Zamieszczone przez
Celebrianna
Mi akurat ta lutea nie spodobała się, ale jakby zafarbować pancy na marine z kolorem limonkowym to byłoby pysznie! :ninja:
A wracając do tematu - przyszły i do mnie gałązki turkusowe :high:. Są po prostu śliczne. Turkus wg mnie wpada nieco w zieleń, ale to chyba normalne, inaczej nazywała by się niebieska :-) Druga strona jest bardzo elegancka i moim skromnym zdaniem chusta jest ciut bardziej gęsta od kotków kaszmirowych. No i szalenie miękka...:love:
Wieczorem próbne motanie...
edit: do chusty miałam przyplątaną czerwoną nitkę... może to jakiś trop do wyczekanych czerwieni?..:ninja: