Swoją drogą ciekawe czy DIDYMOS się tak tłumaczy
Wersja do druku
Swoją drogą ciekawe czy DIDYMOS się tak tłumaczy
Wydaje mi się , że delikatnie przesadziłaś. Po pierwsze Natalia nie jest FIRMĄ, firma NALEŻY do jej Męża. To w jaki sposób inwestują (ryzykują) pieniądze to ICH SPRAWA. Więc nikt nie może mieć pretensji że danych chust było za mało, za dużo.
Wszędzie MOŻE się zdarzyc, że zabraknie towaru. Sklep internetowy jest zawsze w jakiś sposób ograniczony, ma określone możliwości techniczne, nie zawsze zdąży "ściągnąć z półki" towar.
Firma Natibaby nie zrobiła nic niezgodnego z prawem, więc nie wiem skąd podkreślenie że odpowiadają za to prawnie :omg:
Wypowiedź Natalii na pewno świadczy o poszanowaniu klienta.
Jestem w szoku...
Jeżeli będzie, tak, jak napisała Natalia, tzn. bedzie utkane ciut no-cottona we wzorze Pancy, będzie podobna afera.
Nie można zebrać zamówień i pod nie utkać?
Całe forum czeka na tegoroczne no-cottony.
Oprócz mnie:)
Szczerze? To ja też jestem w szoku:omg:
Przecież technologia technologią, zawsze się może takie coś zdarzyć. Bądźmy ludźmi co?
dodam tylko że Firma powinna teraz wyciągnąć wnioski i opracować inną strategię zarówno informacji, obsługi jak i komunikacji. Jeśli do sklepu trafiają po 3 czy 4 sztuki by zespól mógł to ogarnąć, to znaczy że trzeba popracować nad zespołem, bo przy kolejnej wpadce żadne tłumaczenia już nie przejdą . A zawieść zaufanie potencjalnych klientów to sama wiesz Natalio , strzał w kolano.
A ja pytam z ciekawości- ktoś z "naszych" upolował dzisiejszą Pancy?
Po to stworzone są fora aby o wszystkim pisać.Przyjemności można pisać a nieprzyjemności na priva.Fajna strategia.Już wystawiliście swoje świadectwo.Szczerze nie chce mi się już o tym myśleć,trochę się zdenerwowałam ale przeżyję.
Natalio, dobrze, że napisałaś.
Trzeba zmienić system obsługujący sprzedaż, czyli kupić nowy sklep. Pracujemy nad tym intensywnie, ale to będzie trwało. Samo wdrożenie będzie trwało przynajmniej miesiąc, a prawdopodobnie będziemy musieli mieć system indywidualnie programowany dla nas. To też będzie trochę trwało.