moja córka dostała miasteczko Mamoko i oglądamy cały czas:)
Wersja do druku
moja córka dostała miasteczko Mamoko i oglądamy cały czas:)
Soofka, spróbuj teraz:
http://chusty.info/forum/showthread....ac+roczniakowi
prosiaczek nie tylko ma drugie, ale jako marzyciel juz mysli, co zrobic z trzecimi :lol: i przyjaciol fajnych ma :)
mnie sie bloga nie chce, bo ja len jestem :ninja: ale chetnie pomoca sluze jak moge... i zdecydowanie jestem uzalezniona od kupowania ksiazek dla dzieci :hide: i tylko miejsca coraz mniej... a aniolek tez niedlugo przyleci z prezentami pod choinke :lool:
a propos mamoko - moi lubia mniej wiecej jednakowo... kazdy ma jakis swoich ulubionych bohaterow, o ktorych moga opowiadac i sluchac bez konca. a jak akurat maja "dzien wyzwan" to szukamy np. lyzwy czy koperty - wbrew pozorom, to nie zawsze jest takie proste...
Nam Mikołaj przyniósł Gdzie idziemy? i Babo chce, a na zaś Poczytaj mi mamo komplet i Berek literek :) na dobry początek kolekcji.
Jestem uzależniona od książek i tylko kurczące się miejsce w domu mnie powstrzymywało. Ale jak urodził się Młody, hamulce puściły :hide:
A ja polecam książeczkę "Hania Humorek" Megan McDonald :-). Fajna i dla dziewczynki i dla chłopca, od 6 lat raczej. To seria książeczek o przygodach Hani, jej rodziny i przyjaciół.
Też polecam Hanię Humorek - moja Julka czytała z wielką przyjemnością jako 8 latka.
W amazonie jest jakaś końcoworoczna świąteczna wyprzedaż i popupy Sabudy za 11 funtów z groszami.
Alicja
Hej Aniu :hey:
Wlasnie zamowilam na amazonie Alicje popupa... :) wszystko przez Was :)
Przyszły wczoraj książeczki do włożenia pod choinkę (plus "Niezwykły Święty Mikołaj" na teraz). Dopadłam w kuchni, przeczytałam chyłkiem i rzetelnie i szczerze wzruszyłam się przy "Psiej kupie". Zainteresowałam się po notce na Zorroblogu, nabyłam, bo tematy kupowe nadal bawią i jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
Mam dylemat w kwestii książek religijnych, dla małej katoliczki konkretnie :)
Mamy taką adwentową:
http://kmt.pl/foto/SYK/0002.jpg
i OK jest, obrazki mogą być, i chciałabym jakieś biblijne opowieści dokupić i hm... większość to prawdziwe graficzne "straszydełka", tzn. no ja nie lubię takiej ilustracji jak większość tego typu książek prezentuje. czy trafiłyście na coś fajnego w treści i żeby oko nie bolało?
Bo ja polską wersję tego znalazłam:
http://www.amazon.com/gp/customer-me...x=0&isremote=0
i idąc tym tropem tej samej autorki
http://merlin.pl/Biblia-na-kazdy-dzi...257-0071-3.jpg
Widziałyście coś godnego polecenia?
W "Muchomorze" widziałam ładne "Przybieżeli do Betlejem"
Edit: I 2 siostry mają biblię w obrazkach
Się napalałam na tę biblię 2sióstr, ale to dla małuchów malutkich są świetne obrazki, moja już łaknie treści
edit: ta Rhona Davies też o Bożym Narodzeniu coś popełniła ekstra, jest też polska wersja, chyba wchodze w to, nic lepszego nie wynalazłam póki co, te linkowane powyżej "klasyczne historie biblijne" podobają mi się, więc zaufam przeczuciu:
http://ecx.images-amazon.com/images/...500_AA300_.jpg
jesli moze byc po angielsku to cudne sa ksiazki Briana Wildsmitha
A Christmas Story
A Christmas Journey
i The Twelve Days of Christmas]
n2605 - dzięki za te książki - chyba wezmę Historia Bożego Narodzenia, a jak nam podejdzie to pomyślę o którejś Biblii.
Jakiś czas temu też się*rozglądałam, ale bez "macania" zdecydowałam się tylko na zbiór przypowieści przez Nicka Butterwortha (tego od parku Percyego) - moje dzieci lubią, no i kupiłam na all co myśmy sami bardzo lubili jako dzieci, czyli "Naszym dzieciom o Biblii" Anne de Vries (właśnie zauważyłam, że było wznowienie w latach 90-tych z innymi ilustracjami, kolorowymi, no ale nie to...), ale na to jeszcze za mali chyba ciut, zwłaszcza, że to stary egzemplarz a oni jednak przyzwyczajeni raczej do kolorów, białego a nie burego papieru etc - ale przypomniałaś mi o temacie, więc niedługo zrobię drugie podejście.
Ooooo :) szkoda, że tak późno się Was poradziłam, bo już chyba nie dojdzie przed Świętami. Dziękuję za ten namiar.
To moje dzieciństwo też :) Muszę sprawdzić u mamy, czy się ostał egzemplarz archiwalny, ale dla przedszkolaka to za trudne się mi wydaje.
dziewczyny, mam pytanie, bo wciągamy się w Janoscha. widzę, że pojedyncze opowiadania o Misiu i Tygrysku są nieosiągalne. Jak się ma do nich "Panama. Wszystkie opowieści o Misiu i Tygrysku"? chodzi mi o szatę graficzną - to jest to samo, tylko zebrane w grubszy tom, czy jednak mniej ilustracji w stosunku do tekstu?