Ja mam inne na jagody, dwa wydania, i mala bardzo lubi. Mialysmy tez sluchowisko :)
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wersja do druku
Ja mam inne na jagody, dwa wydania, i mala bardzo lubi. Mialysmy tez sluchowisko :)
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Jeśli dobrze widzę, miałam taką samą Sierotkę Marysię. I potem drugą od babci inną w twardej oprawie. Niestety mam traumę, nie znosiłam tej książki. To samo z W pustyni i w puszczy. Też miałam jeden stary egzemplarz i drugi nowszy od tej samej babci. kolejna trauma. To samo mam z filmami W pustyni i w puszczy, jednym i drugim. Jak widziałam w telewizji to mnie trzęsło. Całe szczęście nie oglądam/włączam telewizji od bardzo dawna, telewizor służy jako wyświetlacz do biblioteki filmów, muzyki, słuchowisk itp.
I ja :D
Na jagody wciaz mam, caly zestaw bajek grajek z ntami sobie kupilam, bo m myszy zjadly :)
Mam caly regal ksiazek, ktore udalo mi sie uratowac: poczytaj mi mamo, rosyjskie bajki - kreskowki, kilka ksiazek mojej Mamy, np stare "Serce" Amicissa :)
Moje wszystkie książki z dzieciństwa są u rodziców i nic im tam nie będzie. Do siebie nie zabieram, bo raz jesteśmy w sytuacji mieszkaniowej przejściowej, a dwa raczej je tam zostawię żeby było co czytać jak będziemy u nich. Zawsze to jakaś odmiana.
O matko serce amicisa to byla dla mnie niezla trauma w dzieciństwie. Smierc, bol, nie pamietam o czym bylo ale pamiętam ze smutne.
O właśnie, a tego Czerwonego Kapturka Brzechwy nie ma w tomie Dzieł wszystkich Bajki. Myślicie, że w Wierszach będzie?
Wrażenia moje po pierwszej Matyldzie http://www.nieprzeczytane.pl/Krowa-M...uct636143.html
te rysunki są tak dynamiczne, że jak się odwraca te strony z wielokropkiem niedopowiedzianym, coś w stylu: "Krowa Matylda najbardziej lubi..." i na następnej stronie "straszyć listonosza" i wyskoczyła ta krowa, w powietrzu jest i aż się wystraszyć można. Świetne.
edit. Kurcze znowu post pod postem, ale kliknęłam na pierwszej stronie dodaj i nie zwróciłam uwagi, że byłam ostatnia...
edit: juz jest jeden :) natala
Dla mnie też serce Amicisa było straszne. Nie dalabym moim wrazliwcom do czytania.Zwlaszcza po tym, jak córka przezywala Psa, który jeździł koleją.
Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka
Zapomniałam, że ma być tom czwarty o utworach scenicznych, tam na pewno będzie Kapturek.
Coś nie mogę tego Brzechwy kupić żadnego większego. Tuwima już mam dwa zbiorki i czaję się na trzeci, mimo że utwory się powtórzą w większości. Na Brzechwę zdecydować się nie mogę i nie mam żadnego większego zbioru. Już prawie kupowałam Sto bajek z Siedmiorogu, ale wyrzuciłam ostatecznie z koszyka.
edit. Jeden mały zbiór Brzechwa dziś kupiony z serii Wierszem napisane z Egmontu, stąd pytanie, które jeszcze z tej serii kupić warto. Widzę jakiś dwa Wawiłow, nie znam, nic nie mam. Przykuło moje oko Wyliczanki, bo czaję się na jakieś ale wszytskie były brzydkie.
https://sklep.egmont.pl/f/wierszem-napisane:1559,e,13/
http://images75.fotosik.pl/730/268a1487fad36a2cmed.jpg
Wawiłow jest w NK
http://nk.com.pl/img/covers/big/resi...arnia_2016.jpg
marta - z serii 'pidzamowej' (taka ksywe dostala gdzies od tej nieszczesnej okladki ;)) mamy i lubimy - Zajaca Grajka, obie Wawilow (ukochane W to Wiersze dla niegrzecznych dzieci - moze dlatego, ze tam jest duzo wierszy inspirowanych angielskimi rymowankami i folklorem - ale druga tez lubiana); obie Usenko (Wyliczanki fajne i ilustracje tez OK), Wiersze z kapieli (jakos mniej chwycily, nie wiem czemu), Tuwima i Brzechwe. w sumie polecam wszystko ;) (W uwielbia wiersze, wiec cala seria u nas czytana bywa w kolko - jak akurat ma faze...)
edit: a na naszoksiegarniowa Wawilow sie czaje, ale to juz chyba przy jakims nastepnym zamowieniu. tylko bym chetnie srodka troche poogladala najpierw...
