calineczka jest tu http://olx.pl/oferta/basnie-calinecz...tml#b3a542ba21
Wersja do druku
calineczka jest tu http://olx.pl/oferta/basnie-calinecz...tml#b3a542ba21
Dziewczyny czytam wątek i w wielu kwestiach jesteście niezastąpione:)
czy możecie doradzić jaką Królową Śniegu z pięknymi ilustracjami i wierną treścią najlepiej kupić? Ukochana bajka z dzieciństwa, i - nawet jeśli za długa jeszcze dla moich dzieci- to sama z chęcią bym poczytała:)
Poszukuję też jakiś historii o rodzenstwie- fajnie jakby to chłopiec był starszy- o pomaganiu sobie, bez bojek, bawieniu się razem itp potrzebuje głównie dla Synka(3l). Moja siostra Klara i ja mamy tylko z tematu i sie podoba :)
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
moja ukochana Krolowa sniegu to ta z Medii Rodziny - z serii Mistrzowie Klasyki Dzieciecej - z ilustracjami Elzbiety Wasiuczynskiej - ale to trzeba gdzies upolowac, bo sie naklad wyczerpal. ciekawa, choc calkiem inna jest ta wydana przez Wydawnictwo M - z ilustracjami Vladyslawa Yerko - tu niestety nie umiem powiedziec jak jezykowo wyglada, bo mam wersje angielska.
My mamy tę z wyd. M ilustracje cudowne. Tekstowo ok.
http://images.tapatalk-cdn.com/16/02...c42a310579.jpg
http://images.tapatalk-cdn.com/16/02...aecec01ce2.jpg
http://images.tapatalk-cdn.com/16/02...2f89745dfe.jpg
Pięknie jest też wydana Królowa Śniegu z ilustracjami M. Adreani wyd. Olesiejuk, ale nie wiem niestety jak się prezentuje tekstowo.
Natala, a tak OT - czy mogłabyś polecać też książki anglojęzyczne? :-)
W osobnym wątku na przykład?
mialam ja tylko w rekach w ksiegarni, czeka na wish liscie na swoja kolej - ale z tego co pamietam, to to jest opowiesc na motywach Krolowej Sniegu, a nie wierne tlumaczenie Andersena. zreszta z tego co pamietam tylko Maly Ksiaze z il. Andreani jest wierny oryginalowi, reszta to 'na motywach' wlasnie.
nie mam, malo chodze - bo sie staram ograniczac zakupy - przestajemy sie miescic. cala nadzieja w tym, ze moze nam sie uda wynajac caly dom, nie tylko pietro - bedzie miejsce na nowe polki i regaly. duzo polek i regalow :D
W takim razie na wątek czekam niecierpliwie :-)
Wiem, że było tysiąc razy o Albercie, ale może i tak ktoś się zlituje i podpowie które są grzechu warte? Ulubiony u nas 'nieźle to wymyśliłes', mamy jeszcze 'pospiesz się' i zastanawiam się czy w zskamarkowym zamówieniu jeszcze jakiegoś dokupować, zwłaszcza o jakimś dla ciut starszych myślałam (na skladzie trzy i pięć-i-pol latek)
Możliwe, że w ramach tego zamówienia jeszcze Was o jakieś zakamarkowe pozycje pomęcze - myślę np o Lassem i Mai na prezenty, ale ta seria zdaje się dość równa i można brać losowo, o Zegnaj Skarpetko, może o Inwentarzu drzew (dla siebie) i jeszcze nie wiem czym...
wysłane z telefonu
jul ja mam Alberta z Molganem, potworem, pośpiesz się, sprytnie, nieźle to sobie wymyśliłeś i dobranoc -Kuba wszystkie bardzo lubi, więc planuję dokupić wszystkie brakujące :hide: z tych co mamy to na wyrost jest potwór, choć Kuba i tego słucha ale nie wiem ile czai. Dla starszych jest na pewno hokus pokus Albercie, dłuższe i mniej obrazków.
Jul, dla starszych polecam Hokus Pokus Albercie (bo więcej treści i mniej obrazków), Albert i potwór (bo choć krótkie to trudny temat: agresja i wyrzuty sumienia), czy jesteś tchórzem Albercie (uleganie grupie rówieśniczej, przemoc), Albert i Mika (o dylemacie: czy chłopcom przystoi zabawa z dziewczynkami)
kustafa, DOKLADNIE TE SAME chcialam polecic :lol:
Alberta mamy wszystko i lubimy chyba w miare po rowno ;) Lasse i Maja imo nie sa rowni, gdzies w czelusciach jest watek o nich zreszta. u nas po przeczytaniu paru zapal oslabl - choc detektywistyczne uwielbiaja generalnie - i ostatnia nabyta przez babcie (znaczy ostatnia jaka kupila, nie ostatnia z serii) lezy nieprzeczytana chyba od roku. wiec przestalam kupowac. z tych co mamy najlepsze chyba te z poczatku serii.
Ja tylko napisze, ze polecane przeze mnie Alberty to raczej dla pięciolatka niż trzylatka.
Jul, ja z zakamarków rozważam jeszcze Pippi, obrazkowe Bullerbyn, Cebulkę i Ulfa Starka. Wszystko ciut przyszłościowo.
Czy warto kupić serie o Percym i szejku w stureby?
Edit: Mamy Żegnaj skarpetko z biblio, szału nie zrobiła. Przeczytana kilka razy i tyle. Dla mnie trochę kontrowersyjna jest treść (zostawienie ukochanego krolika w lesie) tym bardziej, ze to nie jest w żaden sposób wytłumaczone czy potępione (na zasadzie negatywnego przykładu).
A co to za zamówienie?
Percy'ego uwielbiam calego, Jasiek tez, od lat :)