Hi hi :hide:
Wersja do druku
grecje miały taki zapaszek, i pancy też ma.
Ale i tak bardziej znośny niż jedwabie :ninja: Jedwabie ŚMIERDZĄ! :twisted: Wełenka ma zapaszek :)
kurna noo wniuchałam sie w nią na maxa... no cos czuć jak by hmmm jakieś zielsko :)
ale to tak delikatnie, moze faktyczni en amokro bedzie intensywniej. Aaaaa mi jedwabie tez nie śmierdzą :)
za to kurcze musze Wam do powąchania ciuchy z tchibo :) jak przychodzą to jest taki smród że hej!
ja nawet lubie zapach jedwabiu-znaczy perfumu bym takiego nie chciała ale lubie jest taki specyficzny :hide:
Po wyschnięciu nie jest tak żle da sie nosić.
Mój Japan z jedwabiem - po praniu myślałam, że padnę, wisiał na suszarce i emitował zapach padliny, no naprawdę - jakby coś w pokoju zdechło z tydzień temu :] Na szczęście jak wysechł to trochę mu przeszło, dalej śmierdzi ale, hm, zaczynam się nawet przyzwyczajać do tego zapachu :)
mi długi czas cała szafka z chustami śmierdziała od japana ;)
Na szczęście chyba trochę wywietrzał :)
Karusku, znaczy się: można kupować! :thumbs up:
:lool:
Nie martw się, chwilowo i tak w kryzysie jestem...
Tak tylko Cię straszę...http://www.cosgan.de/images/smilie/figuren/k045.gif
:D
pocieszę Cię, że na razie jeszcze nie jestem gotowa na rozstanie (i obawiam się, że to "na razie" może jeszcze jakiś czas potrwać :hide::lol:)
wypróbowałam już nasza króką Pancy. Chusta jest piękna i świetnie się w niej nosi... być może pokocham plecak dzięki niej.
http://allegro.pl/chusta-natibaby-pa...921951845.html
zobaczcie co znalazłam dziś na Allegro:omg:
szkoda że nie na mój budżet...:-(
Spokojnie, ostatnio poszła za 400 zł, jakoś tłumów nie widzę :)