Myslę że ostateczne załatwienie sprawy jest WYNIKIEM zrobienia tego 'halo' ....
Wersja do druku
a ja watpie
lecz tego sie nie dowiemy
ale jest w moim przekonaniu niesprawiedliwe to, ze konsument zamiast zwrocic sie w pierwszym odruchu do producenta z zaskarzeniem decyzji, z ktora sie nie zgadza, wali z grubej rury na forum, jaki to producent jest zly
tez nie wiemy, co didymos by zrobil
moze by zakonczyl sprawe pozytywnie
a może nie grunt że sprawa została pozytywnie zakończona
Va, A dlaczego mam ukrywać negatywne opinie na temat chust? Tu wolno tylko w superlatywach?
Tu wypowiadamy się na różne tematy, i mam prawo wyrazic swoje zdanie nt. chusty jaka otrzymałam.
Opisałam sytuację rzetelnie.
Co więcej, nie każdy jest tak przebojowy i ma na tyle nerwów by od razu walczyć z producentem. Dopiero po tym wątku nabrałam pewności że to nie moje wyimaginowane wymagania skłoniły nie do reklamacji.
Jestem bardzo wdzięczna Agatkie, że wzięła sprawę w swoje ręce i poprosiła o ponowne rozpatrzenie.
Wszystkie mamy prawo wiedzieć, czego można sie spodziewać, kupuj ąc dany model.
gratuluję pozytywnie rozpatrzonej reklamacji
mam identyczny problem z jedwabnym indio i reklamacji nie uznano. po praniu nitki zeszły się odrobinę, ale spore prześwity nadal są. wylazło ewidentnie tuż po długim noszeniu cięższego dziecka. nitki rozeszły się w okolicy środka przy dolnej i górnej krawędzi, więc odpisano mi, że to mogło być spowodowane guzikiem czy czymś podobnym. aż przejrzałam wakacyjną garderobę Tośki, ale nie miała niczego z guzikami na plecach.
podczas noszenia nitki rozłażą się bardziej. zauważył je mój mąż, kiedy miałam Tośkę zamotaną na plecach. nie wygląda to fajnie, a już nie wspomnę, że nigdy nie będę mogła sprzedać tej chusty, bo nie miałabym sumienia wcisnąć komuś bubla.
ja czytając wątek, zrozumiałam ze MamUsza sie zwrociła do sprzedającej, a ta z kolei do didka i ten rekalmację odrzucił i wtedy dopiero napisała na forum....
a didek uznał reklamacje po ponownej prośbie...
a może źle zrozumiałam?
yena- bardzo współczuję.
Pantera - dobrze zrozumiałaś.
ja jestem PEWNA że dzięki temu wątkowi spraw się rozwiązała, bo ja bym skuliła uszy po sobie. Dzięki Wam że byłyście ze mną :*
Gratuluję sukcesu! Bardzo się cieszę z pozytywnego zakończenia sprawy :)
Ja też uważam, że forum jest po to, by pewne wątpliwości przedyskutować, znaleźć rozwiązania trudnych spraw.
Mam nadzieję, że ten przypadek stanie się precedensem w reklamacjach i producenci nie będą lekceważyć klientów.
Dobrze, że się dobrze skończyło... Ja też kupiłam kobalta (też w ramach zakochania w zdjęciu didkowym, tez za prawie ostatnie pieniądze) jednak od razu po otwarcie paczki coś mi ta cienkość nie odpowiadała i bardzo szybko zdecydowałam się zamienić!! I dobrze bo teraz widzę, że coraz więcj ich jest wystawianych na sprzedaż lub wymianę i pewnie teraz nie udało by mi się tak dobrze zamienić!
Pozdrawiam i wiem,że raczej nowych didków juz nie będę kupować.. Jakoś się boję, wole stare limity...
Pisałam do Ellevilla 3 razy, do Benedicte nawet na facebooku napisalam i olewka, a ja za ten certyfikat płacę prawie 500 zł :(
jesli nie wysłali to juz chyba nie dojdzie do piątku...
masakra
Po prostu super:cryy::cryy::cryy:
pati biedaku pisze priv :)
Nie wiem co ten Ellevill odstawia, silki odjechały z powrotem do nich, teraz nie wiem co będzie z tymi chustami :(
Za to pochwalę Hoppediza, dostałam zgłoszenie ze w HT jest przyszyty sznurek i nie da sie regulować szerokości panela, nawet zdjęć nie chcieli i tego samego dnia wysłali nowy model i jeszcze przepraszali za kłopot, po prostu firma rzetelna i poukładana i dbająca o klienta!