ja kiedyś stacjonarnie w świecie książki uszkodzone, czasami uszkodzeń nie widać :)
Wersja do druku
ja kiedyś stacjonarnie w świecie książki uszkodzone, czasami uszkodzeń nie widać :)
A co powiecie na kolekcję bajek z il. Franceski Rossi?
Wyszłam z Targów Książki - od tygodnia się cieszyłam na ten piątek :) Plecak szczęśliwie nie jest tak obladowany, jak się tego obawiałam, ale to głównie dlatego, że moglam dotrzeć po 17 a zamykali teoretycznie o 19 ;) Mam Tymka i Mistrza wymarzonych przez syna na imieniny i sporo czasu spędziłam na stoisku Kultury gniewu (ale Opowieści z najdawniejszych przedmieść są cudne... może kiedyś sobie kupię; była już wznowiona Ryjowka przeznaczenia), pani z Ezopa mnie namówiła na Strasznowiłke..., z przekonaniem dałam się przekonać paniom z Widnokregu na 88/89 - i nawet mam dla dzieci autograf bo autor akurat stał obok - i na Pankaganga Myślobiega. Wyd W drodze się długo zbierało, więc jeszcze od nich wzięłam Po drugiej stronie czasu Staneckiej. W sumie niedużo :) Ale za to ile oczy mi się nacieszyły... bo krążyłam między opustoszonymi przez ludzi stoiskami, na których książki zostały. Żałuję że na stoisko Wawelu doszłam już wtedy (po co oni te baśnie w takim wielkim formacie wydali!), podobnie z wyd adamada, do medii rodziny w ogóle nie doszłam bo mnie skierowano do schodów :(
Pracuje w bibliotece, w duuużej bibliotece i piśmiennicza działalność rodzaju ludzkiego jest w jakiś sposób moją codziennością, a jednak w pewnym momencie patrząc na te morze książek... wow, ale ludzie tego napisali, natlumaczyli, nailustrowali, nawydawali, czytają, oglądają, korzystają, kupują, pożyczają, zbierają, posiadają...
Po wyjściu jeszcze na niedobitkow czekały książkowe niedobitki czyli kolejne stragany z tanią książką. I po wyjściu z eleganckich książkowych salonów, odbywało się regularne książkowe grzebanie w mydle i powidle, Butenko koło Kevina samego w domu. Do targowych dołączyły laroussowe dziecięce Rośliny - szkoda było nie wziąć za te 5 zł, choć nie jestem pewna, czy już nie mamy.
wysłane z telefonu
Warto kupić serię z Wilgi pop up Śnieżka, Pinokio i Alicja? Widziałam jedną za 30zł. Warto, czy bywają taniej? Jak z nakładem, bo teraz kupowana na pewno dla mnie, syn ma dooiero 6m.
Oglądam też wiersze z serii Cacko z dziurką. Warto? Chodzi mi o piękne wydanie najbardziej.
Co jeszcze polecacie z nietuzinkowych wydań ciekawego, niekoniecznie nanteraz, ale co warto przejrzeć?
Tujo dziękuję bardzo za tytuly :)
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Osobiście polecam serię Śnieżka, Pinokio, Alicja. Nakład już się kończy.
W taniej książce w Krakowie ostatnio były ale już nie pamiętam za ile.
Śnieżkę i Pinokia to można gdzieś jeszcze dostać w regularnej sprzedaży ale z Alicją jest trudniej.
Cacko z dziurką warto, ostatnio ktoś wklejał chyba Rzepkę, musisz sobie cofnąć i zobaczyć zdjęcia.
Kliknęłam w Alicję w Empiku za 30zł właśnie. Do tego wyskoczył mi kod na 10% mniej i dołożyłam punkty payback i mam Alicję za 20zł tse tse ;). Przeczytałam posta o nakładzie już po fakcie, dlatego utwierdziłaś mnie w dokonanym zakupie. Nakład się kończy mówisz, Pinokia i Śnieżkę widziałam poza empikiem taniej, więc pewnie też kliknę, były za około 35zł.
Cacko z dziurką też w koszyku, oglądałam zdjęcia, ale miałam kilka wtop ostatnio zakupów przez neta, że upewniam się po kilka razy. Na bank też wezmę trzy tomy Cacka.
o ktorej Alicji piszecie?
Tak, to ta. Z Wilga pop up.
A gdzie zobacze srodek?
Tu jest sporo http://ksiazkiobrazkowe.blogspot.com...ie-czarow.html
Skusiłyście mnie tą Alicją. Choć dla moich chłopaków za wcześnie, albo będzie na później, albo na prezent.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
oo i ja też zamówiłam :D