Olcia - poczekam z odpowiedzią na Twoje miłę zaproszenie, bo wczoraj zaczęła mi się znów migrena :-( może przejść zaraz, albo połupać mnie do niedzieli :-(
Wersja do druku
Olcia - poczekam z odpowiedzią na Twoje miłę zaproszenie, bo wczoraj zaczęła mi się znów migrena :-( może przejść zaraz, albo połupać mnie do niedzieli :-(
uuuaaa... to bardzo niedobrze :(
a ja jednak wymiekam, bo moje choróbsko przybrało na sile i dzisiaj się poddałam i po 5 dniach walki wzięłam przepisany mi antybiotyk... :/
więc zobaczymy się innym razem
życzę, żeby migrena mięła tak szybko jak przyszła!
Dziewczyny, ja w przyszłym tyg. spotkaniowo wymiękam, u mnie też odpada (np. w śr. i czw. nie będę miała prądu) :evil:
może byśmy Ci trochę prądu przywiozły.. :-P
nie masz agregatu?
booli, oj boooli :-(
dziś obudziłąm się bez migreny :D a poranek nadal jasny :D cały dzien byliśmy na dworze, z czego w chuście 5 godzin, aż do bólu ramion.. super niedziela! a co u Was?
my też cały (no prawie) dzień na dworze :) w Parku Szczęśliwickim... ale on jest piękny!!!! cudo!!!!
potem zakupy i fryzjer w BC i już w domu :)
weekend bardzo udany, spacerowy :)
aaa... i wygrałam książkę na maminku :) wymyśliłam hasło i wygrałam! to tak w ramach pochwalenia się ;)
olcia - pięknie, pięknie! jak tak dalej pójdzie obstawimy wszystkie okołoforumowe konkursy ;)
my cały weekend w Łodzi i pod Łodzią, nadrabialismy zaległości towarzyskie i rodzinne, ale spacer tez zaliczony!
jakieś plany na poniedziałek? może kawka u mnie? albo spacer... gdziekolwiek?
która chętna?
olcia - gratulacje:applause:!! jaka to książka?
fakt, Szczęśliwicki jest świetny!
me'shell - ja na jutro plany mam już.. ale na wtorek nie mam:ninja:
Jutro odpadam.
Olcia - gratulacje!
I idę spać...
jednak w ogóle w tym tygodniu nie mogę.
Dziś znów pięknie!
tak, pięknie
ja dzisiaj po południu do wwy muszę jechać
chyba, że może Me'shell byśmy pojechały razem do jakiegoś parku, a ja już bym została w wwie?
na 17 muszę być w centrum
więc o 13.30, 14?
ja też dziś do Warszawy do ortopedy...
W chuście pojedziemy...
a ksiazka to "nosimy nasze dzieci"
Malgosia - ja nie mam fotelika!
moze w takim razie ten szczesliwicki? ja sobie autobusem podjade...
choco Kochana, powiedz tylko o której i gdzie :)
to my z olcią spacerujemy po Szczęśliwicach o 13:30, ktoś dołączy? :)
do 3 razy sztuka może w końcu się uda jakby cos na kom pisz gdzie i o której...
Słuchajcie ja jako nowicjusz nie mam pojęcia jak młodego ubrac do tej warszawy, pod chustę i brać otulacz hoppiza czy cieńszą moją kurtkę z pseudowiatrostoperem? (pod nią zapinam się z młodym)
dziękuję...
Magosia, jeli jutro bys chciala sie wybrac do grodziska na spacer z choco - to ja chetnie wyjme fotelik z samochodu :)
jak jade z jula w chuscie i kurtce dla 2, to wkladam ja w chuste tak, jak jest w domu, czyli rajstopki + body + jakis sweterek, do tego dokladam grube skarpety goralskie i czapke;
jesli zakladam chuste na kurtke, to wtedy mloda wsadzam dodatkowo w kombinezon z polaru
wazne, coby dziec nie zmarzl - a jedne sa bardziej cieplolubne, inne mniej...
pamietaj, ze chusta to kolejna warstwa na dziecku, a dodatkowo oslonka (ona dosyc ciepla jest chyba), to nie mozna za grubo pod to ubrac mlodego :)
ale jak kto lubi, kazdy swoje dziecko zna najlepiej :)
ja Zośkę wkładam w nosidło na moja kurtkę póki co, zakładam jej rajstopki, spodnie, ciepłe skarpetki, body, bluzeczkę, ciepłą bluzę i czapkę
jak się zrobi zimniej to mam polarowy kombinezon