cudne flamingo :D
moje bylo mieciutkie jeszcze przed praniem, a teraz to po prostu bajka 8))
Wersja do druku
cudne flamingo :D
moje bylo mieciutkie jeszcze przed praniem, a teraz to po prostu bajka 8))
Didkowi zostały już tylko w rozmiarze 4. Też szybko poszło....
No ale sÄ… nowe kolorki! :D
A tu sie zgodze :)Cytat:
Zamieszczone przez Lulka
glacier faktycznie podobny do eis (nawet nazwÄ…), ma byc tylko ciemniejszy.
Mnie ta czerwień bardzo kusi.... :twisted:
inga a jak tobie konopie leza? po praniu? :)
Ktosia, muszę się kopsnąć do tego Trójmiasta chociaż pooglądać Twoje cudeńka.
W związku z tym, że ja lubię twarde chusty (choć ciężko się wiążą), za bardzo mi nie przeszkadza. Po drugim praniu raczej nie zmiękła bardziej niż po pierwszym, teraz robi za hamak dla Jagody. W porównaniu do leo to wydaje jej się dwa razy więcej na ramionach. I tak jest cudowna, szkoda że aparat mam w naprawie. Może ją wypiorę z dodatkiem płynu do płukania. Jeszcze za dużo to w niej Tymka nie nosiłam, parę minut zaledwie :oops: . Jutro wyjeżdżam do teściów, więc tam ją dłużej ponoszę. No i będę miała z kim bujac Jagodę, bo mojego męża albo nie ma albo mu się nie chce :evil:Cytat:
Zamieszczone przez tulipowna
... ehh, dziwna jestem. Cos przestalam sie z jedwabiem dogadywac :roll: Motanie jakos mi nie idze... ciagle cos krzywo, jakos mam problem z dociaganiem, jakby mi sie slizgalo ... z indio flamingo i girasolem nie mam tego problemu.
Nie wiem co sie dzieje, ale chwilowo sie zniechecilam :roll: :oops: :(
Ja tam kocham silka coraz bardziej. Dziś odkryłam, żę znowu mogę Luśkę w kangurze nosic, choc już z tego zrezygnowałam jakieś 2 miesiace temu, bo mnie za bardzo do gleby ciągnęło, a tu niespodzianka!
Piękne są te indio. Ja kocham paski, ale ta tkanina jest cudownie szlachetna. Nie macałam, ale to widać nawet na zdięciach. Mi podoba się cynamonowo-kobaltowa i natural green. Jednak te z konopiami też są piękne. Niedługo może zwrot z podatku przydzie. Dopiero zamówiłam pierwszą chustę i jeszcze jej nie mam, a już myślę o następnej. Indio kusi.
reina mnie też podoba się cynamonowo-kobaltowe indio :D
nigdzie nie znalazłam żadnej fotki tej chusty (oprócz jednej jedynej na stronie Didymosa) - może tobie się poszczęściło? znalazłaś jakąś fotkę z tą chusta w akcji?...
szukając na e-bayu okazji Indiowych kupiłam Indio Ultramarynowe - teraz czekam na nią... 8)) - tak więc cynamonowo-kobaltowe będzie musiało poczekać.
Baba-Iga nie widziałam, ale mam bujną wyobraźnię i mogę ją sobie wyobrazić na podstawie tych dwukolorowych Indio. Gratuluję nowego nabytku, oby szybko doszedł.
Witajcie, po lekturze wychwalającej Indio ponad niebiosa, z miejsca się zakochałam i postanowiłam wymienić/sprzedać moje Nati Sunset. Właśnie wczoraj odebrałam paczkę z Indio Smaragd, rozmiar 5 :D :D :D Jest boski! Od razu zamotałam Madzię, faktycznie czuje się, że to mniejszy rozmiar, ale 2X i kieszonkę dało radę, tyle że bez ogonów i właśnie tak chciałam :D Poza tym chcę się nauczyć wiązać plecaczki, to długość będzie akurat :)
W porównaniu z Nati, Indio, mimo, że nowe jest o wiele przyjemniejsze w dotyku, bardziej miękkie. Madzia była zachwycona i nie chciała wychodzić z chusty! Teraz Szmaragdzik się pierze, ale zrobiłam chociaż zdjęcia uśmiechniętej buzi córeczki, które wszystko mówią :)
Jestem od teraz nowÄ… IndiofilkÄ… :lol:
http://images33.fotosik.pl/231/8661150399f7422am.jpg
http://images30.fotosik.pl/202/408a9a14bfe0df07m.jpg
Do mnie wczoraj przyszlo Indio Laguna nabyte na ebayu. Zdjecia dopiero beda. :)
...a ja wciąż czekam na moją ultramarynkę... :whistle:
Od niedzieli testuję didka "niebieskie liście" od Anikom. To pierwszy didek, jakiego widziałam.
Jest absolutnie rewelacyjny! Nosi tak, że nie czuć, że się cokolwiek na sobie ma. Do tego mięciutki, genialnie złamany, układa się i wiąże niemal sam, tkanina, choć wcale niecienka, składa się tak, że zwinięta na ramionach niemal znika do cienkiego, ale wygodnego paseczka.
Czy didymosy pasiaste też są takie super?
Które są porównywalne z żakardami?
No z tymi pasiakami to jest tak dziwnie....nie można ich porównywac nawet między sobą. Zauważyłam to na TBW, gdzie jest sporo doświadczonych mam, które wiele chust motały. Niektóre pasiaki są cieńsze, a niektóre grubsze. Co ciekawsze nawet ten sam model produkowany x lat temu może byc inny (grubośc np.) niż model produkowany obecnie.
Nożżżżżż kurcze... wiedziałam, że nie będzie łatwo...
To jakiego dida mam sobie teraz kupić??? ;)
(przyznam, że z pasiaków chorujÄ™ na martina, ale sama tkanina i noÅ›ność tych "liÅ›ci" tak mnie zachwyciÅ‚a, że kolor - o dziwo - staÅ‚ mi siÄ™ sprawa drugorzÄ™dnÄ…, wiÄ™c gdyby martin nie byÅ‚ aż tak fajny jak to, co teraz testuje, to bez żalu z niego zrezygnuje na rzecz czegoÅ›_rewelacyjnie_noszÄ…cego_i_wiążącego_siÄ ™ bez wzglÄ™du na kolor).
a ja się doczekałam na swoją ultramarynkę i... no piękna jest, ale coś mi dzieć nie chce w niej siedzieć - serio. Myślałam, że dziecku wszystko jedno w jakiej chuście siedzi - a tu taka niespodzianka!
Beotia-chcesz Martina do spróbowania?