nowa moda chustowa? Zindywidualizowane egzemplarze z włosami? :mrgreen:
dopisałam edit wyżej :hide:
Wersja do druku
nowa moda chustowa? Zindywidualizowane egzemplarze z włosami? :mrgreen:
dopisałam edit wyżej :hide:
poszedł priv ;)
moje mają troszkę inną wadę,jakiś błąd w tkaniu,widoczna jest w sumie tylko na jednaj stronie i była zaznaczona nalepką jak chusta do mnie przyszła
https://lh4.googleusercontent.com/-o...0/DSCN0057.jpg
Moje jeszcze w domu leżą, tyle że wyprane i wyprasowane i się z nimi biję :)
ale chyba stanie na tym bordo - tyle że to i tak dopiero na lato, dla maluszka, bo teraz już w rozm.5 się raczej nie mieścimy we trójkę :mrgreen::hide:
Karusku - bordo albo winna czerwień będzie super!
Bordo!!!! mmmm
Kamila w Twoim małym to już dawno sie zakochałam:ninja:ale ta chusta...no jest tak piękna, że gdybym miała elfy to zrobiłabym z nimi to samo :heart: wygladaja wspaniale poprostu
Marysiu jeden za komplement :kiss: a drugi za chuste :kiss:
Upewniacie mnie co do koloru, idę dopełnić formalności z Liv :D
Głęboka, ciemna czerwień, bordo, wino! :love: - ten kierunek! :thumbs up:
Pięknie wyglądają elfy utopione w farbie - obie chusty śliczne :love: teraz ten wzór jest widoczny - chyba muszę ze swoimi zrobić to samo :sick:
Do mnie dziś przybyły moje, strasznie brzydkie są au naturel :mrgreen: Muszę im wymyślić jakiś ładny kolor... :ninja:
A ja mam właśnie w domu oba rzuty elfów i są mega różne. Nie dość że skłąd ale kolory... te z lnem starsze mają taki fajny kawowy odcień a te nowe takie żółte ... No i tamte więcej jedwabiu i bawełny, mniej lnu. Czy to wpływa jakoś na nośność?
:hmm:a jaki kolorek...hihi...:ninja:
tez tak mysle, ze to specjalnie taka chusta na chrzciny a pozniej do farby:lol:
no myślałam ze juz podziałałaś:lol:
to czekam na foty!!!:high:a nawet moze jak sobie ponosisz to sie pochwalisz :lol:
:kiss:
A ja w sumie nie narzekam na kolor, wrzucę je do farby ale ten co jest teraz nie jest taki zły - delikatny, subtelny, tylko wzoru nie widać:roll:
Będę niezmordowana - mam dmuchawce 4,2 a chciałabym 4,6 - jakieś chętne?:mrgreen:
hihi...to było ad. wypowiedz Zuzolci
ze czeka na chrzciny
a jak się nie chrzci to ponosić, obaczyc i wrzucać do jakiegos roztworu...:thumbs up:
mnie się osobiscie kolor nawet widział, ale totalnie to jest niepraktyczne
i juz mam taka jedna chustę, suma sumarum świetna inwestycja leżaca w szafie, bo się boję...
a przy dziecku to wiadomo jak sie wygląda:ninja::lol:
ja bym farbneła ...a ze to taka chusta na lato i lubię niebieskości to coś kolo tego...chyba ze jakaś czewien:ninja:
Niebieskie tez sliczne - tutaj próbka - http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=3&theater
No właśnie się zastanawiam nad kolorem... Czerwiń fajna, i moja ulubiona, ale mało letnie, no i mam już Osche w czerwieniach... Niebieski bardzo wakacyjny, ale nie do końca mój, o i mam rybki karaibskie... Hm. Co tu zrobić... Rozważam jeszcze jakieś słoneczne żółcie :)
Szanowne Panie
IMO szykuje się szmata nie do zajechania :)
Mniej więcej rok temu miałam też zielone, też z tych samych surowców (proprcje minimalnie różne) bliźniaczkowe nino... Elfy bez porównania, bezkonkurencyjne. Grube i mięsiste.
a tak po bojach i przebojach oraz dobarwianiach Czarodziejki Liv wyglądają :)
z lampą
http://img252.imageshack.us/img252/3...1030resize.jpg
bez lampy
http://img195.imageshack.us/img195/5...032resizeh.jpg
Z lampą i wsadem przeżuwającym - widok na stronę wewnętrzną, matową.
http://img706.imageshack.us/img706/8...1049resize.jpg
Zdjecie z lampa i z wkladem wymiata!!!
Na zdjeciu z wkladem (:love:) nazwalabym ten kolor szmaragdowym :mrgreen::mrgreen:
PS: Szmata wymiata skladem i tyle. Dlatego tyz mowilam, ze moge sie wyzbyc wszystkich chust i na tej jednej zajade na koniec swiata ;)
No ślicznie to wygląda na żywo :love:
A ja ciągle myślę jaki kolor im zafundować...
bo to jest szmaragd...
ale taki letni, ciepły i głeboki
a np. pawiszcza były wesołą wiosenną zielenią
Piekne te elfy:) ale umywaja sie do wsadu;)
proszę
https://lh6.googleusercontent.com/-p...0/DSC04644.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-k...0/DSC04648.JPG
po prawej lniane po lewej ramia
Dziewczyny a w temacie elfów... łamię się czy pozbywać się tych lnianych, kurde kurde nie wiem :duh: nie mają aż tyle baboli, dla mnie są zdecydowanie do przełknięcia. Mają bez prania 4,8m myślę czy by je nie machnąć na bardzo krótkie na prosty plecaczek - ile by mi trzeba było na taki prosty z węzłem pod pupą? noszę xs raczej 34/36 no i mam całe 165 ... 3,1 m styknie? Tak by zostało komuś na kółkową?
Ktoś chętny może????
Mam wizję farbowania elfów - dwie wizje i kurczaki nie mogę się zdecydować więc kombinuję żeby zostawić obie :lool::duh::sick:
Faktycznie zupełnie inne, lniane nie wyglądają jak zasikane prześcieradło, taki kolor mogłabym nawet zostawić...
Co do plecaka prostego z węzłem pod pupą - 3,1 starczy Ci spokojnie i jeszcze spore ogony zostaną, ja z niespełna trzymetrowego Indio wiązałam normalny prosty z węzłem z przodu, fakt na końcówkach, ale jednak. Myślę że jakieś 2,7 powinno swobodnie wystarczyć na prosty z węzłem pod pupą...
Denay, zdjęcie z wkładem wymiata :applause:
to fakt, jak jestem bardzo ostrożna w chwaleniu nati, to muszę powiedzieć, że kurczę, przy elfach mi szczęka ciut opadła
i nawet ten zasikany naturalny kolor nie zrobił na mnie, mówiąc szczerze, wrażenia. widziałam gorsze:twisted:
Dzięki Zuzolciu :kiss:
zapomniałam wczoraj na pw odpisać :hide: zaraz nadrobię ;)
Denay - cudo :cool:weź je do mnie na macanie :mrgreen:
Zazdraszczam :)
Piękny szmaragd! :love:
Jakoś od pewnego czasu chodzą za mną takie szmaragdy...:roll:
Jaką farbką malowałaś?
Cudne te elfy teraz :love: ale Maks :heart: :heart: :heart: :heart: :heart: :heart:
Przepiękne, ehhh :)