a zapomniałam, że ja jutro odpadam, bo przychodzi niania do Zosi a ja piszę, piszę, piszę
Wersja do druku
a zapomniałam, że ja jutro odpadam, bo przychodzi niania do Zosi a ja piszę, piszę, piszę
choco - co za zmiana w awatarze - widzę, że od dziś jesteś HOT CHOCO, hihihi :D
to może razem będziemy kończyć?? ze wsparciem łątwiej..
noo.. nie wiem czy się nadaję ;-)
ja odchudzanie planuję po zakończeniu laktacji. Teraz i tak nie potrafię opanowac wilczego głodu :/
ja po zakończeniu laktacji planuję znów zacząć tyć :ninja:
sylvia, endurka dam znać w sprawie spacerku w Gro :D
wolicie wtorek po południu czy środę tak do 15-16?
hehehe, no tu się całkiem rozjeżdżamy - u mnie już taśma produkcyjna nieczynna :D
Pi ostatnio się o 3 coś zająknął :lool:
matkobosko! jaki tu ruch!
my odsypiamy cały ten miniony tydzień, który chyba nas chciał wykończyć...
zatem właśnie wypełzliśmy z łóżka :)
mi. to zbieraj sie na spacer do szczesliwickiego na 14 :)
nie ma takiej opcji ;)
mamy serdecznie dość pędzenia, biegania i sprężania się, a to by się z tym wiązało :)
dziewczyny, a w pt to gdzie sie widzimy, bo mi jakos to umknelo?
Piątek super. Tylko o Grodzisku to nie mam bladego pojęcia.
chyba u mnie miało być :-) czy my się zmieścimy?:hmm: jak liczne będzie spotkanie?
ja w piątek w Łodzi, w pracy :( więc się nie stawię
ale chętnie w przyszłym tygodniu :)
no ja bym chętnie Cię/Was odwiedziła, Julka mówi, że też by chciała :)
więc jeśli będę miała auto or jeśli np. mi. by mnie zabrała (plisss.... mi.) :) to my się piszemy :)
no chyba, że wpiszesz mnie na listę rezerwową, wtedy nie wiem ;)
w piątek sem w pracy :(
wiec - choco, Olcia, kto jeszcze? :D