i nie ma wody...
w trakcie prania... pieluch! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :mad::mad::mad:
Wersja do druku
i nie ma wody...
w trakcie prania... pieluch! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :mad::mad::mad:
eee.. na ursusie jest dużo ujęć oligocenki ;-) jak mieszkałam na niedźwiadku to nosiłam sobie wodę... może podjedź i zatankuj ;-)
wanna pełna, garnki, czajniki i inne też. ale do pralki nie wpompuję :(
no to daleko by jechał, ale zawsze można zamówić z dostawą do domu ;-)
http://cgi.ebay.com/mcdonalds-Shrek-...item2a071cb066
albo
http://cgi.ebay.com/Shrek-Forever-Af...item5192cc7b91
cobra - hahaha, ale numer :-) nie pomyślałabym, żeby powystawiac na aukcjach całe to badziewie mcdonaldsowe ;-)
mi - wiesz co... u mnie jest woda.. nie wiem o co chodzi, ale jest.. trochę obniżone ciśnienie, ale cieknie ...
no nam włączyli przed północą (więc skończyłam pranie) i teraz też jest...
Dziewczyny!!!
Dotarły do mnie dopiero dzisiaj te chusty do testów.
Jedna to elastyk, a druga tkana.
Elastyk jak elastyk, nie mam doświadczenia więc mogę porównać tylko do Lovey Duds.
Ale za to tkana... tu jest duży szok! To jest jakiś nowy splot. Ciągnie się i nosi jak skośnokrzyżowy, nie leci jak indio i wyglada na to, że nie mechaci się jak żakard. Jest za to dość przewiewna, bez domieszek - czysta bawełna. Taka podobna na razie w dotyku jak moja Ultracienka Goa, którą macałyście.
Do mnie trafiła nówka, więc na złamanie u mnie nie ma raczej szansy. Będę tworzyła topic na Testach, czy są chętne na pierwsze miejsca do testów?
OT: tak mi się spodobała ta flanelowa panamka, że sobie ją zamówiłam, a co!
flanelowa? :ninja:
a ja mam tzw. grejtniusa!
otóż wynegocjowałam elegancki rabacik cegiełkowy - płacimy 5zeta. czyli Iza i Aga już zapłaciły za obydwa spotkania ;) - mam względy u Administratora, który w ogóle jest zachwycony chustonoszeniem i naszymi spotkaniami i forum i w ogóle, zatem prawo działa wstecz :)
fajna jestem, cooooooooo? :cool: ;)
http://www.cosgan.de/images/smilie/musik/k015.gif na cześć Administratora i http://www.cosgan.de/images/more/flowers/008.GIF dla mi.
to ja nie zrozumiałam o co cho z ta flanelową panamą.
oddasz kiedyś - na razie za Cię zapłaciłam i ju.
a jeszcze a propos testów - dziękuję za propozycję (i ewentualne fory ;)), ale skoro ona taka deska, to ja poproszę tak jakoś jako dziesiąta ;)
mi - a zatem możemy się spotykać dwa razy częściej :-)
woda u mnie też ciągoe jest, ale dziś tak ciurka, że nerw bierze - niby jest, a nie ma :/
cobra - to ja poprosze 9. Zaoszczędze sobie na kosztach przesyłki, hihi :-)
a która to jest ta flanelowa panamka?
chocoblok - ćwiczycie dmuchanie? :-D
cobra ja za testy podziękuję ;)
Iza próbowałam na dmuchawcu, ale bez efektu :lol: jeszcze mnie Pi ochrzanił, że chwasty rozsiewam :twisted:
Dziewczyny! widzimy się w piątek? choco, namów Pi :)
a dokładnie gdzie? :-)
na Łowickiej :)
:-) aa :-) chocoblok - niech Cie chociaz do Pruszkowa dostarczy :-) albo do pociagu, a ja Cie w Pruszkowie zdejme i powioze dalej :-)
mi - a jak zdrowie?
