Ok dziekuje mamy dwie w innych kopertach :)
Wersja do druku
Ok dziekuje mamy dwie w innych kopertach :)
Spadłamznieba, poniżej spis treści z "Bajki o misiach" i jedna opowieść.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...abf2ff0d3b.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...7b5add0280.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fd8ac293ab.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ad9834550d.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cfc4d3361e.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e3063744a2.jpg
Wysłane z mojego Neffos X1 Max przy użyciu Tapatalka
Mamata dziękuję :-)
Edit: ma ktoś? Na 13 lat ok? https://bonito.pl/k-1871134-dzieci-wojennej-warszawy
Agrhh, nie lubie takich baboli. Owocem kopiuj-wklej jest w opisie metody z tyłu, że mowa o książce "Na wsi" (inna z serii), a my mamy Pojazdy :mad
https://4.allegroimg.com/s512/01de46...2f75aa5dc92294
Przypomnijcie mi, co można pięciolatkowi. Ostatnio rządzą u nas lektury pod dyktando starszego, Harry, Mikołajek, Koszmarny Karolek, młodszy czasem przemyca coś swojego, ale wychodzi poszkodowany mam wrażenie. Tzn Harry go wciągnął, ale jednak chciałabym coś bardziej dla niego.
I w ogóle to jak godzicie czytanie dzieciom w różnym wieku?;) Ja dostaje kręćka. 1,5 roczniak to już w ogóle ma pod górkę w tym układzie, sam układa sobie stosik i ogląda.
Edit: mamy Dzikie stwory, Nusię, Słoneczne jajo, sporo wierszy, serię o Ryjówce, Pana Kuleczkę, Findusa, Gruffalo, Percy'ego, Rycerzy i smoki i księżniczki, Tymka i mistrza, Żabka i Ropucha, Janoscha... Jakieś nowości pewnie przegapiłam. Baśnie różne. Niektóre go nudzą.
A Dzieci z Bullerbyn? Mój wtedy czteroletni katował nas nimi całe wakacje.
U mojego pięciolatka szał na książki podróżniczo-przygodowe: Nela, Afryka Kazika, Rozbójnik Hotzenplotz. Ale też Basia, Dzieci z Bullerbyn i większość serii Mistrzowie Ilustracji z Dwóch Sióstr (za nami już Babcia na Jabłoni, Pan Popper, Detektyw Nosek).
Jeśli starszak ma też słychać, to może seria o Mikołajku?
Detektyw Nosek się nadaje? No to super, spróbujemy, Babcię na jabłoni też kiedyś kupiłam i jeszcze nie czytana, zapomniałam!
Hoplenpopla, jak go nazwali, czytaliśmy non stop dwa lata temu, kilkadziesiąt razy przez całe wakacje ;)
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
U nas na tapecie Kajtek i mis. Musze sprobowac Dzieci z Bullerbyn bo audiobooka slucha ale ksiazki nie chcial.
Jaś i Janeczka mi dziewczyny polecały dla 5latka, kupowałam prezent na uro. I jest czesci :).
Kustafa, ale Twoj synek jest bardzo oczytany. Moj niby tez, ale dopiero od niedawna wysluchuje dluzsze historie.
U nas nadal na tapecie Opowiem Ci mamo, co robia auta-to mu sie chyba nigdy nie znudzi.
Mój synek ma 6 lat i dopiero czytamy Jasia i Janeczkę, z pozytywnym odbiorem. Wcześniej nie udało mi się zdobyć Julka i Julki. Także to zależy od dziecka, nie tylko od oczytania, a spróbować warto jeśli nie zna.
Mój pięciolatek słucha i Harry'ego Pottera (ale bywa, że mu się nudzi i np. chce robić,oglądać jeszcze coś w trakcie), i lektur 1,5 roczniaka. No taki po środku jest ;) Julka i Julkę czytaliśmy, to stare wydanie, pierwszy tom. Trochę mnie irytowało ;) ale może wrócimy i spróbuję. Zależy trochę od potrzeb danego dnia też, czy woli coś bardziej "dziecinnego" czy dla starszaków, a ja trochę przez to, że czytaliśmy to, co starszy wybierał, straciłam rozeznanie, co można młodszemu zaproponować.
Moje dzieci nie s l uchały w wieku 3 lat Julka i Julki (obecnie Jaś i Janeczka). Próbowaliśmy niedawno i córka miała to gdzieś. Za to samoczytający niespełna 7 latek czytał sobie i nam na głos. Syn ich lubił około 4r.ż. z tego co rozmawiam z rodzicami (równieeż forumowymi to w wieku 3 lat dzieci raczej nie chcą Jasia i Janeczki, co nie oznacza ze nie ma takich dzieci :-) )
Dzieci z Bullerbyn to lektura 3klasy szkoły podstawowej. Mój od niespełna roku lubi i to bardzo. Wcześniej nie chciał. U nas królują książki z dużą ilością ilustracji (córka 3,4).
Obaj starsi słuchali Dzieci z Bullerbyn (Kwiatkowska czytała) wielokrotnie, lubią wracać. Takie dłuższe głównie w audiobookach w aucie, wtedy i młodszy nie ma wyboru i słucha uważnie ;) podoba mu się. Ale jakbym ja czytała, to podejrzewam, że nie byłoby takiego samego efektu. Na co dzień jednak widzę, że pięciolatek ma potrzebę prostszych lektur. Opowiem Ci mamo faktycznie, i inne z ilustracjami, bardzo lubi oglądać i opowiadać.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
julaac - Lotta (ta nie obrazkowa z z Zakamarkow, tylko normalna, z NK); Malutka Czarownica; Przygody czarnego noska; Malpeczki z naszej poleczki; Doktor Dolittle; Crictor i inne stwory, Rodzina Mellopsow; Piaskowy wilk; Pirat Rabarbar; Tappi - raczej juz ten dla starszakow - tak mi na szybko przychodzi do glowy. pogrzebie wieczorem po polkach to moze mi cos jeszcze w rece wpadnie ciekawego ;)
U mnie Jasia i Janeczkę słuchają oboje więc można i starszym dzieciom ;) Pożyczyłam natomiast koleżance i u jej dzieci szału ta książka nie zrobiła (5 i 3 lata).
Strasznie za to spodobał się im Komisarz Gordon a u nas tak średnio przyjęty.
Dla 5-latka polecę, to co u nas się sprawdzało w tamte wakacje:
przygody kota Cukierka, Felek i Tola, Ja i moja siostra Klara, 8+2, Pippi, Proszę słonia, Piaskowy Wilk, Dziadek i niedźwiadek. Jak miał 5 i pół to zaczęliśmy czytać Lilkę (niby polecana dla szkolnych dzieci, ale moje dzieci słuchały bardzo, teraz czytaliśmy 3 część i było mnóstwo śmiechu :), serię Operacja z Media Rodzinna i Paddigtona.