Co głupiego zrobiłam mojej chuście...
proponuję ranking ;) :lol:
ja lajtowo, wrzuciłam kółkową do pralki razem z dzieciowymi ciuchami i dałam 1200 obrotów.
to były brązowe elipsy z pięknymi brązowymi kółkami. elipsy wciąż brązowe, kółka już nie :mrgreen:
tak to jest jak się hrabinie nie chce rączek moczyć.
a nawet się zastanawiałam czy się nie porysują te kółka.
nieeee. nie porysowały się wcale.
starły się równo.
to jak? chwalicie się dziewczyny i chłopaki?
wiem, że Sylvetta sfilcowała nino szafranowe. z resztą ofiarnie przeze mnie ściągane z Ukrainy od Nagar :D
pamiętam też że va kiedyś sfilcowała wełnianą greczynkę.