calyx, jak zwykle ostatnio zresztą
Wersja do druku
calyx, jak zwykle ostatnio zresztą
kaszmir natur
purpur z lnem
wełniane ptactwo
Piwonia własnej produkcji :D
spacer w wełence indio (ostatnio tylko:D) a popołudniu po domu BB passion fruit - test przed sprezentowaniem małżonkowi na imieniny (test wypadł pomyślnie:))
manduca Olive Blush
Na spacerze indio natur z lnem.A w domu zielone pawie.Wojtek sam je wywlókł:lol:
A od taty zażądał mandcki.I cały wieczór tak po domu łazikowali:)
lawendowa zara
indio papaya (wybrane przez dziecia - "w tej pomaranczowej kce" :))
Aare z wełną i hybryda Lany - obie noszą bosko :-D
Znowu piwonia własnej produkcji :)
Amazonia na doenergetyzowanie:thumbs up:
No i znowu się chwalę, że ciągle noszę - BB tai ananasek (to chusto MT Babylonii). Właśnie Zosia śpi mi na plecach i nie mogę kurtki zdjąć i mi gorąco ;-)
nuda.... znowu kaszmir :)
W tropikalnym, testowym Bambusie LL. Co za cudne kolory:)
różowe wełniane paski nati
a my dziś millefiori z kapokiem-wiosenne kwiatki za ten zimowy brrrr dzionek
A Wojtek od wczoraj ciąga za nami po domu manducę:-)
od kilku tygodni tylko Nubigo, mlody ma bunt chustowy :(