Wiecie co, już abstrahując od tego, że i tak mi sie te smoki nie podobają ;) to ja chyba juz wolałabym kupic zwykłego, bawełnianego pasiaka i uzywać go bez stresu, niż tak się pitolic z praniem, prasowaniem i nie wiadomo czym jeszcze :roll:
Wersja do druku
Wiecie co, już abstrahując od tego, że i tak mi sie te smoki nie podobają ;) to ja chyba juz wolałabym kupic zwykłego, bawełnianego pasiaka i uzywać go bez stresu, niż tak się pitolic z praniem, prasowaniem i nie wiadomo czym jeszcze :roll:
Tyle lat produkują chusty i jeszcze takie wpadki się im zdarzają? Ciekawe od czego to zależy że jedne się rozłażą a inne nie: przecież lniane pawie też są trzynitkowe.
po prostu wzór jest za duży:( Chcieli pewnie Nati trend nasladować (w sensie wzorniczym, a wyszło po całości).
Nic nie pisza, zeby przesuwac igła??:)
Faktycznie! Genialna jesteś. O tym nie pomyślałam.
nie cieszy mnie to bo zakupiłam smoki :(
Atelka bez paniki,dostaniemy to zaobaczymy,dziewczyny piszą a żadna nie miała chusty w rękach
ja tez, zaplacone juz dawno
nie wiem czy nie zwracac jak przyjda...
aaa, ogolne wnioski na SuT sa takie, ze porozlazily sie tym, ktore chcialy je szczegolnie delikatnie traktowac ;) a te, ktore wrzucily do praly, odwirowaly nie maja takich problemow
Bo didkowe lny serio lubią pralkę i 60st. Agave się taka delikatna wydawała, a po każdym praniu w 60 z wirowaniem zyskiwała na mocy;) Chociaż Robert od początku taki zwarty był. Może nie do końca o wielkość wzoru chodzi, a te nitki lniane, mniej ściśle utkane się "ślizgają". Tylko wtedy to producenci powinni zorganizować jakieś pierwsze prania, żeby obyć się bez zwrotów.
ja lny didkowe zawsze pralam na 60 stopni, wirowanie maksymalne i plyn do zmiekczania tkanin, zeby ich juz nie lamac ;)
i z tym nie wiem jak postapic
dziewczyny co znacie niemiecki, sledzcie SuT ok? bo ja nic z tego nie rozumiem nawet z translatorem ;)
Mnie się japa uśmiechnęła, jak zobaczyłam te stwory. Dla mnie są zabawne i tyle.
gdzieś sa zdjecia jak się toto rozłazi?
wow :omg: rany julek az tak sie rozlazly a takie fajne sie wydawaly moj to by mnie chyba ukatrupil jakbym kupila chuste i cos takiego sie znia stalo. eh dobrze, ze ja nie kasowa bo byloby sporo chust w domu a tak poogladam powzdycham
Pondo, byly zdjecia na Sut chyba. Ale szkoda, no. A to taka piekna chusta :ninja:
Moim zdaniem najważniejsze to najpierw wyprać, bo często gęsto dziewczyny próbują chusty bez tego pierwszego zabiegu i wtedy różnie to może być ;)
I co , nikt jeszcze nie ma z forum smoków?