no do zjedzenia!
a Kalina Jagoda to ona piąstkę ssa czy palusznica ;)
moja tak i tak miała...
pijawka od rana cyca wiec narazie sie tylimy :)
Wersja do druku
:ninja:to ja spacer w falach zaliczylam
do tego odkurzanie chaty
no i teraz dziec mi tak na plecach śpi
nie wiem czy ja odkładac:ninja::love:
To ja jeszcze dołożę spacer w agave z lnem. Hm... No nie wiem co myśleć o tej chuście :hmm:
pawie c/b w kieszonce z moją trzylatką - zasnęło się córci w aucie, a panowie koła zmieniać mieli, więc... siup, do szmaty i spanko dalej :P
Spacer w antracycie, odkurzanie w natkowych motylkach ze lnem (brąz-turkus).
do lekarza i po lekarzu ellaroo la rae, kolorowo dla pocieszenia po szczepieniu (matkę trzeba było pocieszać:wink: córę cycek pocieszył), i jakieś pół godz. w perełce, nie pranej jeszcze, dopiero co przybyłej, ale nie dało się nie spróbować:heart:
z rana do szkoły w zielonych rybkach na rozgrzanie, po domu w cz-b indio (suuper chusta,totalnie już złamana, nie wiem po co mi inne :) )
Dzisiaj był jedwabny brązowy Japan, uwielbiam go - nawet zapach polubiłam;-)
zielono-różówe babskie mt
różowe jedwabne motylki :D
pod domu głównie w kółkowych ślimaczkach
.
.
.
jak ja kocham:heart: tego mojego syneczka ze on taki rączkowy
.
nie wiem dlaczego mi prawie wszyscy współczują:ninja:
W sumie mało ważne w czym dziś nosiłam( a nosiłam w jade deli le i w farbowanych lnianych pawiach)...
ważne ,ze noszenia zażyczyła sobie moja córa:D
po 11 miesiącach przerwy! i była bardzo zadowolona. Ja też:)
Skowronki jedwabne :whistle:
Dziś znów fioletowe gekony:)
W tej chwili ząbkująca Młoda śpi na plecach w tęczy francuskiej... A wczoraj był piękny jesienny spacer w Dyni:)
Edit: A na koniec, przed wyjściem do pracy, był jeszcze spacer w Zarze fresh:)
Cały dzień w labiryntach. Mało mi się wzór nie poodciskał. Z przodu i na plecach ;)
my dzis pasiak nati zmiękczałysmy ;)
3h. wysło
W domu ultramarine i karaibskie rybki a na dworze wełenkowa aare:)
a my dziś kąśliwość pumpkina próbowaliśmy.
wczoraj pawie rocznicowe a dziś :hmm: może motylki różowe nati?
ja tez wczoraj ponosiłam w pawiach yupi!!!!!
moss z lnem :-) w końcu go mam! i nie taki twardy jak sądziłam ;-)
LL testowa
cudna aare wełniana, zaskakuje mnie ta chusta... taka niepozorna a tak świetnie nosi!
Wczoraj znów Dynia, dziś długo Natkowe Lilie:)
Pawiszony do uspania, jim salvia na spacery. :)
:high:słonie
och, ale jestem zadowolona:beat:
cały dzień tylko one
a...dostałam maki do ponoszenia...ale w kolejce czekają:mrgreen:
widziałam twoje słonie :) super wyglądają
u nas dziś rodos
Grecja wełniana była przez cały pobyt w szpitalu, więc dzisiaj wreszcie zmiana i tuliliśmy się w indio monti.
Girasol Rastaman z czarnym wątkiem :love:
To przecież cały cyrk
http://wraptown.files.wordpress.com/2011/11/ele2.jpg
My w pawiach lnianych.
A my z okazji rotawirusa : Indio Light blue-do prania, Natka prowansja z wełną, do prania , Indio antracyt, i na koniec do snu nasze nowe Didkowe labirynty. Uratowane
Sobotnio, mietek-sposób na szybkie gotowanie obiadu ;)
Ostała się nam chwilowo :ninja: ino tęcza francuska, więc ją wykorzystujemy ;-)
Ręce. No.... na rękach. W rękach. Rękami/rękoma głównie nosiłam dziś :) Na spotkaniu KK na chwilę zamotałam fisze alpakowe.
testowa easycare i manduca. Wczoraj Pan Japan :mrgreen:
karma:ninja:
:) fajna