Iza propozycja kusząca i nawet wstępnie się napaliłam ;) ale mój zapał ostygł jak o foteliku sobie przypomniałam :lol: Pi przyjedzie, będę negocjować :ninja:
do mojego auta fotelik wejdzie :-) a do pociagu wsiadziesz z dzieckiem w chuscie i fotelikiem pod pacha . albo pi wstawi ci fotelik, a dobra dusza pomoe ci wystawic, a ja z gaja w chuscie pomoge ci go prxeniesc do mojego auta :-) to pestka :)
no to widzę, że będzie dobrze!
a ja - dziękuję - już coraz bliżej zdrowia :)
zamknęłam się w sobie :hide:
a co sie stało? :-)
rozepnę Cię:
http://www.youtube.com/watch?v=ZBcacWJktVE
nie mogę posłuchać bo mi się Tati obudzi ;)
:lool::lool::lool::lool::lool::lool::lool:
a co ją tak rozbawiło?
Izo, idę w piątek :)
skoleżankom idem ja.
zapomniałam dać ostrzeżenia :-) ale rozpięłaś się trochę? hihihi, zobrazowane "pokładać się ze śmiechu" :-D
a czemu się zamknęłas?
z Anią koleżanką czy?
rrozśmieszył brat rzecz jasna, tylko Michał lub Ela potrafią Gaję tak rozśmieszyć ;-) ja się pokładałam ze śmiechu obok, dobrze, że przytomnie film nakręciłam dla potomności:-)
hmm bo dla mnie to nie takie hop siup dzieć klamoty fotel i w drogę :oops:
a nie. z koleżanką moją Gosią i Kajetana - Zosią :)
ależ choco - wyzwanie jest, ale w zamian miska, nauchy i hasanie wkoło w szmacie!
szczerze pisząc to to hasanie też mnie nieco przeraża ;) wie ktoś z czym to się je?
pewno, że NIE!
hasanie jak to hasanie. bedzie dobrze przeca!
ale ja z natury do hasających się nie zaliczam ;) cóż, najwyżej będę się bujać gdzieś w kącie
:cryy::-( wlasnie przypominacz mi przypomniał, ze jutro w południe mam w Piastowie ortodonte i musze zawieźć syna
to sie raczej nie da przełozeyc na wczesniej, zapis był dwa miesiace temu. ale spróbuje jeszcze.. normalnie bym sie cieszyła, a tu o! :duh:
Iza no weź :(
Gajka rewelacyjna :lol: oczywiście moja córka obejrzała filmik z należytą powagą ;)
nie dało sie nic zrobic :-( zmiaa godziny nie wchodzila w gre, a inny termin to PO WAKACJACH
pozdrowienia dla powaznej Tatianki :-)
Iza, Piotr się zaoferował, że pojedzie za Ciebie do orto ;)
:-( ale mi smętnie z tym jutrem...
a dziś miałam śmieszną historię - stoję i rozmawiam z jedną panią, a Gaja śpi sobie wtulona w mój kark w plecaku. I pani o mało nie zeszła jak Gaja się obudziła i energicznie wystawiła zze mojego ramienia zaciekawioną buźkę :-D hahahahaha
chocoblok - Gaja też się nie śmieje z własnego występu.. to jest porażająco śmieszne, jak taka zadumana oglada siebie pokładającą się ze śmiechu ;-) pozdrowienia dla Piotra :-)
a jak miskowa akcja zatem?
jakoś się umawiamy?
bo jutro to ja będę tak najwcześniej o 16ej pewnie...
ja po 15 ogólnie odpadam codziennie, bo mam obiwązki rodzinne.. może w poniedziałek bym jakoś podjechała? hę?
a to ja jeszcze nie wiem...
no chyba, Kochana, że jutro przed 10tą dasz radę do mnie?
to może my dla Izy miskę weźmiemy?
o! tyż myśl :)