no coś ty!! przymusu nie ma:D
a co było w paczce??:ninja:
będę pamiętać o Tobie, jeśli by mi się zachciało:) chociaż te niebieskawe wersje to totalnie nie moje klimaty, ujęło mnie to połączenie brązu z turkusem
mały OT nam się zrobił:hide:
hmmm...no nie pochwalam, nie pochwalam;-) cierpieć męki czekania zawsze lżej w gronie. Nie no - żartuje! Ciesz sie nowym nabytkiem!:thumbs up:
A co masz? Kakaowca?:ninja:
edit: a już wiem!
OT: OT sensem chustoforum!
Trzymam kciuki za Ciebie!!
Na pewno Ci się uda, już jest coraz łatwiej. Chociaż z drugiej strony widzę oczami duszy wieczorny powrót Grzegorza W. do domu, w którym wszystko powywalane z szaf wala się po podłodze, a na środku mieszkania na podłodze, z wyrazem nieopisanego szczęścia na twarzy, owinięta dziką orchideą śpi Sylvetta :ninja:
Ja na Gwiazdkę mam kurtkę dla dwojga. No ale raz, że chodziłam do sklepu przymierzać, więc i tak wiedziałam dokładnie jaka jest, a dwa, to że by mi dwa tygodnie zimna uciekły, przez które albo bym nie nosiła albo się jakoś męczyła... A do tego zaraz okazało się, że być może będę musiała zrobić przerwę w noszeniu w ogóle.
Ty wiesz, Jul, ze mało brakuje, by opis przez Ciebie stworzony stał sie proroczy!?:ninja::ninja::ninja::ninja::twisted:
To trzymam, trzymam mocno!
Chyba, że możemy liczyć na zdjęcia urzeczywistnienia się tego proroctwa :twisted:
tlko wyprałam.....haaaaa...dobre:thumbs up:
a mnie korci, łojjjj korci:ninja:
melduje uprzejmie,ze w zwiazku z natłokiem wydarzeń - m. in. śpiewanie kolęd itp.;-) udaje mi sie jakos godnie znosić czas oczekiwania....Jeszcze tylko tydzien, jeszcze tylko tydzień, jeszcze tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:twisted::twisted::twi sted::twisted::twisted:
dzielna jesteś!! szacun:cool:
dzis w nocy, gdy mój mąz juz spał, a moja córka nie - bo ona chodzi spac o trzeciej - czyli tak jak ja w ciazy:cool:, to miałam taka chęc chatę przepyrac i dorwać dziką ORchideę. .....:twisted:no taka chęc miałam......:mrgreen:
Sylwia ja Ci dzielnie kibicuję:applause:
Dasz radę :thumbs up:
sylvetta właśnie miałam się wpisywać z pytaniem, jak Ci idzie, ale widzę że dobrze:thumbs up: trzymaj się, już bliżej niż dalej:mrgreen:
Teraz to już właściwie z górki - jakieś sprzątanie, jakieś gotowanie, ubieranie choinki - i już!
Trzymaj się.
jeszcze 4 dni......:cryy::D
Sylwia dzielna jesteś kobita :applause:
ja czekam na testowego pslinga, też postanowiłam wytrzymać do wigilii ( o ile dojdzie:roll:)
dopisuje sie do czekajacych. nieopatrznie otworzylam przed chwilka listoszowi drzwi, a tam pudlo zaadresowane do mojego meza. nadawca to sklep natural connection z UK... kurczaki, dluuuugo mialam na kompie otwarta ich strone z welniana katja i tesknie do niej wzdychalam :lol: pewnego dnia znikla ze strony i smutno mi sie zrobilo, bo nie w kazdym sklepie na rogu katjuszki sprzedaja. a tu dzisiaj paczka. lezy na stole. nawet nie wiem czy to katja na pewno, do meza dzwonilam, przyciskam do muru, a on milczy jak zaklety. chyba katja. a moze co innego? aaaaaa :cryy: