Jak sobie radzicie w upały? Dziś pchałam wózek w 27 stopniach, pod górkę, ledwo zipałam. Pomyślałam sobie że jakbym wzięła MT to bym spłynęła...
Wersja do druku
Jak sobie radzicie w upały? Dziś pchałam wózek w 27 stopniach, pod górkę, ledwo zipałam. Pomyślałam sobie że jakbym wzięła MT to bym spłynęła...
A co to są upały??? Pogoda u mnie jest beznadziejna, 17 stopni plus wiatr i deszcz a to już końcówka czerwca.... Ale w zeszłym roku młodego ubierałam w samo body lub koszulkę (bo gdy był golutki to mu potówki wyskakiwały) i hop do kangurka. Teraz pewnie jeśli temperatura wzrośnie to ubiorę go w samą bluzeczkę i do prostego plecaka, myślę, że będzie nam mniej ciepło niż rok temu bo już ręce ma na zewnątrz :)
No tak, ja wiem ale u mnie nagle zrobiło się ciepło i mam dylemat w czym mi będzie :lol: mniej mokro
A u mnie upal jak na Irlandie wiec siedze na ogrodku a moja pociecha papla sie w baseniku z woda:)
ja w zeszlym roku w upal nosilam w hoppie Nairobi. troche bylo cieplo, ale do przezycia - jak jest upal, to we wszystkim jest cieplo, niestety.
My teraz po prostu wychodzimy do poludnia i potem dopiero po 16 mniej wiecej,co prawda dziec sie przeciska juz sam przez lekko uchylone drzwi ogrodowe,wiec czesc czasu "w domu" spedzamy w ogrodku.
lotna u mnie w upaly 31 st odczuwalna temp 41 (jest straszny humid) bambus nati lub bamberoo solarveil minimum ubrania z wychodzenie tylko do 10 i po 16ej jak gdzies jechac to autem a najlepiej to w basenie (takim dziecinnym mi sie siedzi malemu tez :P
Dziś wsadziłam Antka w Mt, w samej koszulce i spodenkach, prawie mokre plecki miał :/
rozumiem Cie doskonale moje dziecko tylko w rampersie gania i kapelutku od Lindy i tez spocone ,ze go mozna wycisnac :/ dlatego unikam slonca w najbardziej naslonecznionych godzinach
Jakie upały, dziewczyny. W Wawie wczoraj padało, dziś troche słonko wyjrzało, ale do upału to daleko. Ja siedzę w pracy, a jak wracam do dom to moge mała zapakować w cokolwiek i sie nie spoci :)
no właśnie jakie upały :frown u nas od wczoraj pochmurno i deszczowo.
U nas dzis upał i chyba wyprobujemy sposób z pieluszką między nami. ale na razie nie ruszam sie z domku.
Moja Zo ubiegłe lato jako ok. półroczny maluch spędzała w chuście. Z konieczności musiała być sporo noszona, bo biegający brat lat 2 i pół skutecznie uniemożliwiał wózkowaie. Ubierałam ją w pieluszkę, taki rampersik bez rękawów i nogawek albo same majty, krem z filtrem, kapelusik, limitowane indio bawełniane albo teestę - przetrwaliśmy lato w domu, 2 tygodnie w lipcu na Teneryfie, polskie morze (chociaż akurat tam były potrzebne kurtki i polary), wyjazdy do Babć, spacery po lasach, łąkach i parkach.
Jak byliśmy na Kosie, tydzien temu, to chustowaliśmy się dużo i jakoś dawaliśmy radę. Często ja w bluzce a mały w samym pampersie i do chusty, rączki i nóżki smarowałam kremem i w drogę.
Jak ja bym chciała upał!!!!!!!!!!!!!!
A u nas pada... i jest 16 stopni. Co to za czerwiec:?:
Wiecie, po 3 latach na wyspach,to dla mnie upał to 23 stopnie :)
oj tak, wszystko powyzej 20 to juz ufff, jak goraco ;) a najgorszy jest taki wilgotny upal, czlowiek od razu caly mokry jest, bez zwgledu na to w co jest ubrany :? na najgorsze dni mam poda od Nelles, cieniutki material, bardzo przewiewny jest, jakos dajemy rade. co prawda malzu cos o wozku ostatnio zaczal przebakiwac (on w Ergo tylko nosi)... jak chce, to prosze bardzo, ja tam wole nosic. w zeszle lato (upal w Polsce plus troche upalow tutaj) zauwazylam, ze po jakims czasie organizm sie troche przyzwyczaja i przestaje sie tak pocic.
Najlepszym sposobem na upał jest przesłanie nieco ciepła usychającym z tęsknoty za słońcem ;-)
Paskówka - ja też z Wawy i u mnie na pradze upał jak cholera:D
byłam na spacerze z wózkiem i wróciłam cała mokra od potu, Młoda w samym rampersie też.
wczoraj jechałam około 16:00 do Ilonsy w nati i też byłyśmy całe przepocone.
chyba jakieś burze idą.