Dzisiaj na targach natknęłam się na polską markę pieluch, której wcześniej nie znałam - Dudusie.
Znacie, używałyście?
Wersja do druku
Dzisiaj na targach natknęłam się na polską markę pieluch, której wcześniej nie znałam - Dudusie.
Znacie, używałyście?
nie słyszałam o nich wcześniej, ale widzę, że mają całkiem przyjemne wzorki i są produkowane w Polsce. Martulec, a dotykałaś ten pul? Grubszy, cieńszy? No i wielkością, fasonem do jakich pieluch byś je mogła przyrównać?
bardzo miłe wzorki, zapietą na najmniejszy rozmiar przypomina NappiMe.
Pul w dotyku podobny jak ten z NappiMe z ostatnich wzorów.
Pul dość elastyczny.
Kieszonka ma przeszycia przy nóżkach, i taki dość mięsisty mikropolar.
Wkład jest mikrofibrowy, otoczony mikropolarem, więc nadaje się i do kieszonki i do otulacza, dodatkowo wkład nie jest prostokątny tylko podobnie jak w IB jak klepsydra. Wkłady w kilku rozmiarach.
Mają też kąpielówki, bardzo przyjemne w dotyku, dla dziewczynek z falbaneczkami.
Tylko cena jest dość spora moim zdaniem, bo pielucha plus wklad to ponad 80 zł.
Nie znam, ale wzorki całkiem sympatyczne :thumbs up:
jakie wzorki śliczne mają,a i kąpieluszki fajowe
a kojarzysz cenę kąpieluszek? W ich sklepie nie widzę ceny, ani żeby można je było kupić. Ale fajne są, zwłaszcza te z falbankami ;)
nie pamiętam, jakaś kobieta przy mnie pytała, ale kompletnie nie pamiętamCytat:
Zamieszczone przez dita
Znacie? ja właśnie znalazłam i wynika z opisu że to polska firma szyjąca w Polsce
dziś tu ukazała się recenzja tych pieluszek: http://dziecisawazne.pl/polskie-piel...orazowe-dudus/
Też dzisiaj dopiero je dojrzałam. Wyglądają fajnie i podobają mi się rozszerzone wkłady.
fajne pieluszki, tylko cena .... :(
http://dudusie.com/index.php/kapielowki-wielorazowe ceny kapieluszki
chyba się skusze i zaryzykuje bo wzory maja bajeczne
kupiłam sobie jedną pieluszkę z wkładami, na próbę. Czekam na kuriera:D jak dojdzie i potestujemy, dam znać co to za nowe cudo
Mało przyjazne ceny, ale wzory śliczne.
ceny jak za wszystkie dobrej jakości pieluszki, nie można porównywać z chinkami, bo trochę inna filozofia. Chinek nie kupuję, bo boję się składu farby w tych pieluszkach, a nie przecieków, dziecko można przecież przebrać i od wilgotnego bodziaka się nie rozchoruje.
Ale przecież ja nie do chinek porównuję, ale chociażby do Nappime, gdzie masz kieszonkę + wkład bambusowy ( ! ) za 69 zł, Kokosi ( 60 zł z wkładem babmusowym ), a kieszonka Dudusia + wkład od 4 kg mikrofibrowy ( ! ) 75 zł :-?
PS. Oj tam, oj tam przecieki, miałam 2 chinki i obie trzymały na mur beton, co do jakości to już faktycznie różnie z tym bywa ;).
