chyba poproszę Ciebie o taką maść/receptę, bo też nie lubię tych na odparzenia a jednak pupinkę natłuszczam
Wersja do druku
to jak przebywa w bambusie czyli czuje że ma mokro to może potrzebuje wkładki mam sucho? Mój Maciek musi mieć sucho, bo inaczej czerwony tyłek
Nie ma sprawy.
Czy ma sucho przy pupie, czy mokro, zdarza się, że pupa odparzona... Przy bambusie zawsze ma papierek, a on tak czy siak daje w pewnym stopniu uczucie suchości. Jak ma kieszonkę z mikropolarem, też się zdarzają odparzenia. Jakkolwiek próbuję to analizować, nie widzę żadnego widocznego związku między rodzajem używanych wielo a tendencją do odparzeń :( Jedynie bilans wielo i jednorazówek wychodzi jednoznacznie, co mnie dobija... Ale spróbuję wdrożyć z powrotem maść na stałe i zobaczymy. Brakuje mi innych pomysłów...
Wróciliśmy do delikatnego smarowania pupy maścią - od prawie 3 tygodni odparzeń brak :) Oby tak zostało.
Oczywiście w takim wypadku do każdej pielusi wędruje papierek.
Kurczę, u nas też coś dziwnego się pojawiło. Antoś na wielorazówkach praktycznie od początku - głównie formowanki bawełniane/bambusowe lub tetra w otulaczach PUL albo wełnianych. Czasami keiszonki. No i od jakiegoś czasu pojawia mu się czerwona plamka na jądrze jednym - taka dosyć regularna, okrągła. Pupa w porządku...
Tak sobie myślę, Młodemu ida zęby, może siuśki ma bardziej żrące? Co robić? Dzisiaj go wietrze, może wieczorem wykąpiemy się w krochmalu...
Mojej małej też dość często odparza się pupa i psitka :( dlatego jak widzę że jest odparzenie to zakładam tetrę nawet samą bez otulacza na czas leczenia. Tetra bardzo przewiewna jest. Oczywiście kremy też jak jest taka potrzeba.
U nas na jednorazówkach były ciągle problemy z odparzeniami, co 1-2 tygodnie trzeba było specyfiki zmieniać, bo wracały. Po przejściu na wielo bardzo się uspokoiło, Adaś był smarowany 1 raz dziennie, albo w ogóle. Ostatnio problem powrócił - właśnie na ptaszku i okolicy :-( Od miesiąca ciągle na brzuch się wywraca, więc kupki wiadomo gdzie lądują... Dziś przy okazji szczepienia pediatra dała receptę na pimafucort :O Z tego co się orientuję, jest to maść sterydowa, a wolałabym takich specyfików dziecku oszczędzić... Muszę popróbować Waszych metod - na początek zacznę od tego co mam w domu, czyli krochmalu, no zobaczymy jak pójdzie!
Witajcie :)
mam problem i trochę jestem podłamana. Kupiłam wiele kieszonek z mikropolarkiem, bo super nam pasowały, ale ostatnio mojej małej na "siuśce" zrobiły się takie czerwone kropeczki....nie schodzi to po mące ziemniaczanej, po maściach też nie bardzo...nie wiem, czy to może być uczulenie na polar? ale jak Mała jest w bambusowej pieluszce to też nie schodzi....na odparzenie też mi to nie wygląda....poradźcie!!!!!!!!11
może wróć na jakiś czas do jednorazówek, a w tym czasie pieluchy wielo niech przejdą stripping i kwaskowanie po czym spróbuj ich ponownie.
skorzystaj też z wyszukiwarki (prawy górny róg), podobny problem był już poruszany
powodzenia
mój synek miał takie czerwone plamki, zmieniłam trochę dietę i wietrzyłam pupę
Dzięki dziewczyny :) znalazłam ten podobny problem i poczytałam. Ale ja tak nie lubię już jednorazówek....jednak na noc założyłam i posmarowałam tormentiolem. Teraz trochę nadmanganianem potasu rozcieńczonym smaruję, kisielkiem z mąki ziemniaczanej, na to linomag i papierek taki do kup i pieluszka wielo często zmieniana...jest ciut lepiej...mam nadzieje, że pomoże i że to jednak nie mikropolar....i bedę lepiej płukac pieluszki i zobaczymy :)
A u nas w jednorazówkach tylko raz było odparzenie przy mega biegunce. Za to w wielo się zdarzają, gdy nie mam suchego wkładu przy pupie albo wkładka się przesunie. Dlatego dla mnie podstawą jest coś suchego przy pupie.
Ostatnio mi na pupie trochę synka wysypało :-( (może zjadłam coś nieodpowiedniego?) i siostra poleciła mi krem z żyworódki. Od soboty stosuję i jest poprawa, a do tego nie jest tłusty, jak inne smarowidła. Może komuś się przyda.
a co to za krem z żyworódki? Ja znam sok tylko, do picia;)
A u nas dziwnie. Zauważyłąm, że pogarsza się przy otulaczach wełnianych... Do tej pory wszystko było ok, Młody całe lato prawie spędził w wełniakach, a teraz właśnie go zsypuje. W PULach jest w miarę ok. Musze go często przewijać i wszystko wygląda w porządku.
Aha, i co ciekawe którejś nocy złożyliśmy pampersa i wszystko się uspokoiło...
Udało się znaleźć - mam coś takiego: http://www.doz.pl/apteka/p62254-Masc...ta_130_ml_tuba kupione w sklepie zielarskim.
Po 2 dniach stosowania było lepiej, ale już w poniedziałek wieczorem synek dostał z przodu krostek :-( Nie wiem, czy to ta maść, czy chustki jednorazwe do pupy. W każdym razie ostatnio myję go co przewijanie pod kranem ciepłą wodą, jak go wysypało, to wklepywałam moje mleko, po wyschnięciu mąkę ziemniaczaną lub puder linomag. Kąpiel robiłam z dodatkiem wody po gotowaniu płatków owsianych. Właściwie po 2 dniach takiej kuracji pupcia śliczna, a płatki owsiane już zawsze będę miała w domu :-)
a czy zasypki mogą być stosowane przy wielo? czy też zatykają pieluszkę?
slomka, możesz mi polinkować te wątki... bo szukam i szukam i nie mogę znaleźć, a u córki dokładnie to samo... mnóstwo krosteczek na pupie, które skupione są w takich kilku większych plamach... zastanawiam się czy to polar, tetra, PUL z otulacza, czy proszek.. buuuu
ja też potrzebuję pomocy, proszę niech ktoś odpowie!
Moja córka dostała dzisiaj uczulania na pupie, okropne czerwone kropki, używam pieluszek wielo od pół roku, w ostatnim czasie nic nie zmieniałam, była bez problemu w pulu, weluru, polarze,wełnie, proszek do prania ten sam. Czy to możliwe żeby dopiero teraz wyskoczyło uczulenie?
wątpię,że to uczulenie na pieluchy. Może idą zęby? Może zmieniłaś dziecku dietę?
U mojej córci odstawienie wielo nic a nic nie zmieniło, tormentiol też nie pomógł :( w diecie też nic nie zmieniałam.... jutro idę do lekarza. Reakcja na idące zęby może być aż taka silna?
A może zmieniłaś olejek? Są różne firmy i synka jeden uczula jak dodaję do płukana pieluch.
u mnie to jednak nie alergia. Ząb się wyrzynał i od tego takie okropne krosty. Widocznie zęby i pupa u dziecka mają ze sobą więcej wspólnego niż myślałam:)
mam nadzieję że u innych mam też się dobrze wszystko skończy i nie będą musiały rezygnować z pieluszek wielo
U nas lekarka orzekła, że to uczulenie - raczej na proszek... zmieniłam i smaruję maścią. Słabo schodzi, ale ja też zaczęłam podejrzewać zęby, na co wskazują inne objawy (katar, ślinienie się itd). W każdym razie wielo dalej w użyciu (i nocnik jak najczęściej :D).
Dziewczyny wiem że niektóre z Was przerabiały to na pupie swoich pociech. Jak wygląda?
Moja Toś ostatnio źle reaguje na wielo :( a mam kieszonki z polarem głównie. Miała takie czerwone placki, pomarszczonej skórki, do tego krostki dosyć roziskrzone. Pediatra powiedziała że jakieś drożdżaki i zapisała clotrimazol ale nie działał jakoś super. Więc przerzuciłam się na jednorazówki by wielo wystripingować etc. Było smarowanie linomagiem, clotrimazolem i olejkiem migdałowym i nic :(
Dopiero triderm pomógł, ale potem po kieszonkach znów czerwone :hide:
Już myślę sobie czy możliwe by się uczuliła na na to tak po prostu jak wcześniej wszystko było ok?
Proszku nie zmieniałam.
a może to zęby? nie idą jej właśnie?
A zęby jej nie idą? U nas jak 3 zaczęły iść to takie cyrki się porobiły, ja myślałam, że olejek herbaciany ją uczulił
też stawiam na zęby, u nas podobne akcje się zaczynają niestety
No wlaśnie chyba idą ale mała nie daje sobie w buzię zajrzeć taka jest waleczna :(
I co z tym począć? Odstawić wielo czy jak?
ja nie odstawiałam wielo, smarowałam linomagiem i maścią cholesterolową cały czas i zeszło
ale linomag to tłusta maść jak więc jej używałaś do wielo?
no i skoro to zęby to czemu w wielo są wypryski a w ekojednorazówkach nie?
ja na noc zakładam jednorazówki, ale moja Agatka wisi większość nocy na piersi, więc wielo przeciekają :( jednorazówki też zmieniam pełne po 2-3 razy w nocy
czekam na ten ząb (bo to jeden chyba tylko idzie), niech juz wylezie, to może w końcu się wyśpię ;)
u nas było to samo za każdym razem jak zęby szły bo i kupy takie jakby bardziej ostre były wtedy ale teraz idą mu też 2 na raz ząbki i jest ok , ale wtedy było i to kilka razy aż rany sączące się robiły , straszne to było... u nas jedynie krem s.o.s. na zmianę z mąką ziemniaczaną pomógł i wietrzenie + bieganie z gołą pupą
ten sam temat jest w ogólnym dziale pieluchowym na pierwszej stronie, połączę je i nie tylko je, bo zaczęłam wyszukiwać to do 10 strony w dziale znalazłam juz tyle;).
A wracając, to może być jednak proszek. Bo zdarza się, ze coś co było do niedawna bezpieczne, nagle zaczyna alergizować, wystarczy jakiś zewnętrzny impuls, osłabienie organizmu...
W ogóle co to za proszek?
piorę wielo w dzidziusiu z dodatkiem nappyfresh
a właśnie mi się konczy więc zakupie miocare moze