Ja też czekam na Ducha z butelki, ale nie mogłam się oprzeć pokusie ;)
Wersja do druku
dziewczyny wrzucam tutaj, bo może macie jakieś pozycje które nie cieszą się powodzeniem i chciałybyście wydać.
http://nasz-zaczytany-swiat.blogspot...ecz-maych.html
ja podrzucę jeszcze w tym tyg do pkt niedaleko mnie, ale czuję że coś będę musiała dokupić...jakoś tak nagle okazuje się, że książki nieczytane, nieuzywane dostają nagle 2 życie w dłoniach chłopaków...i nie bardzo mam co wydać ;)
Dziewczyny, czy ten Mały Książę z ilustracjami Manueli Adreani jest w całości, czy na motywach? :)
OK :)
Może ktoś już ją ma, bo wydawało mi się, że przewinęła się w wątku.
Ciekawa jestem jakie tłumaczenie będzie.
Zachęcona, kupiłam latem wersję z filmowymi ilustracjami. Piękna książka ale tłumaczenie tak toporne że płakać mi się chciało, jak dzieciom czytałam :/
Muszę poszukać starej wersji.
Z nowości spodobało mi się szalenie: "Ignatek szuka przyjaciela", ale...dobrze, że przejrzałam w księgarni.. Malusio tekstu, jak dla góra 2 latka.. Ładne ilustracje, ale totalnie mnie nie porwała. Książka na kilka minut dla mnie.. Bardzo prosta, krótka, nie zostaje mi w głowie.
a WY na co z przytupem wyczekujecie??
nie mogę się doczekać Małej Księżniczki czekałam wiele lat na świetne wydanie...ta lektura gdzieś krąży wokół nas w eterze
moja pierworodna ma na imię Sara :)
dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Aż sprawdziłam listę z szastowego zamówienia bo coś nie pamiętałam, a potem okazało się, że Żegnaj skarpetko, jak większość Chauda, jest wydana przez Zakamarki a nie Dwie Siostry. To chyba zdążę gdzieś obejrzeć albo doczekać recenzji przed podjęciem decyzji. Mi też graficznie Ignatek się podoba, ale też chętnie bym przejrzała, a nuż mój niespełna trzylatek ma szanse polubić?
wruu - Hotzenplotz to sporo tekstu, u nas zaskoczyło po piątych urodzinach, wcześniej nie. Ale wiem, że są dzieci, które wcześniej są gotowe na dłuższe fabuły.
jul, Żegnaj skarpetko jest innego autora, tu Chaud jest również twórcą tekstu, nie tylko ilustratorem, i... jest od razu zauważalny zupełnie inny klimat. Można poczytać kilka stron w necie, ja czekam na Ducha, Skarpetkę najpierw obejrzę w księgarni, bo jestem ciekawa zakończenia, póki co nie jestem na 100% przekonana na "tak" :)
no tak, Duch jet tego samego duetu autorskiego, co Lalo, Babo, Binta i Yeti, którego jest kontynuacją. Dzięki za podpowiedź z podglądem, jakoś nie zajrzałam wcześniej - historia z królikiem z Żegnaj... zaiste jest wstrząsająca! Chyba mnie bardziej kusi niż Duch... ;)
A propos Chauda, nie wiem czy zauważyłyście, że robił ilustracje do części tomu o dinozaurach laroussowskiej encyklopedii dla dzieci (może i do innych części, ale z posiadanych do tej zaglądamy zdecydowanie najczęściej)
Nie ma za co - dobrze to rozumiem, mnie przerosło śledzenie nowości jakiś czas temu i się zawiesiłam.
wysłane z telefonu
dziewczyny mój najstarszy poprosił mnie o serię Zwiadowcy, no i nie wiem... przyznaję nie czytałam, myślicie, żeby kupić bardzo oczytanemu 9latkowi, czy jeszcze za wcześnie
Masz na myśli Flanagana? Bierz, czytałam wszystkie. Jest fajna, łatwa do czytania. Dałabym 10-11 latkowi, ale jak twój oczytany to myślę, że będzie ok. Szczególnie pierwsza część jest taka "łatwa". Nie ma tam specjalnie trudnych opisów oprócz polowania na dzika i walki z kalkarami (jakieś tam starodawne potwory).
Tak Flanagana. No to biorę ;)
To juz wiem co powiem nastepnym razem mezowi jak stwierdzi, ze za duzo ksiazek kupuje;)
A ja z pytaniem o prezenty.
Dla dziewczynki na 4 urodziny. Czytaja codziennie, ale nie wiem wlasciwie co. Mysle, ze docenia dobra ksiazke. Czy w tym wieku juz za pozno na obrazkowe typu Rok w lesie? :hmm: Ja nie wiem, bo moi chlopcy uwielbiaja takie do ogladania, zwlaszcza 6-latek.
Cos na 2 urodziny dla chlopczyka.
Chcialam tez zaproponowac ksiazki na prezenty na Mikolaja w przedszkolu, ale nie wiem czy warto Wam zawracac glowe. Pewnie i tak skonczy sie na slodyczach;(
Mamy w jednej grupie dzieci od 2,5 do 5 lat. Na Kici Koci jest napisane 2-6 i tania jest ale ze wzgledu na bledy glupio mi troche proponowac (sama widzialam jeden blad, ale ktos pisal, ze jest wiecej).
Gundi, w KK jest sporo błędów, stylistycznie jest dość toporna. Jaki macie budżet na prezenty?
Dla dwulatka polecę Gruffalo, Pana Brumm, Krowę Matyldę, Kastora, Melę, Bolusia, Elmera, niektóre pozycje E. Carle’a (Od stóp do głów, Biedronka - inne raczej dla młodszych). Wiele dziewczyn chwali też sobie Tulleta. Albo wyszukiwanki - Czereśniowa, Mamoko, książki A. Migutscha, Rok w lesie właśnie.