stane do teczy
stane do teczy
To fajnie :)
A na czapkę i szal mogłoby być coś takiego, tylko czarne (pani z pasmanterii obiecała, że zamówi):
https://googledrive.com/host/0B6vJVN...zNlMFk/701.JPG
Rety, kolejki to tu dawno nie było :)
Normalnie czytasz mi w myslach, bo właśnie ta czapka mi sie podobała bardzo:) To ja chętnie poproszę taka czapkę, ale szal wolałabym chyba wiekszy, bo to na zdjęciu to chyba ten komin?
Czy może byc szal o taki:https://picasaweb.google.com/1154375...01711913122642
Albo w ogóle cały wzór taki?
Ale co masz na myśli, że cały wzór taki? Że czapka w takim wzorze? Bo nie rozumiem. Akurat zalinkowany przez Ciebie szal jest ogromniasty. Mogę zrobić taki wymiar, jaki Ci się podoba. Ten popielaty miał, z tego, co pamiętam ok. 70 cm. szerokości i 170 cm. długości - miał zastępować chustę, tak do zarzucania na plecy.
A to czy komin, czy szal, to się różni tylko ostatnią fazą produkcji - zeszycia lub nie :)
Może miec frędzelki, jak najbardziej. Kiedys coś takiego robiłam:
https://googledrive.com/host/0B6vJVN...zNlMFk/498.JPG
Ale na czapkę, to ten wzór się niezbyt nadaje, bo on po rozciągnięciu jest dość mocno ażurowy. Szalika się nie rozciąga, a czapka wyjdzie po prostu dziurawa, jak ją wciągniesz na głowę.
No to daj znać jak już będziesz miała czarną włóczkę, a ja przez ten czas zastanowię się nad wielkością szala, frędzelkami i czapką:D
A tymczasem wyciągam z szafy moja wieeeelką szarą chustę od ciebie:)
A ja biorę przepiękną tęczę :) I jeszcze zielone mitenki do kompletu do mojej zielonej :D Jeszcze chwila i zostanę stałą klientką, hihi ;)
magnus a zaczelas juz moj komplet?
bo moze ja bym woalala szal-komin...
Pat, masz u mnie przechlapane :mad: ;)
Olu, no tak... Grabię sobie - tu i ówdzie. Ale nie mogłam się powstrzymać. Gdzieś widziałam tego rodzaju tęczowe kocyki (u Asi zresztą też) i to było silniejsze ode mnie ;).
ja tez melduje ze doszlo; rozplynelam sie z zachwytu po otwarciu paczuszki.... obie chusty cudne i mieciutkie; jutro obowiazkowo wkladam rano mitenki! i juz oczywiscie mysle co by tu jeszcze... bardzo dobrze ze ta teczowa welniana i gryzie, naprawde bardzo dobrze...
Jak mnie pogryzie, to jej oddam :P
Napisałam pw
Asiu, wreszcie wzięłaś się za estońską :) - czekałam, licząc, że to zrobisz, by zobaczyć efekt na szydełku. Zachwycający :)
Nie jest tak źle, prawda? Z robieniem :)
O tęczy piszecie? ;)
Tak. O Twojej :)
Ta wełenka jest cieniusieńka i dlatego bardzo powoli się z niej robi. Robótki nie przybywa, co byłoby demotywujące, gdyby nie efekt końcowy.