"sam w domu" u nas podobało się. "dziwne zwierzęta" chwyciły średnio (co przyjęłam z ulgą, bo mnie ta książka męczyła). czytaliśmy zaraz po "sam w domu" czyli w wieku 4,5 i to było IMO za wcześnie. pewne zrobimy kolejne podejście za jakiś (dłuższy) czas.