Zamieszczone przez
ceinwyn
Na odparzenia świetne jest siemię lniane. Parzę jak do picia i przemywam przy każdej zmianie pieluchy - u nas działa lepiej niż wszystkie kremy :) Moja się odparza od wszystkiego. W jedno dramat, nieważne jak często zmieniam, w wielo nieźle, ale my głównie na tetrze. Jedzenie też ma znaczenie, jak zjem jabłko to zawsze pupa odparzona :frown Ostatnio nawet szyję sobie odparzyła - taka delikatna księżniczka... Więc u nas stały wypróbowany zestaw - siemię lniane do leczenia i mąka ziemniaczana zapobiegawczo :) No i wietrzenie ale to chyba oczywiste :)