larwunia albo żartujesz albo masz jakieś inne ceny w nappime i kokosi. Kieszonka nappime to 59 zł bez wkładu, kokosi to 50 zł bez wkładu, dudusie to 62 zł bez wkładu.Chcę sprawdzić jaki dudusie mają pul, bo nappime zdaża się, że nie dają rady, zresztą krój nie do końca mi leży. Szukam czegoś w rodzaju Milovi albo ChB. Kokosi kocham za ich zgrabność i częściej przewijam:D
No zależy czy patrzysz na cenę samej pieluszki, czy pieluszki z wkładem, ja przecież podałam ceny z wkładami ;) Natomiast nie ma co debatować, cena rzecz względna i gusta rzecz względna ( ja tam Nappime kocham, to moje ulubione, trzymają u nas jak skała ;) ). Daj znać jak Ci się sprawdzają dudusie i jak będziesz miała możliwość to wrzuć proszę jakieś fotki na żywo ;)Cytat:
Zamieszczone przez NEMO
jasne larwunia:) właśnie dzisiaj doszła. Pul podobny do kokosi i Milovii (to dla mnie na duży plus), wąsy dłuższe o ok 3cm od Milovii (to też na plus), wkłady L długie super dopasowane do kieszonki, ale wkład S coś nie bardzo. Jutro testuję:D
przepraszam za małe OT, ale chinki mają farbę w składzie, czyli są szkodliwe? :shock:Cytat:
Zamieszczone przez NEMO
no, ale żeby było w temacie, czekam na Twoją recenzję. Zwłaszcza wkładów jestem ciekawa. A co z tym S nie tak? Wymiarowo Ci nie pasuje?
to coś nieco mogę napisać, bo założone kilka razy na pupę. Pul zupełnie podobny do Milovii i polarek też, chociaż może nie obiera się tak w praniu. Przeszycia i gumki przy nóżkach delikatne. Zapięcia dosyć szerokie, nie zawijają się i wogóle fajnie się je zapina i odpina, nie mam wrażenia że coś urwę. Wkłady mocno profilowane, ja nie mam zaufania do mikrofibry, ale nam nie przeciekły (2 godz na pupie, 8 m-cy chłopak) aczkolwiek wolę bambus. Postaram się zrobić zdjęcia za kilka dni.
Podobają mi się te kieszonki, czas pokaże jak szybko zużyje się polar (to mnie najbardziej wkurza w kieszonkach) ale szukałam czegoś najbardziej podobnego do Milovii(którą lubię najbardziej, jeszcze ChB i Kokosi) i znalazłam. Jeśli ktoś lubi te kieszonki, które wymieniłam, to Dudusie też polubi, ja sobie jeszcze kupię kilka. Sprawdzę jeszcze jak działa z wkładem oryginalnym L i boosterem bambusowym.
mam wrażenie że te pieluszki są baaaardzo podobne do milovi, czy to tylko wrażenie?
nigdy się nie interesowałam, ale przejrzałam ofertę i kurcze ceny niewiele niższe od milovii :/
Bardzo mi się podobają słoneczne baranki, tylko ta cena jest duża. Dla mnie nappie me też są drogie, kokosi chyba najlepiej wychodzą cenowo i jakościowo :)
Ja co prawda mam tylko otulacz Dudusia, kieszonki nie, ale się wypowiem :D Jest to wg mnie pieluszka najbardziej zbliżona do Milovii - praktycznie ten sam rodzaj PULu, mięciutkie zakładki z polarkiem z przodu i z tyłu w otulaczu (polarek równie przyjemny w dotyku), krój podobny, aczkolwiek Dudusie OS wydają się kapkę mniejsze niż Milovia. Wzory równie cudne. Delikatne gumki przy nóżkach. Uważam, że to dobrze wydane pieniądze, jak ktoś lubi ten rodzaj PULu (ja uwielbiam), a używki Dudusiów jeszcze raczej niespotykane :P
używam z przyjemnością :-) już pisałam, że pul podobny do Milovi, nadal podtrzymuję dobre zdanie o Dudusiach. Nie przekonały mnie niestety wkłady. Oryginalne poszły do kąta, używam tylko bambusa i wtedy super trzymają i są zgrabne.
Do mnie niedawno przyszły pływaczki tej firmy. Rozmiar 15kg + na mojego synka 2 letniego. Wzór piraty. Cena 44 zł.
+ cena wydaje mi się konkurencjyjna co do innych zagranicznych pływaczek. Imse Vimse ok 60 zł.. Kokosi robi tylko do 15 kg i też kosztują podobnie;)
+ pieluszka z bardzo miękkiego PUL,
+ wzór bardzo ładny,
+ obszycia bardzo dokładne, bez sterczących nitek - co mi się zdarzało przy innych polskich pieluszkach,
+ trenerki z boku zapinane na dwie napki,
+ doskonale leżą na synku.
