Elmer tak - bardzo polubili oboje u nas :) 2 i 4,5 latek :) Petsona też 4,5 latek bardzo dla młodszego jeszcze za trudna
Wersja do druku
Elmer tak - bardzo polubili oboje u nas :) 2 i 4,5 latek :) Petsona też 4,5 latek bardzo dla młodszego jeszcze za trudna
Nie wiem czy było, bo wchodzę tu nieregularnie (choć ewidentnie jestem uzależniona od kupowania książek dla dzieci ;)), u nas ostatnio na tapecie jest "Książka o Hani" Wandy Ottenbreit.
Taka mocno baśniowa, troszkę zalatuje myszką, bo napisana bodajże w latach 40-tych, ale moja pięciolatka uwielbia. Czytamy po rozdziale przed snem i mnie w sumie też wciągnęła, więc polecam :)
Elmera mamy, czasem czytamy, ale jak sama sięgnę. A Felek i Tola, napiszcie coś więcej, interesująca dla Waszych trzylatków? W recenzjach rozbieżne informacje co do przedziału wiekowego. Warto kupić? Do listy dopisałam Rwetes i Nusię i bracia łosie, choć nie wiem czy dobrze, w przededniu pojawienia się rodzeństwa :)
A i Paddingtona w ogrodzie, mamy, ale....jakoś ciężko mi się to to czyta.... nie mam pojęcia dlaczego :roll:
A muminkowe "Co było potem?"
zdecydowanie, oboje moi uwielbiaja. podobno ma wyjsc nastepna - kto pocieszy maciupka, tylko nie wiadomo kiedy.
Billy wyd. eneduerabe tez jest swietny.
obrazkowe ksiazki Astrid Lindgren wyd. Zakamarki - jakze moglam zapomniec :duh: Lotte na rowerze umiem chyba na pamiec w tej chwili :ninja: wszystkie Lotty, dzieci z Bullerbyn, Emil jakos mniej chwycil...
Pomelo i Yeti Zakamarkow (obie tez z tych na pamiec;))
jak lubi Mame Mu to swietna jest tez Krowa Matylda na czatach - tylko w niej jest malo tekstu. za to ilustracje :lol:
na pewno sobie jeszcze o czyms przypomne ;)
edit: Kamyki Astona - malo tekstu, ale to chyba moja ulubiona ksiazka dla dzieci, cudna jest :)
Dziękuję bardzo bardzo :) Lottę na rowerze też bardzo lubimy. Mówisz Natalo, że pozostałe też warto, to pewnie dorzucę tę wiosenną, o wesołej Lottcie. Uzupełniam koszyk i już nie mogę się doczekać, pod tym względem jestem jak dziecko :P.... potwornie niecierpliwa. A czy Petsony są faktycznie tak fatalnie przetłumaczone? Męczycie się przy czytaniu?
A zimowe Dzieci z Bullerbyn odłożyłam do szafy, w tym roku Olle i o zimie wyparły wszystko inne. Będzie czekała na przyszłe święta.
A to znacie ?
http://www.legolas.pl/9788393383108/...li-Afryke.html
Książka o Hani bardzo interesująca, ale wydaje mi się być za bardzo na wyrost.
Oglądałam dziś to:
http://www.empik.com/nacisnij-mnie-t...3728,ksiazka-p
Bardzo fajna pozycja. Może nie do czytania, ale do nauki koncentrowania się. Dziecko samo może ją sobie "czytać". Rewelacja dla 2-3 latków.
No dobra, mam za dużo w koszyku. Muszę brutalnie coś wyrzucić ;/
Rwetes w ogrodzie.
Co było potem?
Nusia i bracia łosie.
Co wg Was może poczekać?
Wygląda ciekawie.
a czy tam jest też jakiś tekst?
Pytam, bo niestety z Polski raczej sobie nie zamówię, ale znalazłam taką na amazonie w wersji francuskiej i zastanawiam się czy jej nie kupić dla mojej młodszej pociechy :hmm:
Mój francuski powoli umiera śmiercią naturalną ;), ale jeśli nie trzeba jej w ogóle czytać (albo minimalnie), to pewnie bym się skusiła :ninja:
Tam sa raczej polecenia typu: Naciśnij żółte kółko.
Naciśnij żółte kółko 3 razy.
Naciśnij czerwone kółeczko (wtedy jest kilka kółek na stronie).
Obróć książeczkę w prawo.
Zdmuchnij wszystkie kółeczka na brzeg kartki.
Potrząśnij książeczką, żeby kółeczka spadły (wtedy są narysowane na górze i na następnej stronie już są na dole - po tym potrząśnięciu ;).
Generalnie tam sa same kółeczka w różnych kolorach i konfiguracjach + krótkie polecenia.
Na każdej stronie coś nowego. Znajomemu dziecku poleciła książkę logopeda jako pozycję terapeutyczną. Teraz ten chłopczyk ma 3,5 roku, "czyta" ją już ponad pół roku.
W polskiej wersji na jednej stronie jest polecenie po polsku, a obo po francusku (tak mi się wydaje, że po francusku).
MamaLiKa, ja na pewno będę coś w empiku zamawiać z odbiorem osobistym. Mogłabym Ci z kompletem wysłać, gdybyś coś chciała.
Dziewczyny, warto kupić baśnie Natalii Usenko (wydawnictwo Sara)? Ilustrację przepiękne, a jak z treścią? Ma je ktoś?
Mam, tylko daleko, i Pana Kuleczkę mamy właśnie z biblioteki. Dziewiąty miesiąc ciąży skutecznie utrudnia wyprawy. Zaraz po rozwiązaniu pewnie też nie będzie łatwiej.
Rwetes i Nusia - jesli patrzec po moim mlodszym...
a mnie kolejne rzeczy przyszly do glowy - moze na kiedys sie przyda...
- Harold
- Zakamarkowa Mela
- obrazkowe Muminki Wilgi (http://www.wilga.com.pl/wilgasearch) - dla 3-latka to chyba Urodzinowy guzik i Otworz okienko...
Nacisnij mnie jest swietna, za to nowy Tullet Turlututu mnie rozczarowal- bo jest gruby i spodziewalam sie duzo "akcji" - a tam sa takie mini opowiastki i malo tych rzeczy do robienia w sumie. ale chlopaki mimo to zadowoleni. w babarybie sa tez angielskie wydania Tulleta (malo, ale sa http://babaryba.pl/sklep/index.php?d...tullet&x=0&y=0) moi lubia wszystko co mamy :)
O tak, Mela bardzo sympatyczna, mamy biblioteczną i się podoba. Piszcie, piszcie dziewczyny. Wasze podpowiedzi są bezcenne. Kupiłam wierszyki domowe Rusinka i nie wiem...leżą na górnej półce i czekają... z poezją, szczególnie współczesną, chyba niestety mi nie po drodze.
A opowiastki Beatrix Potter od jakiego wieku?
EDit: Jeżu kolczasty.... jakie to DROGIE!
i odszczekuję co pisałam o wierszach Rusinka, fajne to to :) Można się uśmiechnąć.