ogromne zaskoczenie - na plus dla już nie-g*wnianych, a bursztynowych pawi :)
Wersja do druku
ogromne zaskoczenie - na plus dla już nie-g*wnianych, a bursztynowych pawi :)
Miała babcia kurkę,
Kurkę-złotopiórkę,
Wesołą kokoszkę,
Zwariowaną troszkę.
cudne są
bardzo ładne, od razu mi te cynamony w oko wpadły.
jednak sama bym się nie poważyła na ten kolorek
Dzisiaj rano na zakupach był nasz pierwszy pawiowy raz :) Po wypraniu chusta zmieniła się - zrobiła się bardziej "mięsista" i godzinę w plecaku spokojnie daliśmy radę :) A że Pawełek miał dziś szkołę po południu, to nawet zrobił nam kilka zdjęć :)
http://images10.fotosik.pl/2390/15aa7407a253d1e2med.jpg
http://images10.fotosik.pl/2390/1fe224635234b063med.jpg
http://images10.fotosik.pl/2390/c12ba9e75f0d0d38med.jpg
http://images10.fotosik.pl/2390/6db96d8f62763f5cmed.jpg
izka_74 śliczności!
a ile wsad waży jeśli wolno spytać?
ja wprawdzie post wyżej napisałam, że nie tknę osobiście cynamonów, ale wczoraj za nie zapłaciłam i oczekuję :lol:
oby nosiły bez proszenia :rolleyes:
Szymek teraz ok. 11 kg :)
Izka super u was wyglądają.
Jeszcze nie prałam i nie motałam, wymacane były ;-) zastanawiam się- farbują czynie? Prać z ubrankami czy ryzyko za duże :dunno:
Kachasku ja nigdy nie ryzykuje pierwsze pranie robię krótkie na 40 stopni ze słabym wirowaniem, własciwie tu o przepłukanie tkaniny jedynie chodzi.
Duzo bardzo ladnej, turkusowej wody wyplukalo sie z tej chusty - nie ryzykuj.
Izka - piękne zdjęcia! Strasznie mi się ta chusta spodobała :love:
Kachasku, mi też wodę bardzo mocno zafarbowało, nawet przy płukaniu, więc nie ryzykowałabym ;)
Izka, pięknie Wam!
Wreszcie są i moje! Na razie mi się podobają. Chociaż pod światło widzę prześwity... Zaraz wrzucę do pralki, zobaczę, co się stanie. Piątka, przed praniem 70 szeroka, 445 długa. I jutro - mój pierwszy pawiowy raz ever.
edit: po praniu - 67/412. Po praniu paw zmężniał, już nie jest takim mizernym kurczakiem. Jednakowóż zachował kompaktowość. Zawiązany pierwszy raz i pokochany od już na zawsze. Nawet po raz pierwszy w życiu byłam zadowolona z plecaka tzw. prostego w moim wydaniu. I moim zdaniem poniesie, oj, poniesie...
oj i nie mierzyłam swojej 5tki:duh:
noszą fajnie, choć nie wiem, czy rewelacyjnie (moje wełenki lepiej noszą, ale przecież pawie, te pawie, to bawełna) innych pawiszczy nie macałam nawet więc porównania nie mam.
u nas wyglądają mniej więcej tak
https://lh5.googleusercontent.com/-w...2/DSCN0135.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-j...0/DSCN0140.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-O...2/DSCN0214.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-f...0/DSCF2555.jpg
Właśnie do mnie dotarły bursztynowe pawie - są przepiękne i cudnie się mienią! kolor w realu zdecydowanie na plus i g*wna tam nie widzę, nic a nic ;)
Nosiłam chwilę i nie było najgorzej.
Uwielbiam takie dni, kiedy chusta nie rozczarowuje i cudownie poprawia humor ;)
do mnie też dotarły cynamony. niebrzydkie. długo ich nie macałam ani nie przyglądałam im się. cienkie w każdym razie.
wrzuciłam do pralki. nie naszam niepranych.
humoru niestety nie poprawiły. ni huhu.
edit: no dobra, może troche poprawiły humor :P
po praniu ładnie spuchaciały :thumbs up:
Dziewczyny a czy któraś z Was mierzyła je przed praniem i po? To bawełna więc nie powinny się kurczyć chyba... No bo nie wiem czy prać je przed pokrojeniem na kocyki czy nie.... :confused::confused::confused::confused:
Nie mierzyłam, ale bawełna też się kurczy