Girasol Puesta del sol :)
Wersja do druku
Girasol Puesta del sol :)
wełniane zielone ryby...spacer w śniegu
zdecydownie za gruba dla takiego maluszka.
obowiązkowo w petrolowych pawiach, bo dzisiaj przyszły :)
Nino TS fiolecik:) I Bobs śpi jak ta lala już od godziny:)
A my dzisiaj uzdatniamy mossa :-) Ależ ten szmatan nosi!
dziś w taką śnieżycę to my nie wychodzimy z domu
chusta, raczej jako kocyk
niestety Rózia ząbkuje, więc poprzytulam ją w kółkowej storchenwiege w celtyckie wzorki
uuu la, la... współczujemy. Buziaki od Stacha dla Róży :-)Cytat:
Zamieszczone przez Dorocie
my odważyliśmy się na kupfera, trzeba sobie jakoś umilić tą okropną śnieżycę...
My też dziś w kupferze. Cieplutko było pomimo tego, że on taki cieniutki.
A my niezmiennie neobulle i dobrze nam z tym.
My już po pierwszym wyjściu dzisiaj - musiąłysmy Martę do przedszkola zaprowadzić i zakupy zrobić. Dzisiaj Didkowe Fale Aqua, ale i tak furrorę robi kurtka - każdy się zachwyca, jak maleństwu fajnie.
a my motyle didkowe, wczoraj przyszly ;) i pewnie bedzie tak przez najblizszy czas poki sie naciesze tym cudenkiem :)
rano drzemka w indio czarno-białym od Mgosi :kiss:
a popołudniowa drzemka w irisku
Alez sie ciesze, ze moge tu napisac. Nie nosilam od czerwcowych upalow az do dzisiaj... Rano wyjrzalam z okna i wiedzialam, ze wozkiem do lekarza z synem nie dojade. Wsadzilam go sobie na plecy i omotalam moim kochanym kocykiem Aare. Bylo by dobrze, gdyby K. nie mial zapalenia oskrzeli.
dynia, moja wielka miłość :love:
Ja dziś nosiłam wreszcie w rybkach z alpaką - REWELACJA! To najlepsza chusta jaka do tej pory miałam.
MT na szybko, bo zrezygnowaliśmy z wózka w ostatniej chwili.
manduca plum
Nati bambus - z braku funduszy noszę w niej wszędzie i zawsze... i pękam z zazdrości jak oglądam Wasze ogromne stosy przecudnych chust. Dziś całą noc mi się śniły. (ale Natka jest wdzięczna - choć porównania brak :()
Powoli zaczynam lubic chaos sniezny. Na kontrole do lekarza zanioslam K. w Aare.
PAWIE! Bosko jest!
Linuschka - usiłuję się przekonać... :)
W Milce, bo to moja najdłuższa i możemy na kurtkę:) z osłonką się pospieszyłam, bo mała za mała:(
Pierwszy raz po choróbsku - Inka :)
Dyńce Didymosa - cudo :)
A my dzisiaj w śnieżycę w zielonej wełnianej greczynce :-) Tak milusio, mięciusio, cieplusio, że nawet kluchon z przodu nie przeszkadzał :-)
a my dzisiaj się plecakowaliśmy w letniej chuście :D morze natibaby z jedwabiem i ramie :)
Śliczności :D
Lniany moss. I dobrze mi z tym, bo dawno nie nosiłam.
Szare SP merino :)
Fioletowe SP z wełenką :-)
czerwonym leosiu:)
Wellen japura
Gabcarry:)
i girasol zachód słońca
LL Leśna niezapominajka :)
aare :)
anka storcza
paprotki, całkiem ciekawa chusta :)
Wełniane Grubaśne Zielone Ryby Didka :)
w Ono :)
kółkowa z Hopka Delhi
Nati pasiasta z wełenką.