Zathure mamy, bardzo sie F podobala.
room on the broom jest tez w twardej jak wiekszosc ksiazek - tutaj mozna wybrac - tansza miekka, czy twarda. jak moge wybieram miekkie, bo jednak duzo mniej miejsca zajmuja na polce :)
a sama ksiazka jest swietna, jak wszystkie tego duetu. ciekawe, donaldson w ducie z kims innym podoba mi sie duzo mniej (albo wrecz w ogole). i to jest najlepszy dowod na waznosc ilustracji w ksiazce (nie tylko) dla dzieci.
a znacie
Ucieszki Cieszka?. klasyka czeskiego dowcipu. na dzis nam zostal ostatni rozdzial i sie zastanawiam, czy nie namowic F na czytanie od nowa :D