Czy są tu chustomamy z Piaseczna? Chciałabym zorganizować jakieś spotkanko, żeby się poznać, pogadać przy kawce (lub herbatce) i podzielić się doświadczeniami :)
Wersja do druku
Czy są tu chustomamy z Piaseczna? Chciałabym zorganizować jakieś spotkanko, żeby się poznać, pogadać przy kawce (lub herbatce) i podzielić się doświadczeniami :)
są są :D aczkolwiek świeża jestem...wiec i doświadczenie nie takie bogate :)
PS. jest też moja znajoma/chustomama, która chyba się na forum nie udziela ale czytuje
i ja, i ja! co prawda nie z Piaseczna, ale obok - i nie chustomama, ale przyszła chustomama, ale zawsze coś :) ja czekam na paczkę od mamru z hopkiem i będę uczyć się motać. i też znam chustomamę w Piasecznie, i też chyba tu nieobecna.
na pewno na forum jest jeszcze jedna :) bo z nia korespondowałam :)
Ufff... a już myślałam, że sama jestem :) Anque, między naszymi córami niewielka różnica wieku :)
to może mogłybyśmy się jakoś spotkać w Piasecznie i pooglądać swoje chusty oraz powymieniać doświadczenia?ja chustowych nie mam żadnych ale chętnie posłucham :) mogę w zamian przynieść ciastka :))
Ja właśnie zostałam z jedna chusta. A kółkowa jeszcze się szyje. Na razie nie mam więc zbyt wiele do pokazania w tym temacie. Ale pieluchy wielo mogę pokazać ;)
:D my również z P-na :) zresztą i Magdalena z ekodzieciaka niedaleko
dubel - coś mi łącze szwankuje :/
Ja jestem z Ursynowa, więc do Piaseczna daleko nie mam :-) Kilka chust też bym miała na pomacanie :-)
Ja jestem dyspozycyjna :) Siedzę na macierzyńskim więc i w tygodniu i w weekend (w ciągu dnia) jest OK. No i zależy gdzie miałybyśmy się spotkać. Ja ostatnio lubię Hard Dog Cafe na Dworcowej, a oni mają otwarte od czwartku do niedzieli od 15:00. W innych lokalach ostatnio nie bywam i nie wiem co i jak. Rzucajcie swoje pomysły :)
CZeść, ja bym chętnie dołączyła jeśli można! Mieszkam w Piasecznie od niedawna (3 tygodnie), nie znam jeszcze za bardzo miejsca, no i nie znam nikogo ;) a chętnie poznam jakieś miłe mamy :) Dla mnie najlepiej w tygodniu, nie pracuję, w weekend bardziej nadrabiamy życie rodzinne we trójkę.
ja tez na macierzyńskim ;) Mi pasuje najbardziej w ty godniu. Tak sobie myślę, ze możnajeszcze do Gandalfa skoczyć..ale jeszcze tam nie bylam, zeby powiedzieć czy fajnie. Musze sprawdzić. Zostawiam swoje gg...coby może łatwiej było się zgrać 4502001
Swego czasu często w Gandalfie bywałam. Ale jeśli mamy być z dziećmi, to hmmm... no to tak sobie. Poza tym nie wiem jak oni rozegrali sprawę palenia. Niby są tam dwa poziomy, ale mimo wszystko, to dość mały lokal. Muszę pomyśleć...
Dziewczyny, jakby co to ja mam spore mieszkanie, jeszcze nie za bardzo urządzone - salon robi za plac zabaw ;) W razie czego byłoby gdzie nakarmić i przewinąc, a nawet uśpić malucha. Więc jakby co to zapraszam :) Osiedle Słowicza.
a ja mogę w tygodniu, ale tak do 15:30, bo starszak w przedszkolu. w weekend spędzam czas z pracującym mężem :)
Karo jak ci nie przeszkadza taki spęd :D to prawie jak mini warsztaty wyjdą :D
To może niech Karo wyznaczy datę i godzinę skoro zaoferowała się nas przyjąć? No i wypadałoby jakoś rozdzielić która co przynosi ;)
ja mogę upiec np. chlebek bananowy :)