a wtak wogole na forum chustowym po niemiecku dziewczyny dyskutuja o strategii ukrywania przed mezami nowych nabytych chust :twisted:
Wersja do druku
a wtak wogole na forum chustowym po niemiecku dziewczyny dyskutuja o strategii ukrywania przed mezami nowych nabytych chust :twisted:
podaj linka :)Cytat:
Zamieszczone przez happy m
ps. z odwyku nici :twisted:
indio natur z lnem. Krótkie. Moja jedyna wiązanka-firmówka. Inne tylko macałam i oglądałam, w indio zakochałam się tak bardzo, że wbrew rozsądkowi kupiłam, gdy młoda miała półtora roku. Nie oddam nikomu. Jest przepiękne i nosi cudownie, a odkąd mam parę kółek i umiem zrobić kółkową no-sew, to już w ogóle :)
Zaprzepaściwszy szansę na szczęśliwe małżeństwo (który facet zniesie długi żony jak buduje dom? :evil: ), nadszarpnąwszy poważnie kartę kredytową (jak któraś doniesie małżowi to ...), ponapastowawszy najcudowniejszą sprzedawczynię na forum (która mnie tak rozpieszcza jak nie Vega) spieszę donieść, że:
Żakard elipsy to najbardziej mięsista chusta jaką posiadam. Mota się bez problemu, nosi świetnie, kolory ma boskie. Zakochałam się i nie oddam. Na zasłonki bądź obrusik potem przerobię, ale nie oddam.
Indio eis z lnem zaczarowało mnie zupełnie. Długo się opierałam czarownicom indiofilkom, ale teraz rozumiem ich zachwyt. Przetestowałam to cudo dzisiaj dwukrotnie, czyli Kubełek spędził w chuście jakąś godzinkę. Wiązane bez prania motało się świetnie, wyglądało zabójczo, niosło bosko. A po praniu zdębiałam, bo zrobiło się jedwabiście miękkie. Kombinuję następne - smaragd, konopie, na kaszmir mnie nie stać, ale coś wymyślę (Pasja, gdzie mieszkasz? o której wychodzisz na spacer? jakie masz zamki w drzwiach? masz psa? (na takie poświęcenie nie jestem jeszcze gotowa) :twisted: )
Czyli znowu 2:0 dla Didymosa. Trafiony-zatopiony(a).
Kochana Administracjo, czemu nie można jeszcze raz kliknąć w ankiecie najwyższej noty??? Ja chcę!!!
U Czorta na Kuliczkach, róg Cholernej i Złośliwej.Cytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
nie chodzę. wylatuję na spacery. na miotle. a chusty mam zawsze ze sobą.Cytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
infernalne na licencji.Cytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
mam. czarnego. :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
pokłon, to musiałam sprawdzić :evil:Cytat:
infernalne na licencji
W Didku jestem zakochana bez pamięci - ma u mnie najwyzsza z możliwych not.
Chusty sa bajeczne - kocham je za kolorystykę, róznorodność i temperament.
Nosiłam w ponad 10 róznych Didymosach i to pewnie nie koniec. Teraz czekam na pasiaka z wełną :D
Polecam, gdyż w tej róznorodności kazdy znajdzie cos dla siebie.
O tym co mysle o Didkach moze smialo powiedziec cos fakt, ze z ostatnich 6 chust jakie zakupilam wszystkie to Didki...
mam dwie chusty wiązane, obie to didki - to chyba mówi samo za siebie :)
Są cudowne, miękkie, dobrze się układają, no i kolory :)
Mam Evę - to moja pierwsza, ukochana, i Millefiori Rosa z jedwabiem - tą mam od niedawna ale już ją kocham. Jako, że żakard jest cieńsza, mniejsza, delikatniejsza ale nosi genialnie :)
Witam na forum.
Podczytalam was, zamowilam zakardowe fale sekwojowe... wczoraj przyszly, piekne... Wypralam, wysuszylam, wyprasowalam i zamierzam zaczac sie uczyc uzywac. Mam pytanie - uzywacie zmiekczaczy do tkanin?
naa... zamierzam uzywac dla mojej 4-tyg. coreczki, mam nadzieje, ze szybko sie naucze...
jak prałam w proszku to używałam zmiękczaczy, teraz piorę w orzechach i zmiękczacze nie są potrzebne.
Chusta nawet bez zmiękczaczy po krótkim czasie zrobi się miękka, przynajmniej moje tak mają. Ponoszę ze dwa razy i robi się mięciutka.
Miłego noszenia:)
Witajcie, przymierzam sie do kupienia Didka dla noworodka, czytałam, że polecane są elastyki, ale wolałabym od razu zainwestować w cos na dłużej i do porodu w domu by mi sie przydała taka sztywniejsza. Czy można w takiej tkanej z domieszka konopi noworodka nosić?
Pewnie, ze mozna. Dobrze by ja bylo tylko wczesniej zlamac, ale wbrew obiegowej opinii to wcale nie az takie trudne.
Petisu dziękuję:)
No wlasnie, tyle sie naczytalam o "lamaniu chust" ale po czym taki poczatkujacy chusto-fan ma poznac, ze chusta jest zlamana i to w dodatku dobrze? Jestem troche zniechecona, probowalam dzisiaj trzy razy kangurka z mloda i nic mi nie wychodzilo...
Chusta zlamana, to chusta mieciutka, nawet jesli z tych grubszych.
Moze zamiast kangurka na poczatek sprobuj kieszonke?
Kangurek to trudne wiązanie wymaga naprawdę wprawy, spróbuj kieszonkę zdecydowanie jest łatwiejsza.Cytat:
Zamieszczone przez monia
mi tez wiele wiazan nie wychodzilo na poczatku, nie poddawaj sie i probuj roznych, ktores na pewno Ci podpasuje
Kieszonka juz w ogole mi nie wychodzi... Chyba mam dwie lewe rece. Jakos tak czesc przy glowie dziecka wisi mi za kazdym razem, jakby material za bardzo sie rozciagal. W efekcie glowa mam wrazenie ze opada, dlatego tez dalam sobie spokoj z kieszonka i probuje innych. Chusta jest jeszcze troche sztywna a po pewnym czasie "wyciaga sie" i wisi.
[quote="monia":2ukhgq1z]Kieszonka juz w ogole mi nie wychodzi... Chyba mam dwie lewe rece. Jakos tak czesc przy glowie dziecka wisi mi za kazdym razem, jakby material za bardzo sie rozciagal. W efekcie glowa mam wrazenie ze opada, dlatego tez dalam sobie spokoj z kieszonka i probuje innych. Chusta jest jeszcze troche sztywna a po pewnym czasie "wyciaga sie" i wisi.