Super, zazdroszczę. Ja nie wiem, może w Krakowie są jakieś lewe lumpeksy. Ja ostatnio namiętnie przeszukiwałam pudło z bieżnikami, ku uciesze jakiejś wiekowej Pani i nic:frown.
Wersja do druku
Super, zazdroszczę. Ja nie wiem, może w Krakowie są jakieś lewe lumpeksy. Ja ostatnio namiętnie przeszukiwałam pudło z bieżnikami, ku uciesze jakiejś wiekowej Pani i nic:frown.
Wczoraj poszlam do szmateksu kupic wczesniej wypatrzone materialy z swiatecznym wzorem i przy okazji przepatrzylam dokladniej wystawione zaslony - patrze a tam cos jakby material chustowy - wyciagam a to babylonia kolkowa -blue curacao - nie wiem ile kosztowala - bo zwazona byla z innymi materialami, ale na pewno nie wiecej niz 10zl.
A tak mylalam sobie ze kiedys kupie sobie jeszcze kolkowa - no to juz mam :-)
Teraz by mi sie jeszcze pouch przydal (na zas)
Ooo, gratulacje! Świetne znalezisko! :thumbs up: Widzę, że Kraków ostatnio zrobił się zagłębiem lumpkowo-chustowym ;)
ale wiesz że bez zdjęcia się nie liczy :ninja:
gratuluję
je tez tak chcę!! :) grzebie i grzebie i nic jeszcze takiego nie wygrzebałam. No, ale cierpliwości...:ninja: A blue curacao to moja ulubiona kolorystyka :)
O jaaaaaaa, nie myślałam, że tak mi się poszczęści, ale... kupiłam za 2,70 w lumpie chustopodobne coś :D:D:D Rozmiar 5,2 długie, szerokie na 70 cm :P Poważnie podejrzewam, ze to jest sari, bo jest bardzo cienkie, ale w sumie nie miałam nigdy w ręku cieniutkich chust na lato, a podobno też takie są, no nie? :?:
Kolor: pomiędzy ciemnym różem, fuksją, przechodzące w delikatny pastelowy róż :-P Och, normalnie posikana jestem, jak za cienkie na chustę, to zrobię zasłonki do kuchni, nie zmarnuje się :mrgreen:
Zawsze jak czytam podobny wątek, to mam sen... Śnię, że i ja znalazłam. Ech... :hide:
raz poszłam do lumpka, ale myślałam, że to jak 6 w totolotka, a tu proszę co się dzieje
chyba muszę iść ponownie, kto nie szuka ten nie ma ;) (albo ma, ale drożej :mrgreen:)
Superzaście, Ja też zaglądam z nadzieją na zasłonki i firanki, ale ostatnio nie robię dalekosiężnych wypadów na ciuchy a osiedlowe właśnie mi zamknęli... biznes się nie powiódł.
Zrobię fotkę po praniu, wczoraj namoczyłam ją, bo nie wiedziałam, czy to cieniowanie to efekt farbowania, czy co, ale wygląda na to, że nie była domowo farbowana, taka już musiała być fabrycznie od początku. Jak wypiorę i wyschnie, to wkleję fotę :)
Dziewczyny, a jak cienkie są te letnie chusty, takie na upały? Ta ma taką śliską aksamitną fakturę, coś jak hm, niektóre tkaniny na poduszkach, nie satyna, nie atłas, no coś takiego gładziutkiego nieco błyszczącego..
a ja kosze z pościelą i zasłonami omijam :(
od dziś, a raczej jutra będą moim głównym punktem obserwacji :P
a jak tylko rzucam okiem, ale muszę dokładnie polować. Chociaż u mnie w okolicy to takie małe lumpki, ale czasami i ślepej kurze się coś trafi :P
U mnie już drugi otworzyli na osiedlu, kolejnych kilka blisko - może sobie grafik sporządzę... ;)
No właśnie, też muszę się poprawić. zawsze w lumpach kupowałam biustonosze laktacyjne, 2-5 zł za sztukę,idealnie mój rozmiar (Mothercare) :D najfajniejsze laktacyjne jakie znam. Trafiały mi się pieluchy wielorazowe. Ale teraz zmieniam tor poszukiwań:niech kosze z pościelą szykują się na mój szturm:D
Z niezłym opóźnieniem, ale w końcu mam sekundę, żeby wrzucić foty upolowanego łupu, z lampą nie bardzo widać wzór, ale coś tam można wypatrzeć, taki delikatny wzorek jest, niezby wypukły, tu jaśniejsze wybarwienie:
http://img855.imageshack.us/img855/4481/obraz025p.jpg
:D
tu widać, jak jest cieniowana na całości
http://img59.imageshack.us/img59/3483/chusta004.jpg
http://img805.imageshack.us/img805/6572/obraz026f.jpg
piękna :D
gratuluję takich łupów
ja to nie potrafię szukać