Zamieszczone przez
danae
ja z pytaniem, bo książki dla starszaków to dla mnie czarna magia, siedzę na rymsie i wydawnictwach, miotam się i mam poczucie, że tylko marnuję czas bo nie mogę nic wyłapać - polecicie mi coś dla 8latka? nie jest mega oczytany, sam czyta tylko krótkie teksty, ale to do czytania przez rodziców ma być, więc dobrze żeby było konkretne objętościowo (chętnie seria). coś przygodowego? czytali i lubił Mikołajka, Harrego Pottera (3 pierwsze). Patrzyłam na Magiczne Drzewo, ale nie wiem czy on nie za mały, do tego okładka mnie nie zachęca (graficznie). A może Detektyw Blomkvist? podpowiecie coś? ;)