Czy mogę już iść siku? :sick:
Wersja do druku
Czy mogę już iść siku? :sick:
Możesz :hide:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
Nr tel zostaw :lool:
masz laptopa? zabierz ze sobą :lool:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
Trzymaj, trzymaj :ninja:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
No chyba, że laptopa zabierzesz ze sobą :lool:
Zaraz ja nie wytrzymam :lool:Cytat:
Zamieszczone przez greeneddie
Nie rozśmieszać mnie tu! :nono:
kurka a moje kuku jakies ciche sie zrobiło i jak byłam w drugim pokoju to nie słyszłam a co jakby był wypust:omg::lool: aaaaaaa
A co? Jednak nie poszłaś :lool:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
Poszłam, ale zostałam po drodze przechwycona przez Syna i zachęcona do posterowania Ferrari. Posterowałam, po czym pędem z powrotem do kompa :duh:
:thumbs up: przejażdżka Ferrari to jest coś :thumbs up:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
Dobra. Ja pass. Idę siku, pomedytować, a potem zjeść kolację i zobaczyć jaka jest pora roku ;)
Ja też pasuję, idę z dziećmi na spacer. jakby co to chcę warkocze ale przeciez nikt nie zapłaci za mnie w ciemno więc chcieć mozna:roll:
Nerwowy zerk między kolacją a kąpielą :hide: Uff, nie rzucili mięsa na haki ;)
ano nie rzucili, ale kuku było i mało nie wykończyło mego serducha :lol:Cytat:
Zamieszczone przez alifi
kuku miałam przed chwila
a dop. do domu weszlam
w pracy caly dzien:hide:
Wszystkie tu mamy kuku. Na muniu :rolleye:
wariatki :lool::lool::lool:
a niech Wam jeszcze trochę pokuka, aż przestaniecie reagować :twisted: i wtedy rzucą aaaaa!!!!!:twisted::twisted::twisted:
kuku na muni totalne
dobrze ze M. jeszcze daje rade ze mna
hahahhahaha:lool:
Mam dość kuku, to jednak nie to kuku :bduh: ;)
Chory P. dziś wstał z drzemki i pierwsze pytanie: "Było coś?", a potem raportował sprzed swojego kompa, że nie, nie ma, nadal nic :lol:Cytat:
Zamieszczone przez mamaslon