a no... gabarytu B nie musi przynosić :/ niestety :/
Wersja do druku
Do mnie leci indio rubinrot, mam nadzieje, ze jutro juz sie doczekam :)
Ano podobno nie musi :-? Dowiadywałam się, bo chciałam składać skargę na naszego listonosza, który nie nosi praktycznie NICZEGO, tylko renty/emerytury i awiza na całą resztę. Jak się przesyłka nie mieści do skrzynki to nie musi. Ja w ciąży byłam na L4, siedziałam cały czas w domu, nawet mu otwierałam bramę domofonem, a on awiza tylko wrzucał i trzeba było latać na pocztę za każdą pierdołą :evil:
Dokładnie tak, mój się sam wytłumaczył, nie mieści się do torby, nie ma obowiązku
Ja czekam na listonosza od czwartku i ani widu ani słychu. Już nie wiem ile razy sprawdzałam skrzynkę czy czasem tak jakieś awizo się nie zawieruszyło, ale nie ma nic :mad:
Nieprawda. Jeśli to przesyłka nierejestrowana (nie polecona), to nie musi, ale jeśli rejestrowana, to ma zasrany obowiązek przynieść pod drzwi. Przerabiałam to. Złożyłam skargę na listonosza. Od tamtej pory wszystko nosi.
Polecam lekturę regulaminu poczty ;)
Nieprzynoszenie paczek do domu jest możliwe tylko w dwóch przypadkach (chyba) - jeśli zadeklarowana wartość przesyłki przekracza ileś tam oraz jeśli to jest usługa poste restante (tańsza opcja, w której odbierasz przesyłkę na poczcie, bez uprzedniego zawiadomienia, czyli po prostu się takowej spodziewasz i lecisz na pocztę).
Edit: Tu mój stary wątek: http://www.chusty.info/forum/showthr...ghlight=poczta
Był. Mam!!!!
jeeeju!! Żyrafki są absolutnie, bezwzględnie wspaniałą i energetyczna chustą!!!!
a paosów nie otworzyłam jeszcza:twisted:
Czekam na Oszki: Japanese Knot Chisai Gentian i Nouveau Honeycomb - nie lubię czekać :roll:
A no i wełniane, zielone rybki didka :)
Czekałam tydzień, aż w końcu dziś dostałam 2 paczki:
https://lh3.googleusercontent.com/-E...3/DSCF2375.jpg
Listonosza prawie wycałowałam :P
Edit: przyniósł do rąk własnych, mimo że ciężkie bo książka i szmata i jeszcze liścik polecony.... Miałam Jacka na ręku (Jac śmiga po domu w samym krótkim bodziaku), on tak popatrzył, popatrzył.. i mówi: tłusty jest, to tak po zimie? ;)
Mój ma z poczty daleko do mnie, ale wszystko przynosi :P Pewnie mam chody :P
I czekam na pewne pawie z wymianki, na pieluszki yettki, na zjeb.....e ruszoffąąą karuzelkę dla córci i.... może czegoś nie pamiętam....
Edit:
napownicę i napki :D
edit 2:
i na czapeczki dla dziewczynek :D od kilerka :P
Na oschę oczywiście, ostatnio na nic innego nie czekam:duh:.
A pozachustowo to na prezent na roczek dla dziecia:D.
doczekałam się kotki do drzwi przyszły:)