Suri - jak mogłaś zapomnieć, że Dalton miał niedawno urodziny ;-)
Wersja do druku
Suri - jak mogłaś zapomnieć, że Dalton miał niedawno urodziny ;-)
he,he, nie zapomnieliśmy :mrgreen: Sto lat było w wykonaniu Tymka, tylko tym razem tortu psiego nie zrobiłam :roll:
a my dziękujemy za fajne spotkanie, pyszną kawę, spacer z karmieniem kaczek...
no fajnie było, no :)
suri - hehe, ale na pytanie o wiek Daltona nie umiałaś szybko odpowedzieć :D hahaha
noo, fajnie było :mrgreen:, znów się bardzo cieszyłam, że tak mało dywanó mam, a dużo podłogi łatwej do zamiatania:ninja:
ale brakowało mi. i me'shell:hello:
Noo, powiedziałam, że 4, ale tak ten czas szybko leci, że coś mi się dużo wydało i zaczęłam się zastanawiać, czy czegoś nie pomyliłam w suwaczku :)
My też dziękujemy za super spotkanie :) !
suri - Czas zdecydowanie jest zbyt szybki, też z niczym nie nadążam...
wyslalam na pw linka do zdjec ze spotkania :-) jakbyscie jakies chciały i nie da sie zdjac z picasy, prosze o maila i inf które zdjecia, to wysle. jak juz poogladacie, dajcie znac, to zdjecia z picassy usune.
ładny dzien sie zapowiada :-)
Dziewczyny... zazdroszczę Wam piątkowego spotkania, ale mam nadzieje, że nadrobimy ;)
to może byc ostatni ładny dzień tej jesieni! kto na spacer?
Szukam planu i towarzystwa na dziś, bo sam na sam z moim Zośkiem dzień cały to huhuhu ;)
może być włoska okolica ;) a potem kawa (tez włoska ;) u mnie
A może jakieś propozycje na środę?
ostatni? oby nie!! ja dziś raczej nie :/ ale w środę chętnie :D
to super, w środę spacerujemy jak pogoda da :)
może Szczęśliwice?
ok :D chetnie!!
a tu Gaja sprzata po gosciach. a jak sie skonczyly smieci, to sama dorobila, hihi.. film sprzed miesiaca, ale jakos nie mialam czasu pozrzucać ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=3xX8rg9r8Sw
suuuuuper! co za porządnicka panna! a dorabianie sobie śmieci rewelka! co będzie sprzątać na próżno ;)
Iza - ufff... już myślałam, że kazałaś jej posprzątać ten bajzel co narobiłyśmy po ostatnim spotkaniu ;) :D
Olcia - no co Ty!! za to mogliby mi odebrać prawa rodzicielskie :-P
me'shell - sto lat dla Zosi !! :D
byłąm dziś u lekarza w sprawie bolących kolan - w związku z tym, że karmię ta lekarka zaproponowała mi paracetamol. No faktycznie, druga Irlandia u nas..
co ciekawe, moich kolan nawet nie obejrzała, a swoje pokazała mi kilkukrotnie.. taaa... i poradziłą żebym mniej chodziła po schodach, za to więcej cieszyła się życiem i dzieckiem i młodością, a prześwietlenia nie ma co robić, bo jajniki mogą się uszkodzić a przeciez ja młoda, i trójkę dopiero mam.. Na szczęscie wyszłam ze skierowaniem do ortopedy..
medice cura te ipsum :-(
No IzaBK z Twoją siłą perswazji, to wcale nie zdziwiłabym się jakby Wam windę w bloku zainstalowali :mrgreen:
A jak nie, to może powybierasz coś z mieszkań na osiedlu, żeby kolan nie męczyć ;)
a ja mam dość :(
znów jestem chora...
jakiś charchocel wstrętny w gardło mi wlazł. wykluł się w dwie godziny... nikt nie wie skąd przylazł :( :( mam dość chorowania...
suri - hahaha, to jak będę załatwiac, to w Twojej klatce też mają zainstalować? :lool:
charchocel - :hello: żegnalska jestem!:party: z gardła mi. wynoś się!! :nono:
czyli zadziałało!! mi. - cieszę się :D
Ela mi kiedyś mówiła, że nieźle umiem czarować, więc to dla mnie nie pierwszyzna!! choć ostatnio tylko etatową wróżką zębuszką bywam, hihi :-P
U mnie winda niezbędna nie jest, bo tak wysoko nie mieszkam :)
Ale dzięki za troskę ;)