no tak, jeszcze DEMONA do nieba trafi:D
Wersja do druku
no tak, jeszcze DEMONA do nieba trafi:D
Dostałam swoją Nepal z wełenką, kolorki ładne, ale jestem z lekka rozczarowana, bo na stronie było 37% wełny, a okazuje się, że jest 25%.
obłędne kolorki !!!
Suszy się :)
Czekam na recenzję zatem jak wyschnie :)
Schnie dalej, ale jest mięciutka, ściśle tkana, ale nie grubaśna, przy gekonach to cienizna się wydaje :)
Ma 75 cm szerokości, myślę, że będzie fajnie otulać dziecko, właśnie przez swoją miękkość.
t_a_s - pamiętam, że miałaś też wełnianą sawannę, możesz porównać?
Cieńsza jest, ale równie miękka, co do nośności nie powiem, bo dalej schnie :)
Przypomina mi babylonię, może jest ciut grubsza, przynajmniej ta wersja wełniana, wiąże się super i nosi też, jak to wełenka.
Ja jestem wełnofilem, połowa mojego stosiku to wełenki, ale fajna jest, troszkę śliska, miękka, łatwo się dociąga, dobrze nosi,
jedyne co mi osobiście przeszkadza to szerokość, o ile przy innych wiązaniach super, o tyle przy plecaczku prostym mam za dużo tego materiału na ramionach i mi się ześlizguje.
Ale może trzeba spróbować inaczej go rozłożyć.