Chyba nie muszę się powtarzać :ninja: No dobra, marzenia wypowiedziane też się spełniają :D
Zink :love:
Wersja do druku
Chyba nie muszę się powtarzać :ninja: No dobra, marzenia wypowiedziane też się spełniają :D
Zink :love:
Na razie chyba nie mam marzeń ^_^ Motam w Didymosa Indio natur, a tż w Didymosa Martin i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Za to na wiosnę będzie pewnie trzeba coś lżejszego dokupić. Wtedy się zainteresuję.
marzy mi się mięciutka wełenka
Paisley Grassohopper ale z 50% wełny
Chuścioch mi się marzy, noooooo:)
:znaika: ty się kobieto ucz na tego embi-eja a potem będziesz wracać do pieluch :mrgreen:
A mi się prozaicznie ulka zamarzyła bo mi się śniła i może to znak niebios :-) A poza tym to faktycznie może jakiś chuścioch by się przydał bo jeden chuścioch waży 18 kilo i bywa trochę ciężko, drugi chuścioch waży 13 i zaczyna cenić sobie niezależność :-(
wszystko co chcialam mam i mialam:hide:
ale...moze by tak indio 50% jedwab...i jedno jedyne Nino ktore lubie, czyli Limone ze lnem:beat:(unikat nad unikaty, ech...)
i z bardziej prozaicznych, Zara pewna z tych letnich OOAKow.
Po tym co widziałam u Ciebie, green, impulsywnie zapragnęłam kaszmira natura. A jakże ;)
Nie wierzę że wątek wygasł. Podniosę bo po okresie "wypalenia" czuję rosnącą ekscytację na widok kilku chust. Niestety nie wiąże się to z kolejną ciążą więc tylko pomarzyć mogę...
Nautilus Papaya-black
Nautilus Pearl - Black
Heartines Arakis Cinnamon Rose
Jim Salvia
tak na pierwszy rzut...
O amst, to mamy widzę podobnie :)
Ja pragnę tęczy, takiej tęczowej oczodającej kolorowej i mega wesołej...
Kto ma te owocowe żelki od Liv? ach poezja pani, poezja... :)
A ja chcę nino szafranowe (tak, wiem, że na bazarze wisi)
ja bym chciała piekne, szare, mięsiste, nośne, wełniane indio :lol:
a z tych istniejących to bym chciała zinka:hide:
Chustowe marzenie to sloniki kokadi
I wsad :)
hmmm, moje aktualne chyba wszystkie się spełniły bądź spełnią: indio rose mam, pawie 2007 mam, girasol ardent w drodze:) kiedyś na eibe chorowałam, ale już mi przeszło, bo rose to indio idealne
no dobra jeszcze pawi konopnych do szczęcia mi brakuje, ale bez ciśnienia, kiedyś się trafią w przyzwoitej cenie;)
rożek :hide::hide::hide:
no to ja mam okres wypalenia :(
a może ktoś ma pomysł co może mi się zachcieć? :razz:
rozważę wszelkie propozycje :lol:
Mnie się marzy Indio Olivia i jakaś fajna Oscha :bduh:
Od dzisiaj też marzy mi się jakieś Indio, obojętnie jakie narazie i czerwone gekony:-o