+ ekspresowa wysyłka,
- opakowanie zwykły woreczek i wrzucona kolorowa ulotka... hmm może narzekam ale firma powinna zainwestować w lepszy wygląd opakowania :)
Szczerze polecam!!!
Miałam przyjemność testować Dudusie, za co dziękuję.
Pieluszki śliczne, kolorowe, bardzo mięciutkie, PUL miły i elastyczny - moje pieluszki są znacznie twardsze.
U nas odpięte wszystkie napki (ok 12 kg mamły tester ma) i niewiele luzu zostało.
Polarek mięciutki, jak dostałam pieluszki był jeszcze niemal dziewiczy, ale po kolejnych praniach już widać tendencje do kulkowania (coż, polar to polar i nawet prany bez zmiękczaczy się kulkuje)
Kieszonka - jak kieszonka, przecieku nie zaliczyliśmy. Miękka, fajnie odszyta. Gdybym kompletowała pieluszki, to bym ja pewnie rozważyła. Teraz niestety już bez sensu inwestować w OS.
Otulacz - ciekawe rozwiązanie z polarkiem od wewnątrz, zamiast "zakladek" z PUL trzymających pieluszki, jednak u nas się nie sprawdzało, Młody szybko moczył ten polarek, w zasadzie nie dało się drugi raz otulacza użyć - niby można wysuszyć, ale wolałam wyprać, tym bardziej, że szybciutko wysychał.
Wkłady - super rozwiązanie w tym profilowaniem, wszystkie moje wkładki są proste, doceniam więc te rozszarzające się z przodu i tyłu. Nie wiedzialam tylko która strona miała iśc na przód, a która na tył, przetestowalam obie wersje i doszłam do wniosku, że dla mojego dużego sikacza lepiej sie sprawdza najszerszą częścią w przód.
Dziękuję pięknie za możliwość testowania dudusiów.
Testerem był Kuba, prawie polroczniak o wymiarach roczniaka ;) 8,5 kg 74 cm wzrostu. Raczej chuda pupa, brzuch i udka.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy,to podobieństwo kieszonki do kieszonek milovii, jeśli chodzi o nas to minus bo u Kuby lepiej sprawdzają się węższe pieluszki. Przełożyłam sobie nawet jedną do drugiej i okazuje się, że Dudusie są jeszcze szersze niż milovia, za to krótsze. No i po założeniu na pupę niestety moje obawy się potwierdziły, rozpięta do największego rozmiaru kieszonka chyba nie długo by nam już posłużyła. Pul bardzo przyjemny, polarek też, ładnie się dopiera :) mąż zwrócił uwagę na napy, wydają się lepsze niż w innych naszych pieluchach.
Wkłady- no niestety, u nas mikrofibra się totalnie nie sprawdza, dwa wkłady Kuba przesikał jednym sikiem (wiem na pewno, bo skinął zanim zdążyłam zapiąć pieluchę). Jak dla mnie są też za szerokie, nawet do milovii ledwo wchodziły, do nappime w ogóle nie pasują. Plus za kształt i czas schnięcia, właściwie suche z pralki wyjęłam, nawet jak na mikrofibrę ekspres.
Otulacz - Otulacz jest super, to najlepszy otulacz jaki mieliśmy! Na.początku myślałam, że też jest malutki ale okazał się porównywalnie duży do innych naszych OS, ładnie przykrył nawet nocną firmowankę. Świetnie wykończone są zakładki, otulacz dopracowany w każdym szczególe. Podoba mi się też, że gumki przy nóżkach są obszyte, nic się nie odgniata.
Podsumowując -krój kieszonki zdecydowanie nie jest dla naszego dziecka, jednak pielucha jest pięknie wykonana, przyjemna w dotyku. Wkłady są moim zdaniem za szerokie nawet do dudusiowych kieszonek no i mogłyby być bambusowe ;) otulacz nie ma wad :)
Jeszcze raz dziękuję za testy.
