ja zawsze w pralce ale szczerze odradzam w proszku, raz tak załatwiłam cudną chustę:cryy:
a piorę w urlichu naturlich, ewentualnie w mydełku marsylskim
Wersja do druku
zawsze prałam w takich zwykłych płynach do prania wełny perwollu czy podobnych. Ale ręcznie bo nie miałam ich tyle żeby pakować do pralki :)
ale płyn? jeśli płyn myślę, że tak
myślę że spokojnie (ostatnio prałam i było ok; nie tyle zeskrobałam, co pomajtałam kostką w nalanej wodzie)
tego się właśnie obawiałam ;)
a w płynie do prania dziecięcym to chyba też można?
A jak z plamami po siuśkach? Nie chcą mi zejść z amsterdama i mam takie brązowe boki:-(Namydlanie nie pomaga, nawet na noc zostawiałam..
odswieżam wątek-jakieś sprawdzone sposoby na usunięcie plam po moczu z otulacza wełnianego?
właśnie przerabiam ten sam problem - obawiam się że plam po siuskach nie da się porządnie sprać -mam otulacz Loveybums niebieski - namaczałam w płynie do naczyń, płatkach mydlanych, mydle "biały wielbłąd' w końcu puściły mi nerwy i sięgnęłam po w wybielacz... plamy są dalej widoczne. w dodatku mam wrażenie że otulacz bardziej przecieka mimo że zrobiłam mu lanolinowanie jak dotychczas - trzymał na mur beton - obawiam się że zrobiłam mu krzywdę nadmiarem środków piorących ;(
ojej a ja juz sie ucieszylam,ze jakis zloty srodek znalazlas!ja tez moczylam w soli, kwasku,mydle szarym i plamy zostaly:( a mam beżowego poppolini i wygladaja te plamy paskudnie.aha plus jest taki,ze tata zauwazyl,ze otulacz jakis jasniejszy-czysciejszy sie zrobil! przynajmniej tyle:) wybielacza nie uzylam i trzyma tak jak trzymal.
Mam amsterdama, też z mocno widocznymi plamami, woda utleniona trochę pomogła, ale cudów nie było. Plamy zdecydowanie są od moczu.
Dodatkowo widać że wełna szybko nasiąka w miejscach gdzie chwyciło żółtym, nawet po lanolinowaniu wytrzymuje ok dwa tygodnie, potem łapie wilgoć.
Buuuu, brzydko wygląda, ale nie cieknie na szczęście.
Witam,
mam taki problem otulacz Tetro nasiąka wilgocią już przy pierwszym użyciu po kuracji lanolinowej IV... postępowałam wg instrukcji - tylko dłużej płukałam w wodzie z octem może to dlatego ??
czy któraś z Was miała podobny problem??
hej,
mi nasiakalo jak bylo slabo zalanolinowane. Niektore otulacze (np disana) trzeba zalanolinowac ze 3 razy pod rzad aby trzymaly mocno.
Moze nie stosuj kuracji a kup czysta lanoline i sama zrob mieszanke (proste bardzo). Ja po lanolinowaniu robie tylko krociutkie plukanie.
Z mojego doświadczenia - lanolinowanie na gorąco jest skuteczniejsze :) i ja nie płuczę w occie.
Ja nie plucze w ogole tylko zawijam w recznik, delikatnie odciskam i klade do suszenia. Nowe gatki wytrzymaly noc po pierwszym lanolinowaniu (lanolona, nie kuracja)
To i ja się dopytam,bo dopiero zaczynam przygodę z wełniakami.
Czym się różni lanolina od kuracji?
Kupiłam nową disanę i kurację właśnie.Zalanolinowałam na gorąco,gatki jeszcze schną.Będą trzymać?