Ach, dzięki tym tematycznym przypomniałam sobie o Percym! (opowieści z parku Percy'ego) Mieliśmy kiedyś pożyczone i bardzo się podobało.
Alberta też kiedys czytaliśmy, fakt.
Super, dziękuję :)
Wersja do druku
Ach, dzięki tym tematycznym przypomniałam sobie o Percym! (opowieści z parku Percy'ego) Mieliśmy kiedyś pożyczone i bardzo się podobało.
Alberta też kiedys czytaliśmy, fakt.
Super, dziękuję :)
Biuro Detektywistyczne Lassegi i Mai nada się na prezent dla zerówkowiczów na Mikolaja? Mam zadanie coś wymyślić i chcę namówić rodziców na książki, ale nie wiem czy nie za trudne toto (5 i 6 latki) Sami tego nie czytaliśmy jeszcze więc nie wiem..
Albo coś innego żeby się dzieciaki mogły powymieniać później. Bo szkoda kupować jednakowe wg mnie..
Ale to przedszkole państwowe i kontakt z rodzicami mam utrudniony..
Nie macie listy mailowej? to bardzo ułatwia takie sprawy.
Ale można zapytać panie z przedszkola, który poziom dla którego dziecka, a potem tytułami mogą się wymieniać, jakby ktoś juz coś miał w domu. Są jeszcze nowe Liczę sobie.
Dodatkowym atutem tych książeczek jest cena - max 14,99.
mamru ;-)
o właśnie cena! Aniu :D
ale u mnie np dno, ja zaproponowałam właśnie te książeczki na zakończenie zerówki w zeszłym roku to mnie te matki chciały tam zjeśc na tym zebraniu :cryy: bo PO CO dzieciom TYYYYLE następnych książek, słodycze im kupmy... aaaa dno dno
Mamru, nie przejmuj się, u mnie taki sam beton ;) Jak proponowałam książki do paczki mikołajkowej (zaoferowałam się zakupić), to usłyszałam, że ok, może jakaś mała, za 5 zł max : D Bo reszta paczki o wartości ok. 40 zł to MUSZĄ być słodycze! I na koniec wcale książek nie było..
jak dobrze że w tym roku słodyczy nie wolno! :P
Ochrona danych osobowych.. Na listę mailingową nie wpadłam na zebraniu, w poprzednim pkolu znałam rodziców po imieniu i do każdego miałam kontakt a tu klops.
A za podpowiedź dziękuję. Czas zacząć zamawianie bo potem to szał i nic nie będzie..
zgadzam sie z dziewczynami - za trudne beda. Czytam sobie sa swietne, o Licze napisze za pare dni ;)
jak to nie można, u nas jutro pasowanie i dzieci dostają tuty ze słodyczami :ninja:
z mojej klasy na szczęście nie, bo to rodzice w klasach kupują
edit. a książki biura detyktywistycznego planują kupić dzieciom na zakończenie 1 klasy. Już wtedy będą umiały czytać i mam nadzieję, że same w wakacje przeczytają :) a one są świetne dla chłopaków i dziewczyn :)
Fajny jest Kotek Mamrotek? :)
Właśnie się zorientowałam, że zamówiłam go omyłkowo myśląc o Kotku Splotku :D
No właśnie, ten błysk szaleństwa w oczach :D :D
Natala, udało Ci się zerknąć na te książki o kosmosie?
Pomyliłam wątek :p
Amia można? No u nas nie,