oj ja też czekam... bardzo bardzo... juz nawet podwójnie czekam;)
Wersja do druku
oj ja też czekam... bardzo bardzo... juz nawet podwójnie czekam;)
Też czekam. Nieliczne momenty, gdy nie czekam wprawiają mnie w konfuzję :bduh:
też czekam...
a ja juz nigdy nie bede czekac, bo na mojej poczcie uruchomili PACZKOMAT 24h/7 i tylko smska przysylaja, ze to JUŻ!
Listonosz byl przesczesliwy, jak mu podpisywalam zgode na te usluge.
Ja nie mniej :-)
Na najbliższą pocztę mam jakieś 20 km. Dojazd wyłącznie samochodem. Cenię sobie listonoszy :wink:
Ja też czekam... na deskę do prasowania :whistle:, bo mi sterta ciuszków urosła, a stara się popsuła :mrgreen:
Ja tez czekam:) na kilka przesylek:omg: ale moj stos mocno sie zmienil ostatnio:ninja::hmm::rolleye:
na szare potwory :D
Ja też czekam... Na dwie chyba :duh:
też będę czekać :mrgreen: na szarości z czernią :applause:
a ja czekam niecierpliwie na oberżynkę :)
czekam na pierwsze... indio :whistle:
A ja po raz pierwszy od dawna nie czekam i mam w związku z tym poczucie braku celu w życiu ;)
ja też czekam. Ale w drugą stronę- wysłałam dwie rzeczy przedwczoraj i czekam aż dojdą :D