tylko dla INDIOfilek część II

Indiofilki rozwiejcie moje wątpliwości! ;) Od wczoraj jestem właścicielką Indio, które według poprzedniej właścicielki to Sea breeze. Moim jednak zdaniem, to albo Viola, albo Summer Lila-Ecru, bo chusta jest biało-fioletowa. Czy wszystkie India (te nowsze, bo rozumiem, że stare to inna bajka) są takie cieniutkie? Póki co moje I. schnie po praniu, ale wczoraj na szybko zamotałam synka i byłam w szoku! Chusta jest miększa chyba nawet od naszego elastyka ;)! Trochę się martwię, czy utrzyma mojego przyciężkiego pierworodnego, nawet pod światło tak jakby prześwituje. To normalne?

A gdzie masz granicę pomiędzy starym a nowym indio??
Czy stare to z vintage z pomarańczową metką, czy może indio viola wg Ciebie należy do starych?
Nie każde indio jest cienkie - gramatura mówi Ci o grubości chusty.
A że prześwituje - no takie bywają india -firanki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Isolt

Indiofilki rozwiejcie moje wątpliwości! ;) Od wczoraj jestem właścicielką Indio, które według poprzedniej właścicielki to Sea breeze. Moim jednak zdaniem, to albo Viola, albo Summer Lila-Ecru, bo chusta jest biało-fioletowa. Czy wszystkie India (te nowsze, bo rozumiem, że stare to inna bajka) są takie cieniutkie? Póki co moje I. schnie po praniu, ale wczoraj na szybko zamotałam synka i byłam w szoku! Chusta jest miększa chyba nawet od naszego elastyka ;)! Trochę się martwię, czy utrzyma mojego przyciężkiego pierworodnego, nawet pod światło tak jakby prześwituje. To normalne?

---

Gratuluję pierwszego Indio. Nie wszystkie nowe indiacze są cienkie. Mam Mare, Olivia i Ocean - każde jest niezłym grubaskiem ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez madzi

A gdzie masz granicę pomiędzy starym a nowym indio??
Czy stare to z vintage z pomarańczową metką, czy może indio viola wg Ciebie należy do starych?
Nie każde indio jest cienkie - gramatura mówi Ci o grubości chusty.
A że prześwituje - no takie bywają india -firanki.

---

nie mam pojęcia :D tak tylko mi wpadło w oko, że się ktoś rozpływał nad zaletami "starych indio" (tak sobie myślę, że te stare mają co najmniej 15 lat, skoro didymos od lat 70 działa...)

co do gramatury to też jakoś nie mogę znaleźć, a babka od której chusta jest kupiona pudełko zgubiła. to moje to ewidentna firanka, a myślicie, że długo można w nim nosić malucha? (mój ma teraz pewnie gdzieś ponad 7 kilo...)

Cytat:

---

Gratuluję pierwszego Indio

---

dzięki :) bardzo bardzo marzyłam o tej chuście, dlatego mi trochę żal, że na cieniznę trafiłam ;)

wstaw zdjęcie
nie każde cienkie, b. różne
jak masz, nie to co kupiłaś, to myślę, że możesz rozważyć zwrot
seebreeze 210g/m2 to nie jest totalna cienizna

https://lh6.googleusercontent.com/-T...0/DSC_0795.JPG


jak dla mnie to to jest zbyt fioletowe na seebreeze...nie no, nie chcę zwracać, pewnie już mi się nie uda nigdy tak tanio Indio kupić, najwyżej poczeka na kolejne chuściochy ;) dzisiaj Ignacego zamotałam, to jakoś tak się przegibywał na bok, chociaż ciasno był omotany do granic możliwości.

p.s. w tle ręcznik biały dla kontrastu, bo nie wiem czy balans bieli dobrze wyszedł

Sea breze to to na pewno nie jest:) ale też bardzo ładna!

na viole za mało fioletowa chyba, ale w sumie to nie wiem ;)

Co by to nie było - ładne jest :heart:

a zmierz ją, zważ i oblicz gramaturę.

A mi się ono podoba :love:
Może się dogadamy, ja mam lekkiego chuściocha :ninja:

dzięki za komplementy :) nie bardzo wiem jak liczyć tę gramaturę, chusta waży ok.723g, długość 4,6m, to bedzie 157g/m2?

zmierz jeszcze szerokość, a długość mierzyłaś z obu stron? Bo może się różnić o kilka cm


edit.: 723 g na 6 - to nienajgorsza waga.
Przyjmijmy, że szerokość taka standardowa didkowa 0,65cm, to

723 g/4,6m = 157 g/m / 0,65 = 241 g/m2, więc w okolicach indio mare i mondi, które były fajnej grubości, wcale takie firanki :hmm:

szerokość 65cm, jeden bok ok. 452, drugi ok. 484 (mierzone od końca, do mniej więcej początku metki na środku), nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale jak się pod światło popatrzy to są takie prześwity jakby. w moich ukochanych jaskółkach ;) nic takiego nie ma

zmierz z jednego krawędzi do końca drugiej, nie sugeruj się metką środkową, bo może być źle wszyta :)
i to samo zrób z drugiej strony chusty.
Co do prześwitów - ale to są przesunięcia nitek, czy po prostu regularne przebijanie światła jak weźmiesz pod światło??
No wiesz - nie porównuj topornych jaskółek do indio :D to dwie różne chusty, dwa różne sploty itp.

dobra, zmierze troche pozniej, bo musze nadgonic robote w domu ;) wydaje mi się, że to regularne przebijanie, takie z natury tej chusty, a nie z ułomności. jaskółki może toporne, ale za to mięciutkie i odejmują kilogramów dzieciaczkowi :D

Moje indio co mialam 2 lata temu (standardowe granat z bialym) mialo takie przeswity, nosilo ok, takze i dwulatka, choc nie polubilismy sie (musialam dociagac co jakis czas bo opadalo mi dziecie). To co teraz dostalam (limit z maja, jasno niebieski z natur chyba?) jest duzo bardziej zwarte i przeswitow brak. Wiec indiacz indiaczowi nierowny :)

Aż obejrzałam pod światło moje (od niedawna) indio april. Też ma prześwity. Noszę w nim ponad 8 kg, żadnego dyskomfortu. Jedyny minus, to że jest za cienkie na obecne temperatury i nie mogę go dumnie eksponować, tylko chowam pod kurtką.

Mój indiostosik:) Ciemno za oknem i takie sobie to zdjęcie bo bardzo uśrednia kolory no ale jest:)

https://lh4.googleusercontent.com/-S...0/IMG_5112.jpg

Od góry
tussah petrol
Kaszmir v2
Zinc
aqua zyklame
kiesel ( w rzeczywsitości zielony a nie szary - lepsze fotki strona wczesniej)
rotbuche wełenka <3
moss wełenka

Cudowny indiostosik, ja mam jednego gluta i zastanawiam się na jakie kolejne indio polować :) wszystkie są piękne :)