hanti a jaki kaszmirek?
Wersja do druku
hanti a jaki kaszmirek?
oooo jednak dotarl :) strasznie ciekawa jestem jaki jest w dotyku
pisze priv :mrgreen:
hexi czy ja Ci oficjalnie podziękowałam za zarażenie indiofilią?? :kiss:
Kaszmir nie mój :wink: ponieważ opinie są mało przychylne zanim kupiłam swój, pożyczyłam dzięki uprzejmości jednej z foremek....jest miły, delikatny, cudowny, ale chyba owa foremka ocaliła moje pieniądze przed utopieniem....
hmmm to ja może najpierw konopie pomacam zanim kupię:-(żeby kasy nie topić. a ktoś może mnie uświadomić jakie indio było z konopiami?
a co Ci sie nie podoba w kaszmirze? z ciekawosci pytam :) pamietam, ze tak czekalas na ta chusteCytat:
Zamieszczone przez hanti
wczoraj jak tylko przyszedł listonosz najpierw się do niej miziałam i już mówiłam małżowi że żeby się paliło i waliło mieć ją muszę.....potem obudziła się Kamilka więc ją szybciutko zamotałam. Dociąga się cudownie, ale niestety mój niemowlaczek osiadł po chwili :( a ja kilkunasto minutowe noszenie odpłaciłam bólem pleców :shock: Szczerze mam nadzieję że to mój babol wiązaniowy, bo chusta jest absolutnie piękna, miękka, delikatna, fantastycznaCytat:
Zamieszczone przez Nymphadora
a probowalas jeszcze raz zawiazac? myslisz, ze to kwestia jakosci tej chusty czy tez kaszmir ma po prostu takie wlasciwosci?
z Kinia na plecach historia się powtórzyła :cry: ramiona mnie bolą (chociaż zazwyczaj nie zdarzają mi się takie historie)
Ta chusta jest po protu cienka jak mgiełka, jest sporo cieńsza niż kaszmir natur, jest tak cienka że wżyna się w ramiona. Smutno mi bo kaszmir miał być ostatnią chustą w moim stosiku idealnym :cry: a teraz sama nie wiem czy ja ją chcę mieć tylko po to żeby mieć
:kiss:Cytat:
Zamieszczone przez hanti
a to ci rewelacje :shock:
na TBW czytałam, że te nowe lny też są cieniutkie
o co w tym wszystkim chodzi???
hanti, przykro mi, że nie udało Ci się skompletować stosiku idealnego... a patrząc na to z drugiej strony, to pewnie przyjemnie mieć wciąż to miejsce do wypełnienia ;)
kurcze :( zaczynam watpic czy ja tez swój kaszmir chce :?Cytat:
Zamieszczone przez hanti
hanti, to które indio byś poleciła jako najbardziej masywne i nośne? Chodzi mi o takie bez luksusowych dodatków, typu wełna, kaszmir. Myślę o bawełnie, ewentualnie lnie, ale zalezy mi o masywnej chuście o takim najbardziej zbitym splocie. Tak jak pisałam eis był zbyt luźno tkany jak dla mnie.
Masywny splot mają konopie.
Agakakaka najtrudniejsze to znaleźć złoty środek :wink:
np rosenholz był dla mnie za gruby, zbyt siermiężny....bardzo lubiłam konpie
Ja odkryłam "swoje" domieszki i ich się trzymam, kocham wełny, bo są niesamowite wręcz i jedwab, reszty się pozbyłam. No chyba że wyjdą jakieś kolorowe konopie to pewnie się jeszcze skuszę :mrgreen:
Każdemu odpowiada inna domieszka, więc to tylko Ty sama możesz odkryć
A odbija się to na ich nośnosci?Cytat:
Zamieszczone przez yena
Myślałam aby sprzedac natura i kupić jakiś limitowany len..ale teraz to już chyba sobie odpuszcze :roll:
Agakakaka,len natur ma naprawde zbity spolot :wink:
Miałam tylko bawełniane Indio,wiec nie mam porównania do konopi,jedwabiu i wełny :roll:
żeby te konopie były jeszcze jakieś ładne to juz by była chusta idealna:) ale i tak uważam, ż eto najlepsza chusta pod słońcem
No właśnie len natur mi chodzi po głowie. wydaje mi się, że jest od eisa bardziej masywny. Choc jeśli chodzi o nośność to eis był cudowny.
jak to "lubiłam"? sprzedałaś swoje najmiększe konopie pod słońcem????Cytat:
Zamieszczone przez hanti
też mnie tknęło :evil:Cytat:
Zamieszczone przez polah
Hanti?????????????????????