No i zagadka rozwiązana :thumbs up:
Wersja do druku
No i zagadka rozwiązana :thumbs up:
Fajnie, że dodatkowe płukanie pomogło i nadal używacie wielo.
Eech, no kurcze nie do końca. Tajemnicza wysypka pojawia się i znika:((( Wszystkie pieluchy już dwukrotnie płuczę, a wysypka czasami się pojawia. Czasami przy tetrze (lub bambusie) czasami po mikropolarze. no i bądź tu mądry i pisz wiersze...
Stosujemy pieluchy wielorazowe od pół roku i wszystko było super, jakieś 2 tygodnie temu zaczęła nam sie strasznie odparzać pupa. Wietrzymy, zakładam same formowanki żeby był przewiew, zejdzie na chwile a później znowu wraca w okropnej formie. Dodam że w jednorazówkach wszystki znika... Z czego to może być? Pieluchy zmieniam bardzo często, wysadzamy się więc w mokrej pieluszcze raczej nie siedzi (chociaż kieszonki nawet po siknięciu mokre nie powinny być). Stosujemy głównie kieszonki, jak jest już źle to formowanki, a jak bardzo źle tak jak teraz to jednorazówki :(
temat był już wielokrotnie - wystarczy poszukać. Odparzać może np. polar, mikropolar, welur syntetyczny. Może spróbuj wielo z naturalnymi materiałami od pupy.
dzięki za linki
sprobuj "wyprac" kilka razy bez proszku
moze zlogi proszkowe draznia
a masz polar w środku? ja tak kwaskowalam troche sie bałam o PUL ale wytrzymal wszystko
polar nie lubi wysokich temp
ja wlewalam wrzatek do miski i kilka opakowan kwasku i namaczalam kieszonki
a wklady gotowalam z kwaskiem w garnku - nieporownywalny zapach przed i po
ale najpierw sprobuj prania bez proszku najlepiej w 60 st bo lepiej sie rozpusci proszek (albo wiecej jesli masz odwage:) )
Nic nam nie pomaga - pieluchy odtłuszczone, po strippingu i nic, odparzamy się i w wielo a teraz tez w jendorazówkach. WYpadało by z gołym tyłkiem biegać ale w domu za zimno na to...
u nas odparzenia po "alergicznych " kupach
zawsze wiem że coś zjadłam nie tak, nawet jeśli nie widzę innych objawów (wysypka, bóle brzucha)
kupa taka lekko kwaśna jest no i odparza
A może to nie są typowe odparzenia tylko pieluszkowe zapalenie skóry? To jest grzybicze i w zasadzie rodzaj używanych pieluszek pełni tu rolę drugoplanową, albo wcale...
My to teraz przechodzimy - pupa b. brzydka, smarujemy Clotrimazolem i maścią ze sterydami, niestety... "Domowo" nie dało się tego wyleczyć. Może u Was też czas na lekarza?
Na odparzenia świetne jest siemię lniane. Parzę jak do picia i przemywam przy każdej zmianie pieluchy - u nas działa lepiej niż wszystkie kremy :) Moja się odparza od wszystkiego. W jedno dramat, nieważne jak często zmieniam, w wielo nieźle, ale my głównie na tetrze. Jedzenie też ma znaczenie, jak zjem jabłko to zawsze pupa odparzona :frown Ostatnio nawet szyję sobie odparzyła - taka delikatna księżniczka... Więc u nas stały wypróbowany zestaw - siemię lniane do leczenia i mąka ziemniaczana zapobiegawczo :) No i wietrzenie ale to chyba oczywiste :)
czego używasz do prania?
proszek, dodatek, olejek itp.????
ja używam proszek dla dzieci plus nappy fresh, u mnie pomogło jak przy każdej zmianie pieluszki myje ją zwykłą czystą wodą i wycieram ręcznikiem. Żadnych chusteczek zapachowych już nie używam. Przy ząbkach też się często odparza
jesli juz wszystko z pieluchami zrobilas to odpusc pieluchom bo to chyba nie one sa winne
opisz jak to odparzenie wyglada, gdzie dokladnie sie znajduje (posladki, okolica odbytu) jest takie mokre czy tu suche krostki no wiesz tak dokladnie opisz to mzoe cos poradzimy
a jak nie to idz do lekarza po bardziej specjalne masci