Jeśli chodzi o Literacki Egmont to również polecam wszystkie
Ulubione mojego syna - nr 1 to Wiersze dla niegrzecznych dzieci, nr 2 to Drzewka szczęścia - Kozyra-Pawlak
Wierszykarnie jutro odbieram i też się cieszę,a za tydzień będą już Szopięta. Bardzo na nie czekam
Ale patrząc na sowę, to ta sama ilustratorka, co nowe Dzieła wszystkie Brzechwy. Dalej mnie nie przekonuje, niestety.
Pidzamowa okładka w rzeczywistości okazała się ładniejsza i zaczęła mi się podobać. Na pewno wezmę Niegrzeczne wierszyki i Wyliczanki. Są jeszcze jakieś fajne wyliczanki, ale takie stare z naszego dzieciństwa, ładnie wydane. Mam już jednego Pierdziołkę i mi mało. Albo jeszcze piosenki dzieciństwa sa jakies?
I będąc już w empiku, święto lasu, pooglądałam środki czego się dało. Myślałam z tych tomach bajek z kotem z Naszej Księgarni https://encrypted-tbn2.gstatic.com/i...3iisxjCREnh0Ij
ale przejrzałam, też kilka Poczytaj mi mamo http://www.chusty.info/forum/image/j...UAFABQAUAf/9k=
i poprawcie mnie jeśli się mylę, ale ilustracje w serii Poczytaj mi mamo są o niebo lepsze. Nie wiem, czy mi się akurat na takich stronach, a nie innych otworzyło, ale takie bardziej różnorodne mi się wydały, a w tym z kotem mało było i nie porwały mnie.
Tylko teraz problem, bo tej wstążeczki na okładce nie zdzierżę...
Co sądzicie, macie porównanie tych dwóch serii?
martamwmw seria Poczytaj mi mamo - jak zapewne zauważyłaś są to skanowanie książeczki, które kiedyś były wydawane. Mniejszy format i inne książeczki.
Seria Moje książeczki to kolejna seria - inna -nie związana z ww. serią.
Mam obie serie i obie cieszą. Natomiast jak dla mnie nie ma co porównywać ponieważ to zupełnie co innego.
Inaczej się czyta, inaczej ogląda, inny format, inny wiek odbiorcy etc.
Bardzo się cieszę, że seria Moje książeczki pojawiła się na rynku wydawniczym.
To jest klasyka i aprobata dziesiątek lat i milionów dzieci.
Mam 3 czy 4 książki z tej serii (stare wydanie, które jeśli byłoby tak użytkowane jak te nowe to kolejnego pokolenia by się nie doczekały)
to tez przedruki, tylko troche dluzszych ksiazeczk.
Tak i jedne i drugie przedruki ale Poczytaj mi mamo są przedrukami z książeczek które wydawnictwo otrzymuje od ludzi bo niestety ale nigdzie nie było tych książeczek już dostępnych (klisz, i innych materiałów drukarskich)
Dlatego części Poczytaj mi mamo są tylko z książeczek które wydawnictwo otrzymuje od swoich czytelników.
Nie wiem jak jest z Moimi książeczkami - może tak samo. I zdecydowanie inny wiek odbiorcy jest dla jednych i drugich.
Poczytaj mi mamo zapewne bardziej kojarzysz z dzieciństwa aniżeli Moje książeczki
Moje książeczki były dwie wersje w twardej oprawie -taką mam jeszcze po mojej mamie i mam również miękkie - już z mojego dzieciństwa. Dłuższe mniej ilustracji więcej tekstu
Nie miałam pojęcia, że tak to wygląda od kuchni. Ciekawa sprawa. Chyba przemyśle zakrycie czymś okładki ze wstążką ;).
edit. Takie książki dziś widziałam w Biedronie
Marika dziewczyna z gór http://www.biedronka.pl/pl/product,i...ewczynka-z-gor
Achilles smok z małymi skrzydłami http://www.biedronka.pl/pl/product,i...ymi-skrzydlami
Niezbyt szczupła królewna http://www.biedronka.pl/pl/product,i...la-ksiezniczka
Eugeniusz śmierdziuszek http://www.biedronka.pl/pl/product,i...-smierdziuszek
Ta sama ilustratorka, pamiętam, że widziałam te książki na lubimyczytac u kogoś w kategorii Ilustratorzy, że hej ;). Znacie, warto?
edit2. Dobra, ale ceny okładkowe są, więc na pewno nie warto z Biedry :P. I czytam opis Smierdziuszka i Niezbyt szczupłej i chyba jednak nieee.
Czy ktoś może napisać mi coś o tym.
Jeśli posiadacie swoje egzemplarze - będę wdzięczna za kilka zdjęć.
Czy wydanie z 2014 różni się czymś od wydania z 2015? Jeśli tak, to czy wydanie z 2015 roku jest drugą częścią?
Czy jest to samodzielna pozycja nie związana z pierwszą?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi
http://bonito.pl/k-1766452-opowiesci-wigilijne
http://bonito.pl/k-1968950-opowiesci...zcz-za-kominem