejsze chusty dla noworodka. Na początek nowego storcza bym raczej nie polecała, potrafią być trudne do dociągnięcia, sztywne - trza szukać używki. W moim leo przy jakichś 9-10 kg półroczniaka nie było mi już wygodnie, ale zdaje się że leoś leosiowi nierówny pod tym względem, bo ileś dziewcząt bardzo sobie swoje chwali i przy wyższych kategoriach wagowych.

margarito - ostatnio wyczytałam na forum (o tu), że tybetan (którego uwielbiałam) jest niewskazany

jul, o kurcze:omg: dzięki za linka! Muszę to przetrawić ;) -w sensie pewnie zaraz zamotam i pooglądam dokładnie nacisk, bo to rzeczywiście może być konkretna różnica. Ale jak wtedy nosić w ciąży?:duh:
A plecak z krzyżem jest z dłuższej chusty, także z króciznami mi w ogóle nie po drodze. Chociaż fakt, że fajnie by było mieć jakąś bardziej kompaktową chustę do torebki, no ale nie można mieć wszystkiego ;)

To może i ja się dołączę do pytania:)

Planujemy nosić się w chuście od jak najwcześniej;) Tylko mam problem z doborem rozmiaru...:hmm:
Ja mam 162 cm i rozmiar 38, mąż 180 i rozmiar M - czy możemy mieć jedną chustę, czy raczej będzie to niewykonalne?

Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na cenie:roll:, co do wzorów to najbardziej podobają nam się zwykłe pasiaki, w szerokie pasy (niestety ciężko wyhaczyć takie na bazarku, zauważyłam, że raczej bardziej wypasione chusty są na sprzedaż;) ) więc pewnie kupimy jakąś nówkę (LF, Girasol lub Nati). A co do rozmiarów realnych - dużo się różnią od tych deklarowanych?

Liczę na Wasze doświadczenie, bo ja się już zupełnie gubię:rolleye: i proszę o pomoc w doborze rozmiaru i może naprowadzenie na firmę:mighty: