terra wełniana :D
Wersja do druku
terra wełniana :D
W indio royalu, ale tylko po domu, bo trzeba było wypróbować nasz nowy nabytek:)
http://images43.fotosik.pl/467/a9170c6404fef5f5med.jpg
Na wyjście coś cieplejszego się znajdzie;)
olmis - pieknie wam w tym indio.
My dziś w manduce, bo w kombinezonie... Ziiimmaaaaaa - brrr!
olmis, naprawde pieknie wygladacie. tez polowałam na tego indiacza trosszku ;) bardzo mi sie spodobal, tylko ze swieta ida i skad tej kasy nabrac ;)
Właśnie przyszła Jade... przecudna :) Lecę motać.
Piękny indiacz! My dzisiaj w czarno-białym po domu śmigaliśmy, bo na ten mróz to ja nie mam odwagi wychodzić, brr
Zosia mi zmarzła, jak czekałyśmy na powrót Julki z nart, zażyczyła sobie do chusty - no i ponosiłam w Japonii rudej kaszmirowej :-)
Wczoraj wieczorem Maciek pozwolil sie zawiazac do usypiania :) Koniecznie na plecach :) Moj wybor padl na welniana Katje - dopiero od niedawna w naszym domu, jeszcze jej nie nosilismy. Jejku jak ta chusta nosi cudnie! Maciek w ogole nie wydawal mi sie ciezki, mialam wrazenie, ze moge isc z nim na wielogodzinny spacer. A Maciek po 5-ciu minutach spal snem kamiennym.
Musze ja jakos dluzej potestowac przy najblizszej okazji!
ja z tej samej manki ;)
bo jestem pod takim wrazeniem tego, ze ponosilam, ze az przybieglam to natychmiast zeznac
w mejtaju by pani olo
i lanie style, ha!
Pawie violet i polarek Gabi:) Cieplutko nam było:D
Nie byłam dziś w pracy i zafundowałyśmy sobie długi spacer w Milce wełnianej:)
Odkąd Bartek odkrył chodzenie, bardzo rzadko mam okazję nosić.
Ale dzisiaj rano sam odkopał i przyniósł kółkową i zażyczył sobie ponoszenia. To wpakowałam - miło.
Kółkowa Nati Colorado.
ZARA MILD
Wellen japura ponownie :)
mi Malgosia dzis usnela w Azurze:)
w opuncji m. - znowu :jump: :D
Ja dziś pierwszy raz młodą na plecy w chuście zamotałam:) w nowo nabytą krótką Natkę wełnianą :) To w domu bo na spacer zimowego miecia.
Lniany moss.
LL blekitny poranek...ale dlatego ze girasolka pozyczona...dzis moje dziecie jest nieodkładalne
olmis- piekna chusta!
fioletowe bondolino, z braku laku (wszystkie chusty i nosidla w aucie :( ) wzięłąm... cudne!
Milkaaaaaaaaaaa! Taka cieplusia i milusia:)
u nas jakis renesans, bo byl spacer!
po mrozie. godzinny :-)
w mejfaworcie
kaszmirowy kupfer od Margaretki
boski :-)
w zarze black ( jest moja, moja,moja :D )
w zarze lemongras od sheep:D
Lanie tattoo:love::love: dłuuugi spacer :lol:
Sweet place z wełną
Natur z lnem, do tego w środku nie swoje dziecko :lol:
Dzisiaj w Nubigo, ale dwa poprzednie dni w wełence Kalahari
Zielone ryby i przymierzona dynia:)
nowe pawie. Ku zaskoczeniu - dobrze było!
stare indio tiefblau, 4
W czwórce nam najwygodniej, W. na boku albo na plecach :)
Zielone lilie, hm, kolor...ciekawy
Niestety bardzo krótko po domu, bo za ciepło, a na zewnątrz pogoda nie nastraja do spacerowania w chuście:( Kiedy wreszcie będzie ten śnieg...
wełenka kalahari ;)
Girasol koktaj ogrodowy:)
A jak mróz, to obowiązkowo bebelulu czarny paisley, bo cieplutko i wygodnie:)
Niezmiennie zielone rybki:)
zielone ryby, wspaniale nosi, pięknie się mota, bardzo fajna szmatka.
wełenka kalahari gościnnie do nas zawitała :)