Twoja jakoś mniej wymiętolona niż moja. Rozważam pomoczenie swojej i wsadzenie do zamrażalnika, powinna ją zamarzająca woda rozprostować w każdą stronę. Bardzo ładnie razem wyglądacie.
Wersja do druku
ja nosze juz kilka dni w tej chuscie i po pierwsze, swietnie sie w niej nosi, bardzo latwo sie ja dociaga, i jest na tyle 'chwytliwa', ze nie odpuszcza po zawiazaniu. po drugie moja jest zharmonijkowana od noszenia i wiazania, ale gdyby nie to, ze wytknelyscie :P te ceche, to sama bym nie zauwazyla tego swiadomie, bo wczesniej nosilam we lnie i jakos tak naturalne dla mnie bylo, ze chusta wyglada na taka wymietolona.
ja - uwielbiam mojego orienta!!!
Didymos napisałam na FB o praniu i wirowaniu na małych obrotach i fotka jest:
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphoto...44042064_n.jpg
Ja pralam recznie. Widocznie niezly power mam w lapach, ze moja wygladala jak ta nr 3 :mrgreen:
Cofam to, co powiedziałam wcześniej:hide:
W tej chwili to nasza ulubiona chusta, zostaje! A dzisiaj zamotałam ją odwrotnie niż na fotkach powyżej, czyli fioletowym motywem do dołu, w ten sposób na wysokości plecków Hani, dokładnie na środku umiejscowił się ten turkusowy es-flores , a pupka została ładnie opleciona szlaczkiem z kółek. Padłam, super to wyglądało:)
Intryguje mnie ta chusta... Może któraś z Was zechciałaby pożyczyć? :D
błąd.
jedna jest w drodze do mnie może ktoś jeszcze ma ochotę ją posiadać, rozmiar 6, cena atrakcyjna
mama przegląda gazetkę aldiego, rzucam okiem znad talerza...
myślalam, że orienty sprzedają :bduh:
https://lh6.googleusercontent.com/-9.../s400/aldi.jpg
od razu się chusty odechciewa:thumbs down:
Ale że co - myślałyście, że motywy orientalne tylko w chuście Didymosa występują? ;)
mnie po prostu rozbawiła pomyłka wzrokowa :)
Aaa, rozumiem :)