Szperam w necie poszukujac jakiegos sklepu, gdzie mozna kupic Pslingi i znalazlam tylko na firmowej stronie, a tam z jakiegos powodu nie wyswietla sie sijira. Czy to jest naprawde jedyne miejsce w necie, gdzie mozna Pslinga zakupic? :confused:
Wersja do druku
Szperam w necie poszukujac jakiegos sklepu, gdzie mozna kupic Pslingi i znalazlam tylko na firmowej stronie, a tam z jakiegos powodu nie wyswietla sie sijira. Czy to jest naprawde jedyne miejsce w necie, gdzie mozna Pslinga zakupic? :confused:
Moze napisz bezposrednio do Tomoko, wlascicielki PSNY? Ona powinna byc najlepszym zrodlem informacji;-)
Sirija nie ma na stanie , jest w sklepie w Japonii. Mozna zamowic przez pslinga jesli sie chce ale trzeba poczekac az utkaja lub sciagna ze sklepu w kraju kwitnacej wisni.
Stokrotko, kolka wydaja sie zlote, nie skrobalam ich nozykiem:D
A tutaj fotka mojego usypiajacego mlodzienca w pslingu turkusowo-morskim.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/d...7c0am5fC9B.jpg
Aniu, wlasnie dostalam od Danny sliczny prezent.. uszyla dla mnie tzw faux psling, czyli ramie takie jak w pslingu, koleczka ciut wieksze, a material cudny, szeroki len, uzywany do kolkowych przez jedna amerykanska firme, ktorej nazwy zapomnialam. Bardzo sie wzruszylam z tego pieknego prezentu ze Stanow, jutro obfoce sie i pokaze wam jaka to ladna kolkowa:D
Lindo a lepiej nosi Ci się w gradacji czy color?
Poszukam jutro watku na TBW ktore pslingi jak nosza... Mi osobiscie najlepiej teraz sie nosi w bambusowej (bamboo sprout), gradacji z lnem oraz w kolorach (te sa bawelniane). Gradacja tez jest fajna, ale tak samo jak bambus bardzo sie gniecie (bo to jest chusta z lnem). Najgrubsze poduszecki (czyli poprostu warstwy zlozonego materialu) maja wlasnie te kolorowe, czyli psling colors. Chociaz uwielbiam kiwi sijira, oraz inna sijire, ktora mialam, to ta wg mnie ma gorsza nosnosc... na TBW tez tak dziewczyny uwazaja... Najwiecej nosilam wlasnie w kolorach, teraz w samochodzie woze bamboo sprout, a najmniej nosze w gradacji...choc bardzo ja lubie, ale ona tak strasznie sie gniecie, wiec troche mi jej szkoda:hide: choc latem duzo w niej nosilam.... Kolorowe pslingi sa dla mnie jakies bardziej zimowe.. ale moze ja taka dziwna jestem.
Wg dziewczyn z TBW super nosza wlasnie bambusy, lny i kasuri.. a tych ostatnich juz nie produkuja, a znalezc jakas jest cholernie trudno....
Lindo piękni WY :love:
Napisalam na adres sklepu z amerykanskiej strony. Jednak na razie odpuszcze sobie Sijire, bo zakochalam sie w pieknej szarej z serii Colors. Mam nadzieje, ze przesylka nie bedzie zbyt wysoka.
I powiedzcie, czy to normalne, ze dziec sie jeszcze nie urodzil, a ja mam juz 1 elastyka, 1 polarowa, 1 poucha i wciaz chce jeszcze i jeszcze? :lol:
ja właśnie mam możliwośc popróbowania pslinga bambusowo-lnianego dzięki uprzejmość Kawki :thanks:
Oczywiście najpiew spróbowałam i... ło matko! przecież to nie kółkowa jest bo kółka nieużyteczne kompletnie:cool: Potem poczytałam:duh::duh: i już wiem o co biega:thumbs up:
Ale:
1-nijak mi materiał nie chce pozostać złożony w taki równy pas jak pokazuje Linda; jak wkładam Zoje po szyje to mi sie rozciąga do góry:confused:
2-Ramię: jak zakładam na górę swego ramienia to mi zjeżdża na szyje jak Pani Hudson;-) no i uwiera:frown
Jak układam jak Linda na szczycie to mi wygodnie też nie jest bo ściska jakoś.
Może moję 13kg dziecie za ciężkie? ale w kółowej z zakładkowym lub płaskiem jest OK
Generalnie materiał jest bardzo fajny no i szeroki (100cm w porównaniu ze standardowym 65-70cm). Ja rozumiem, że w Japoni i że ręcznie tkany (tak?) ale jaką to daje różnicę w uzytkowniu? Gradacje to cudeńka ale te gładkie PS trochę drogie :hide:
Ależ Orlando ma fajnie długie włosy :) Mój Igi przy nim to łysolek ;)
Śliczna fotka :) Linda te Twoje pslingi są dopieszczone, wyprasowane, że aż miło popatrzeć :) dzięki temu widać, że jest idealnie złożona przy kółkach, no i chyba w tym tkwi sekret.
Danny jest bardzo zdolna, Twoja kółkowa z pewnością będzie przepiękna! czekamy na fotki :)
dla mnie to najwygodniejsza kolkowa a mialam ich wiele :)) moze bylo za ciezko bo nie dociagnelas albo material nie byl dokladnie rozlozony :roll:
A oto moj bambusik sakura w Zachecie :)
http://farm5.static.flickr.com/4031/...a134309f_m.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4022/...cc20f352_m.jpg
nosilam dzis w bambusie pare godzin i bylo mi bardzo wygodnie :)
a masz jakieś zdjęcie od tyłu ;) ?
wybacz :lol: nie wpadlam na taki pomysl ale poprosze meza zeby mnie z tylu cyknal jak bede miec malego w pslingu pasek ma byc plasko rozlozony jak ma Linda nie wiem jak wytlumaczyc jasno jakos mnie sie udaje :D
teoretycznie to ja wiem ale jak to praktycznie zrealizować :confused:
chociaż jak wkłdałam Zojke tak płytko ja Ty synka to też w sumie chusta na plecach była złożona, dopiero jak zaciągałam pod szyję to sie rozkładała.
Aha i jeszcze jedno: na bambusie jest napisane coby nie prasować ale on jak psu z gardła wyjęty:twisted: czy ja go mogę przez szmatke machnąć?
ja macham przez szmatke ale tylko lekko cieplym zelazkiem
Fajne fotki Aniu, czescie prosze o wklejanie:lol:
Ja przykrywam pslinga przescieradlem i potem lekko cieplym zelazkiem prasuje.
A Bushido, Lindo, jesteście leworęczne, tak z ciekawości zapytam?
Próbowałyście na prawe nosić czy to się nie da?
Vombati, wydaje mi się że dlatego tutaj nosi sie niżej dziecko żeby siła działała do dołu a nie na bok żeby na szyję mocno nie właziło tak sobie wykoncypowałam.
Podejrzewam, że możesz mieć taki problem jak ja - kształt ramion :) Ja nie mam takich ładnie spadzistych jak Linda tylko zupełnie proste, dlatego ułożenie takiej kółkowej na ramieniu tak, żeby było wygodnie jest dośc trudne, najłatwiej mi właśnie ulożyć ramię płaskie lub zakładkowe :)
To samo mam z chustami wiązanymi - zjeżdeżają mi w stronę szyi i muszę się porządnie nagimnastykować, zeby je odpowiednio rozłożyć.