Dziękuję za możliwość przetestowania :)
Testował 3-latek ok.14kg na nocki oraz 2-miesięczna ok. 4,2kg panna.
Faktycznie podobne do Milovi ale jednak jakby mniejsze. Bardzo fajny miękki, rozciągliwy pul, mikropolar troszkę już skulkowany i łapie paproszki, generalnie wolę w pieluszkach mikropolar ecri nie biały, bo szybko szarzeje.
Kieszonka i otulacz świetnie pasowały na obu moich testerów. Starszakowi wkładałam na noc dwa oryginalne wkłady i zarówno otulacz jak kieszonka zdały egzamin na noc, nawet się zdziwiłam że kieszonka nie przeciekła :)
Pieluszki spięte na najmniejszy rozmiar z jednym wkładem ładnie się prezentowały na mojej małej. Pieluszki dobrze uszyte, miękkie, nieodciskające. Klepsydrowe wkłady idealnie dopasowane, ja akurat nie miałam problemu z upchnięciem, tyle że M ciut za krótkie były u starszaka gdzie nie zmniejszałam rozmiaru. Wkłady w takim kształcie bardzo mi się spodobały, jak na mikrofibrę wystarczająco chłonne, lepsze jednak do otulacza niż kieszonki. Generalnie mam po testach same pozytywne odczucia co do tych pieluszek.
I ja już po testach.
Testował mój szczupły trzylatek ok 12-13kg
Kieszonka - założona z oryginalnymi wkładami po jednym siku przeciekła. Nie dogaduję się z mikrofibrą.
Kieszonka na moim szczuplaku rozpięta na maxa, więc nie wiem, czy by się dopięła, gdybym dopakowała do środka tyle co normalnie ma ;)
Bardzo milutki mikropolar. To, że łapie paproszki i się kulkuje - nie widziałam idealnego mikropolaru ;)
Bardzo starannie uszyta, nie mam czego się przyczepić ;)
Otulacz - założony z oryginalnymi wkładami - po jednym siku wszystko mokre łącznie z ubrankiem. Nie miałam okazji potestować z wkładami bambusowymi.
Otulacz również nie należy do dużych. Jak dla mnie super do wkładów, formowankę nie największą musiałam upychać.
Zakładki podszyte pulem fajne, ale my nie korzystamy, kładziemy wkłady na zakładki, wtedy na dłużej otulacz wystarcza.
Kształt wkładu bardzo fajny, sam wkład bardzo miękki, nie wiem, czy nie za bardzo, wolę troszkę sztywniejsze.
Dziękuję za możliwość testowania
przeprosiłam się z wkładami. Nie stosuję ich jako wkłady do kieszonek ale zamiast wkładki "sucha pielucha" do formowanek. W takiej wersji są super, szerokie otulają brzuszek i plecki i są dodatkowym wkładem chłonnym jednak. Super zamówiłam 3 L do Totsbots Flexi (nie wiem jak się to pisze) i całą nockę w takim wydaniu wytrzymują (+Flip) a mój sikacz to rekordzista, pampersy wymiękały koło 3 rano
Niestety kieszonka jest już za mała. Młody ma 18 m-cy, 12 kg i kieszonka jest za płytka, za niska w stanie.
A my mamy tylko wkłady. Skusił mnie kształt. Świetny dla nas bo mój synek (5m) nie wiem dlaczego i jak ale sika na zakładkę i jeśli nic tam nie ma możliwe przecieki :/.. Tutaj nie byłoby takich problemów, gdyby te wkłady były chłonne. Czy tylko ja mam wrażenie, że prawie nic nie chłoną? Zawsze otulacz czy kieszonka po tych wkłądach są mokre, jakby ich nie było, jakby wszystko spływało po tym wkładzie. Może jeszcze raz zrobię odtłuszczanie i zobaczę czy teraz coś pomoże. Miękkie, milusi polarek i chyba te wkłady skończą jako "sucha pupa" a szkoda :(..
My również posiadaliśmy tylko wkłady i mamy podobne spostrzeżenia, niestety dodawałam je do innych wkładów jako dodatkowe bo same nie dawały rady.