imo kazde wydawnictwo powinno miec na etacie jedna osobe, kora by sledzila witkowe aukcje - i natychmiast wydawac to, co u niego/jej stoi powyzej jakiejs kwoty. toz to czysty zysk jest...
Wersja do druku
Dzisiaj u niego widziałam Paddingtona za 100 zł, chciałabym mieć to wydanie, no ale bez jaj..
Ja tego nie pojmuję, co z tego, że on ma wszystko, przecież nic z tych zasobów nie sprzedaję.
Może coś sprzedaje? Wystawiłam kiedyś Muka za 120 zł. i się - ku mojemu zdziwieniu - sprzedał prawie od razu.
No ale nawet co 7 dni czy wiecej wystawia aukcje z prowizja zalezna od ceny.
ja regularnie dostaje np. powiadomienia, ze jest Bawidoc - oczywiscie jego komplet, za chyba 250 zlotych - wiec nawet jak cos sprzedaje - to szczatkowo.
A może Witek ma wtyki jakieś u nas na forum, i czym my się tu ekscytujemy, to zaraz pyk - aukcyjka :lol:
Juz ktos kiedys o tym pisal, ze pewnie podglada nas ;)
Od jakiegoś czasu prowizje dla all płaci się tylko wtedy, gdy się sprzeda - więc wystawiając nic nie traci (no, oprócz czasu ;p), a ja" już coś sprzeda, to mu się opłaca..
Oczywiście, że za wystawienie czegokolwiek się płaci. A jak się sprzeda, to płaci się jeszcze jakiś procent od ceny.
Był czas, nie wiem czy jakaś promocja czy co, że nie pobierali opłaty za wystawianie. Niestety już znowu pobierają.
Ostatnio była w październiku promocja, 20 przedmiotów można było wystawić za darmo.
Racja, nieprecyzyjne to było. Zajrzałam do regulaminu i chyba faktycznie miałam farta wystawiając się na all, bo choć nie robię tego często, to jeszcze za to nie płaciłam.. tzn płaciłam prowizję tylko od sprzedanych. Opłata za wystawienie jest, zależna od kategorii, za samo wystawienie książki to kwestia kilku groszy, więc pewnie ten biznes się kręci;)
Akurat udało się Tobie wstrzelić w moment, bo to była promocja dla rzadko wystawiających ;)
http://images75.fotosik.pl/54/53a58798fb6dc349.jpg
Rok w lesie mial mlodszy na Mikolaja dostac;) ale maz byl w domu i koniecznie chcial przy dzieciach otwierac. Przynajmniej Koko Smoko udalo mi sie schowac:) Ta ksiazeczka o Mikolaju kosztowala 2,50 wiec ja kupilam, bo chcialam cos swiateczno-zimowego juz. Przy nastepnym zamowieniu chcialabym wiecej w tym temacie, ale te najbardziej polecane to chyba juz niedostepne:/
Gundi, pokrywa nam się jedna pozycja :mrgreen:
http://s2.postimg.org/z3seks4sp/20151109_143119.jpg
"Miejsce na miotle" to dla nas kultowa pozycja, czytałam chłopakom od lat z oryginału, tłumacząc na bieżąco, ale ta jest też super, takie uzupełnienie, mimo jednego błędu w tłumaczeniu/interpretacji, jest totalny zachwyt, mimo, że znamy ją już tak długo!
Ale "Rok w lesie"..... Szczena mi opadła. Pretenduje spokojnie do jednej z NAJlepszych książek, jakie kupiłam w tym roku. O-błę-dna :love::love::love:
I "Wilki dwa", kupiona na prezent, ale wertuję i czytam - i powiem wam, że nie jestem katoliczką, ale ta książka jest świetna, trafia do mnie. Nie wszystko mi się podoba w ojcu Szostaku, ale jest na pewno b. mądrym świadomym człowiekiem :) Poczytam sobie, ile zdążę przed urodzinami przyjaciela, a najwyżej potem od niego pożyczę :lool:
Soul u nas Świat ogromnych już przeczytany, eeee połknięty przez F. w weekend.
Rok w lesie czeka na święta
Miejsce na miotle miałyśmy z Jul w szpitalu z ichniejszej biblioteki, w domu im puszczam w YT film.